Czy ktos wie co to za choroba?

Objawy sa takie, ze ogolnie kontakt z czlowiekiem jest bardzo trudny, on wyglada i zachowuje sie jak zamkniety w swoim swiecie, do tego wydaje z siebie tylko dziwne dzwieki - krzyczy, buczy, ciamka, mlaska, klaszcze i buja sie. Ja myslalam, ze to autyzm, ale jednak tutaj jednak w ogole nie ma kontaktu z czlowiekiem (jest to chlopak ok 20 lat)

Może przyleciał z marsa ?

Zespół Tourette'a albo aspargera nie wiem, zgaduję

A on normalnie fizycznie jest sprawny? Bo jesli tak, to wyglada to na bardzo gleboka postac autyzmu

"Może przyleciał z marsa" wiem, że nie powinnam ale uśmiałam się do łez

Nie, to na pewno nie Tourett, fizycznie wyglada na sprawnego, rece, nogi ma, slyszy, widzi. Caly czas jest z nim matka i jego brat, ktorzy go pilnuja.

Wygląda nas autyzm, ciezsza formę.

To może cięzki autyzm?

To autyzm na bank, w glebokiej postaci. Sa rozne odmiany autyzmu. Przy lekkim w zasadzie nie da sie poznac, ze z czlowiekiem jest cos nie tak. Ale przy tym najglebszym wyglada to wlasnie tak jak opisalas.