Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zdrowe jedzonko

Polecane posty

Gość gość

pytanie do dziewczyn zdrowo sie odzywiajacych. co jecie? jakich produktow uzywacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadna mama nie je zdrowo? nikt nie uzywa orkiszu, amarantusa, otrab, zarodkow pszennych, roznych oliw, kaszy jaglanej itp? piszcie drogie mamy, chcialam sie czyms zainspirowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasza jaglana z twarogiem, maslem I miodem. Orzechy codziennie. Ostatnio koktajle z awokado. Losos wedzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic,co wędzone nie jest zdrowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale zdrowsze od pasztetu. zakładam, że lepiej jeść zdrowsze niż niezdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tutaj sama bieda siedzi i nikt nie je takich wynalazków rarytasem dla ludzi są pierogi na obiad wiec nie oczekuj rozmowy na tym forum o odżywianiu ludzie tu nie maja pracy nie maja na rachunki opał, czynsz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się, zdrowe jedzenie jest drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sa niepotrzebne wydatki i wogole nie smaczne lepiej zjesc surowa marchew niz jakies ziarna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jem pasztet z biedronki bo nie stac mnie na takie drogie rzeczy obiad tylko raz w tyg w niedziele takie realia w polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat umarł zgłaszam do usunięcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat kasze nie są aż tak drogie, żeby nie było stać na nie osoby uboższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie odzywiam zdrowo I wcale nie tak drogo z pieczywa tylko zytnie czasem jakas bulka z oliwkami serki wiejskie, kefir albo ugotowane jajko na sniadanie Czasem owsianka na chudym mleku czy kasza jaglana jem tez duzo kaszy gryczanej, jeczmiennej, tofu, soczewice, ziarna chia, quinoa lub amarantusa duzo warzyw, pije czesto soki warzywne, kocham swiezy szpinakbi dodaje do wszystkiego :) Robie zdrowe domowe zupy pije pokrzywe I inne ziolowe herbatki przegryzam rozne pestki I orzechy chodze tez na silownie 3-4 razy w tygodniu, lubie o siebie dbac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pasztet można zrobić samemu ,jest zdrowszy niż kupny ,i zawsze wychodzi go dużo . Ja ostatnio robiłam z piersi kurczaka ,indyka z warzywami , kaszy ,ryżu niestety nie lubię . Nie jemy duszonego duszona z warzywami smażonego mięsa ,jak już to cielęcina ,wołowina na zrazy . Ja jem dużo warzyw surowych i one przeważają w mojej diecie ,chleb piekę sama dodaje dużo ziaren ,lubię twaróg wolę bardziej niż wędlinę ,a tą tylko u mnie jedzą dzieci więc kupuje im zawsze parę plasterków jakieś kruchej gotowanej szynki ,chociaż zdarzyło mi się ze piekłam sama na chleb taką szynkę . Kupuje świeże ryby od rybaków ,ale ja mieszkam nad samym morzem ,i rybki piekę w foli z warzywami albo griluje na grilu elektrycznym ,tak samo zresztą jak indyka ,kurczaka . Dzisiaj nie będzie np super zdrowo bo dzieci chcą hamburgery więc ,kupiłam kawałek wołowiny zmieliłam ,bułki zrobię sama w maszynie z mąki orkiszowej pełnoziarnistej ,oczywiście warzywa bez majonezu więc nie będzie to taki typowy fast food . Na śniadanie ja jem czasami owsiankę ,dodaje sobie łyżeczkę miodu ,naturalny jogurt z otrębami .Jajo na twardo na chlebie z papryką świeżą i pietruszką ,którą zresztą mogę jeść samą bo lubię .To chyba wszystko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha i nie napisałam pije 3 filiżanki zielonej kawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto ludzie tu jedza najtansza mielonke a nie wiedza co to awokado

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zarodki pszenne wsypuję do ciasta naleśnikowego, nie zmienia samu a dzieci zjedzą. Daję też zarodki lub otręby pszenne do róznych farszów, np mięsa mielonego z którego robie pulpety. Zamiast bułki do panierowania kotletów używam pokruszonych płatków kukurydzianych, sezamu lub otrębów wymieszanych z bułką tartą. Do twarozków używam olej lniany. A poza tym zdrowie to domowe jedzenie, nie używam gotowców, dań typu pomysł na... pasztety, szynki piekę sama. Robię przetwory, mam mnóstwo dżemów truskawkowych, jagodowych. Dzieci jedzą jogurty naturalne z tym dżemami. Z przetworów własnej roboty mam też leczo, ogórki kiszone, kapustę kiszoną w słoikach, buraczki. Herbatę słodzimy miodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z wymienionych przez autorkę rzeczy jem tylko kaszę jaglaną (na równi z jęczmienną i gryczaną, nawet chyba jaglana najbardziej mi smakuje) i dzieciom robię kaszę manną orkiszową (lubię też bułki orkiszowe, ale kupne). A te wszystkie otręby, amarantusy i inne zarodki to kojarzą mi się z tym programem Atelier Smaku czy jakoś tak, gdzie tylko wege, bezglutenowo i w ogóle eco, bleh :P Ale co kto lubi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tematu o zarciu
dzieki dziewczyny. kilka fajnych pomyslow mi podsunelyscie, z nalesnikami czy panierka wykorzystam na pewno, tym bardziej ze moje dzieci to niejadki i staram sie przemycac rozne rzeczy. z orzechami ,miodem i nasionami tez fajny pomysl. co do opinii, ze trzeba kasy na zdrowe zarcie to niekoniecznie. nieraz zastapienie herbaty czarnej zielona, nieuzywanie vegety czy zjedzenie pomidora zamiast pasztetu biedronkowego oplaci sie nie tylko finansowo. osobiscie czytam sklady produktow, nie uzywam prawie vegety (robie wlasna), herbata zielona, owocowa,z rozy itp. maz woda, pijemy wszyscy tran, zypy na oliwie z oliwek lub olisanie, miesa niewiele, jakos nie przepadamy, jesli juz to wysokiej jakosci, duzo gotuje od podstaw, bez fixow itp. dzieci chodza tez do przedszkola gdzie ryz brazowy jest na porzadku dziennym czy mielone z dodatkiem kaszy jaglanej np. nie jemy tez po 18tej nic ciezszego, czesto owoc. i sie pochwale-dzis orbitrek kupilismy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko po 18 nie je sie owocow,bo to cukier fruktoza,je sie bialko, pomaga spalic tluszcz:P To ja napisze co my jemy mniej wiecej. Sniadanie: maz platki owsiane z orzechami,bakaliami z mlekiem. Ja wersja bez mleka. Czasami zamiast suszonych owocow dodaje starte jablko lub inny owoc. Drugie sniadanie salata,pomidor,oliwki,rozne inne warzywa do tego np.tunczyk albo jajko albo twarog,ew.feta. z oliwa i ziolami. Do tego pelnoziarniste pieczywo. Potem obiad albo czasami obiadokolacja,zalezy jak pracowalismy. Ale na ostatnie danie to zazwyczaj byla ryba na parze z warzywami,albo twarog z surowymi warzywami, piers z kurczaka w roznych wydaniach. Teraz rozklad posilkow u mnie wyglada troche inaczej,bo siedze w domu, ale maz jada wciaz podobnie. Generalnie weglowodany do poludnia,obiady z dodatkiem kasz. A kolacje bialkowe w polaczeniu z warzywami. Przed porodem pieklam swoje chleby na zakwasie,uwielbialam orkiszowy z kolendra. Teraz jakos nie mam glowy do pieczenia,ale pewnie powroce bo moje dziecko co raz wiecej potrafi sie samo soba zajac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też się staram zdrowiej odżywiać. Płatki owsiane, jęczmienne zalewane wrzątkiem, a nie gotowane. Mąka tylko pełnoziarnista pszenna, żytnia i orkiszowa. Różne rodzaje kasz, chleb niestety kupuję, ale jak jem płatki i kasze to chleba niewiele. Dużo warzyw i owoców sezonowych. Mix sałat z biedronki nie jest zdrowy, w zimie lepiej jeść marchewkę, buraki i kapustę. Warzyw strączkowych dużo. Kupuję takie gotowe zestawy fasol i soczewic suchych na zupę (carrefour). Pasztet z ciecierzycy ostatnio robiłam i jest świetny, można zamrozić i wyciągać do kanapek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak robisz własną vegetę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak robisz pasztet z ciecierzycy ,gdzie kupujesz ją .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znaczy chodziło mi jaką czy w puszcze czy w torebce surową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tematu o zarciu
przepis na ''vegete'' wyszperalam w necie. mielę w starym mlynku do kawy paczke suszonej mieszanki warzywnej, dodaje sol morska, pieruszke natke suszona i lubczyk suszony. do smaku vegety temu daleko, ale mnie pomoglo ja zdecydowanie ograniczyc. czasem daje 1/5 lyzeczki na garnek a reszte ''mojej mieszanki'', a czasem w ogole udaje sie dac tej prawdziwej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tematu o zarciu
przepis z netu ktory wyszperalam przed chwila- ''Przepis, który jak na razie pozostaje moim faworytem to: 4 łyżki suszonej włoszczyzny 1 czubata łyżeczka soli (np. gruboziarnistej morskiej) 1 łyżeczka prażonej cebuli 1/3 łyżeczki kurkumy Składniki mielimy na proszek w malakserze lub w młynku robota kuchennego o dużej mocy. Przesypujemy do słoiczków, szczelnie zakręcamy i przechowujemy przez kilka miesięcy w suchym i chłodnym miejscu. Wegetę możemy dodawać do mas mięsnych na kotlety lub pieczenie, zup, zapiekanek oraz sosów. Kto raz spróbuje, raczej nie oprze się pokusie wykonania tej przyprawy ponownie. Wspaniale nadaje się na drobny prezent dla zaprzyjaźnionej pani domu. Zamiast prażonej cebuli można wykorzystać suszony czosnek lub przygotować wersje z różnymi rodzajami ziół, np. lubczyku czy bazylii.''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tematu o zarciu
wrzucam jeszcze przepis na muffiny z kasza jaglana.moje dzieci je uwielbiaja:).oczywiscie nie mowie co jest w srodku;) moze komus sie przyda. aha- bez borowek i daktyli, i cynamonu tez wychodza., ja dalam troszke wiecej proszku. Składniki na ok. 20 muffinów 1 szklanka mąki orkiszowej lub innej ulubionej 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej 1 szklanka jagód leśnych lub borówek 1 szklanka jogurtu naturalnego 150 ml oliwy z oliwek 6 daktyli bez pestek 3 jajka od szczęśliwej kury 1/2 łyżeczki cynamonu 2-3 ziarenka utartego kardamonu (opcjonalnie) szczypta kurkumy 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1 łyżeczka sody oczyszczonej płatki migdałów 2-3 łyżki cukru trzcinowego nierafinowanego szczypta soli morskiej do ubijania białek Akcesoria kuchenne: papierowe kokilki do muffinów forma do zapiekania muffinów mikser kuchenny Przygotowanie: Dokładnie wypłucz i ugotuj kaszę jaglaną w proporcji z wodą 2:1 Przesiej mąkę i dodaj do niej proszek, sodę i przyprawy. Umyj dokładnie jagody i odstaw na sitku, a daktyle pokrój na drobne kawałki. Piekarnik rozgrzej do temp. 180 stopni Oddziel jajka od żółtek. Białka ubij ze szczyptą soli na sztywno tuż przed dodaniem do gotowej masy. Przygotuj ciasto. Do miski dodaj żółtka i cukier . Ucieraj mikserem na gładką masę, dodaj suche składniki i oliwę z oliwek stale mieszając. Dodaj kaszę jaglaną, daktyle, jogurt i miksuj aby uzyskać jednolitą konsystencję. Odstaw mikser i zmień w nim końcówki. Ubij białka na sztywno. Do masy dodaj połowę jagód i wymieszaj wszystko delikatnie z ubitym białkiem. Do formy na muffiny wstaw papierowe kokilki i nakładaj masę łyżką, trzymając miskę tak, aby po wyciągnięciu łyżki z masą znajdowała się ona centralnie nad kokilką, do której chcesz dodać masę. Unikniesz w ten sposób nieprecyzyjnego umieszczenia masy. Napełnij masą muffiny do ok. 3/4 i ułóż jeszcze na wierzchu kilka jagód i płatki migdałów. Wstaw do nagrzanego piekarnika i zapiekaj na drugim poziomie przez ok. 25 minut w zależności od rodzaju piekarnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do autorki
dzięki za przepis na vegete kiedyś zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tematu o zarciu
dzieki bardzo za przepis, przy najblizszej okazji wykorzystam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka tematu o zarciu, ale zes odkryla ameryke, zalosne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×