Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy szwagierka która widziała moje dziecko raz w życiu naprawdę może tak je uwie

Polecane posty

Gość gość

uwielbiać? bo jej nie trawie po prosto, na szczęście mieszka w uk ale za to godzinami gada z moim mężem na skype. Naszą córkę widziała raz w życiu na żywo, miala wtedy 5 miesięcy i nie była nią zbyt zainteresowana. Teraz córka ma ponad dwa lata. ona urodziła dziecko pół roku temu, no i tak mniej więcej od tego czasu na skype mówi do mojej córki "kochanie", "ciocia cię uwielbia", "przyjedź w końcu do cioci bo ciocia się stęskniła" i takie sratata chyba na pokaz przed moim mężem. A jeszcze nie dawno obgadywały mnie z tesciową że córka nie jest podobna do męża i pewnie to nie jego. serio tak ją mogla nagle polubić czy to tak na pokaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto ją tam wie, olej ją i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad wiesz,ze Cie w ten sposob obgadywala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko na pokaz większość szwagierek takie są ja mam niestety 4 szwagierki z czego 1 jest normalna reszta obrabia d**ę mi..... olej ja ciepłym moczem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj. Mam dwie siostrzenice od dwoch różnych siostr i jednego siostrzenca. Widuje sie z nimi raz na dwa miesiące. Uwiez mi ze jak sie z nimi spotykam to tylko sie przywitam zapytam co slychac popatrzę na dzieci. I ide dalej rozmaeiam z siostra. Ale w glebi serca tak kochsm te maluchy te dzieci. Jakiekolwiek by byly np nuegrzeczne. Martwie sie i placze w ukryciu jak ktores z nich cierpi. Ja moge siostry nir lubic ale za dziecmi bym w ogien skocxyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo słyszałam jak to teściowa za ścianą mówiła do mojego męża a poza tym miałam konfrontacje z nią i nawtykała mi, że pomimo tego że mamy ślub to mąż powinien bardziej interesować się matka niż mną i córką bo jestem młodsza i że ona "będzie najszczesliwsza jak będzie miała pewność że jej rodzice będą mieć stałą opiekę mojego męża" i że wszystko było ok dopóki mąż mnie nie poznał. Jak ona tak nasłodzi na córkę to potem mąż mi gada o tym, że nie jest taka zła i powinnam z nią normalnie rozmawiać i jeszcze do niej jechać więc tylko potem kłótnie wychodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj. Mam dwie siostrzenice od dwoch różnych siostr i jednego siostrzenca. Widuje sie z nimi raz na dwa miesiące. Uwiez mi ze jak sie z nimi spotykam to tylko sie przywitam zapytam co slychac popatrzę na dzieci. I ide dalej rozmaeiam z siostra. Ale w glebi serca tak kochsm te maluchy te dzieci. Jakiekolwiek by byly np nuegrzeczne. Martwie sie i placze w ukryciu jak ktores z nich cierpi. Ja moge siostry nir lubic ale za dziecmi bym w ogien skocxyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ona przez półtora roku nawet o nią nie pytała bo tylko chciała rozmawiać z mężem o sytuacji w ich domu rodzinnym, że mamy tam wracać i mąż ma się matka i ojcem zajmować. bo my tez wyjechalismy za granicę za chlebem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ałaboli
ach te szwagierki i teściowe i w ogóle rodziny mężów jak oni mogli żyć w tak wrednymi, złymi ludźmi, a wyrosnąć na waszych wspaniałych partnerów? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż to mężczyzna do rany przyłóż kiedy jest z dala os swojej rodziny, jak tylko przyjedziemy do tesciów na wakacje to zmienia się do poznania, staje się wulgarny i chamski. Jego chrzestna sama mi powiedziała że to dobry człowiek ale żeby z nim normalnie życ muszę go trzymać jak najdalej od rodziców i rodzeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×