słowo nr 1 NIE!

Hej. Może mi pomożecie?Jestem mamą prawie 2 letniej córki. Do tej pory była grzeczną dziewczynką, wiem że pewnie ten sławny bunt dwulatki ją dopadła ale ja nie wiem jak z nią postępować kiedy: - woła że chce jeść po czym na moje próby podania jej jedzenia mówi nie i tak w kółko ja odchodzę z jedzeniem to zaczyna się krzyk,podchodzę znowu NIE. - proszę ją żeby coś zrobiła: oczywiśćie NIE - na spacerze również NIE i NIE Non stop robi afery ja już nie wiem co mam z nią robić? może ktoś pomoże?

Normalne, pozostaje przeczekać i robić co trzeba wbrew temu NIE. U nas to działa.

to po prostu tzw bunt dwulatka trzeba to przeczekać moja córka ma obecnie 22 miesiące a zaczęla sie buntować jak miała 19 :)

Osiwieję zanim się to skończy;)

u nas na syna nieraz dziala nastepujacy sposob:klade na stole np kanapke z dzemem i mowie zeby jej nie bral :D

https://demotywatory.pl/4280693/W-dzisiejszych-czasach

haha dobry motyw;)tylko że moja córka pewnie by nią rzuciła w okno znając jej charakterek. No nic przeczekam ale nie wiem jak długo ja i mąż damy radę. Nic do niej nie dociera mówię spokojnie, patrząc jej w oczy a ona i tak robi swoje i nie,nie,nie...

bunt trwa niby do 26 miesiąca zobaczymy jak bedzie u nas w praktyce :)

Również musiałem się z tym zmagać i doskonale to znam , kiedy już zaczynałem być bezradny dostałem od znajomych materiał http://babyonline.pl/bunt-dwulatka.html , dzięki niemu już lepiej wiem jak sobie radzić.