Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

żyję z kolostomią prosze o pytania

Polecane posty

Gość gość

Mój o***t oraz jelito ślepe zostały usunięte, żyję z wyłonioną stomią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ile godzin musisz wypróżniać worek i czy śmierdzi? czy masz specjalną dietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się z tym żyje? Mozna normalnie funkcjonować? Uczyć się, pracować? Czy mając to mozna współżyć? Jaka była przyczyna? rak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opróznianie za kazdym razem gdy gdzies wychodze, zawsze przed snem, zawsze rano. Srednio wychodzi 3x dziennie. Smierdzi bardzo, musze pic duzo płynów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks mozna uprawaiac ale worek moze sie odkleic jest to krepujace zyc z kałem na wierzc*****a rozstałam sie z mężem własnie podczas choroby -raka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on Cie zostawił czy Ty jego? masz do niego poczuce winy ? brzydko postapił ;( młodzi byliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet jej to zrobił to nic dziwnego, że nie chciała go widzieć. Oby mu też się coś złego przytrafiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyję z kolostomią
ja mam teraz 48 lat. Chorowałam od 2009 roku. Pomagał mi jedynie syn, mąż wpadł w alkohol, w domu brakowało kobiecej ręki, mąż nie wspierał mnie, pracował pił i kłócił się z synem. Syn postanowił się wyprowadzić razem ze mną, nie zgodziłam się uznałam że musi zacząć układac sobie dorosłe życie, nie chciałam być dla niego ciężarem. Przeszłam wiele opecacji, w tym operację wyłonienia stomii. Wracałam do domu, męża nie było, wracał pijany, lub nie wracał wcale. tułałam się po szpitalach i od domu męża - do domu rodzinnego, w końcu zamieszkałam ze schorowaną matką i tu zostałam. Mąż dalej pije, wiem też że ma kobietę również alkoholiczkę -rozwodnicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się. Najważniejsze, że żyjesz. Mój dziadek miał cukrzycę i ucinane obie nogi. To taka stomia jest o wiele lepsza, bo można z nią dobrze żyć. Nie jest może estetyczna, ale cóż z tego. Są ludzie, którzy wyglądają znacznie gorzej i nie mogą tego ukryć pod ubraniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest szansa, że kiedyś c***ołączą jelita i zrobią na dole sztuczny o***t?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyję z kolostomią
współczuję dziadkowi. Wiem co znaczy stopa cukrzycowa było to w mojej rodzinie od strony męża. Na szczęscie nie skończyło się na amputacji. Mężowi nie życzę źle, mimo wszystko wy tu jesteście młodsi ode mnie i rządni zemsty starsi ludzie patrzą na wszystko inaczej więcej rozumieją dopasowują się. Teraz mieszkam w śląskiem w domu mojej matki. Często odwiedza mnie syn ze swoją sympatią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyję z kolostomią
Nie nie ma na to szansy, jelito grube zostało usunięte w 1/3, o***t również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to bym się martwiła czy rak nie wróci. Jeśli udało się go pozbyć to należy pogratulować, bo to najważniejsze. Jakby poszło źle to mogłaś leżeć teraz pod ziemią zamiast chodzić po tym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyję z kolostomią
Tak codziennie dziękuję za to Bogu, nowotwór nie był agresywny mimo to zdecydowałam się na stomię, aby zminimalizowac mozliwosc przerzutów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyję z kolostomią
W moim życiu pojawił się pewien mężczyzna, jest dużo starszy ode mnie, jest kawalerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie myślałaś żeby spotykać się z kimś kto też ma stomię? Mężczyźni też bywają samotni i się wstydzą przed kobietami, którym nic nie dolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli już zainteresował Cię jakiś mężczyzna. On wie co przeszłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyję z kolostomią
Ten człowiek również ma schorzenia, sa to choroby wieku starszego. Nie jest starcem bo ma 57 lat, ale jest słaby, byliśmy kilka razy na kawie, zaprosił mnie, przyniósł kwiatki. Ale on nie wie o mojej chorobie. Rozmawiał z moją matką, ona zapewne mu powiedziała o moim skończonym już małżeństwie i o chorobie ale nie wiem czy się domyśla że zyję z woreczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyję z kolostomią
Nie wiem czy go to nie odrzuci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może będzie dobrze. Wielu ludzi nie wie o co chodzi ze stomią, a jak nie wiedzą to kiedy pierwszy raz usłyszą mogą być przestraszeni i zszokowani. Czasem wystarczy przemyśleć. Ja się dowiedziałam co to jest stomia, kiedy leżałam w szpitalu. Pacjentka obok miała, a lekarz tłumaczył i pokazywał studentom. Tak też bym nie wiedziała. Nie słyszy się o tym dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na podszywy trolla nie zwracaj uwagi. W podobny sposób nabijał się tutaj już z umierającego człowieka, z cudzego wypadku. Jak jest to ze wszystkiego sobie jaja robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyję z kolostomią
jem kupę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyję z kolostomią
podłaczyłam sobie do jelita taką rurkę i co zrobię to zjadam - w ten sposób mam tak wielkie oszczędności że co miesiąc mogę odłożyć nawet 1400-1500 zł :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyję z kolostomią
Dziękuję za wszelkie obelgi i wyszydzenia. NMyslę że nie zdołam sie przed nim otworzyć mimo że jest bardziej dojrzały od ludzi tu piszących. .Pozdrawiam serdecznie i ciepło osoby które mnie wspierały. Joanna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyję z kolostomią
tu jest taki klimat, niech pani czasem nie skacze z mostu, ok? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z***bisci jestescie widzicie co zrobiliscie tam po drugiej stronie tez przed komputerem siedzi człowiek ktory ma uczucia:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj się tym chamstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety właśnie taki klimat na kafeterii jest od dawna. Dlatego jak się tutaj pisze to trzeba przeczytać niektóre odpowiedzi, a nie brać do siebie. Robią te podszywy z nudy i dla jaj. Nie się co się obrażać i przejmować takimi głupimi tekstami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten podszyw był wczoraj w temacie o dziecku, któremu rozlał się wyrostek. Podszywając się pisał teksty, że cieszy się, że smarkacz już nie żyje, bo wreszcie zostawi żonę i pójdzie do 18-nastki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej zabezpiecz nick hasłem to wtedy nie będzie mógł pisać za Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×