Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość makatka8952

Ciężkie studia...

Polecane posty

Gość ewaaaaaaa
Bambino drogie DZIECKO bardzo dobrze wybrała - później jeszcze tylko specjalizacje wybierze i w księgowości może śmiało pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrzej z sąsiedniej klatki
Bambino, widziałaś kiedyś jakiś podręcznik do cywilnego? albo komentarz do KSH?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaaa
Bambino drogie DZIECKO to gratuluję . choć po poziomie twoich wypowiedzi myślałam że egzamin gimnazjalisty będziesz zdawać wiosną. no ale mimo wszystko gratuluję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ekonomia to proste studia :O Moge wiedziec jakie egzaminy masz w plecy? Domyslam sie ze mikro i matme? Macierze sa banalne :O Ja studiuje Finanse na SGH i wlasnie dzisiaj skonczyla mi sie sesja, mam prawie same 5 i 4 :O a ty na 1 roku ekonomii sobie nie radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja czytam na forach, że po ekonomii pracy już nie ma, księgowych jak psow... teraz praca jest chyba tylko po medycynie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca w księgowości jest bardzo stresująca dlatego zastanów się czy chcesz to robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaaa
zgadza się ciężko dostać pracę w księgowości, bardzo dużo studentów nie znajduje zatrudnienia bo często jest tak że w PL wolą zatrudniać ludzi z wykształceniem średnim , bo mniej oczekują co do zarobków. poza tym po raz pierwszy " zahaczyć " się gdziekolwiek jest bardzo trudno bo wszędzie wymagają doświadczenia zawodowego min. 2 lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaaa
jest to praca w ciągłym stresie, bo jak by nie patrzyć to liczymy czyjeś pieniądze, nieraz w bardzo dużych kwotach, mało tego to wszystko odbywa się pod presją czasu. ale niektórzy to lubią :) tak jak Ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaaa
..uwielbiam zostawać po zamknięciu w pobliskiej biedronce i niczym polujący kot wyszukiwać między półkami tej jedynej z moim przysmakiem w postaci draży kokosowych.Momentalnie z małego kotka przeistaczam się w prawdziwego dzikiego lwa kiedy rozpruwam jedno po drugim opakowania z drażami.Lecz niestety zdarza się że po ciemku nie rozpoznaję kiedy to perfidne kierownictwo sklepu zamiast moich ulubionych draży daje na półki jakieś podróbki z cyferką 1...i gdy zajadam łapczywie jedna po drugiej objawia się u mnie zwierzęca nienawiść,która eksploduje ze mnie w postaci tychże draży upchniętych uprzednio w odbycie jedna po drugiej i wystrzeliwanych salwami w sufitowe lampy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem dziewczyna się średnio nadaję na studia, nawet jeśli ma tam trochę matematyki, to przecież oblała też prawo i coś tam ledwo ledwo zaliczyła, więc nie można tłumaczyć trudności ekonomii "matematycznym" kierunkiem i występowaniem w równaniach kilku niewiadomych. No i te perspektywy? Ktoś z odpowiednim charakterem naprawę może być kimś po ekonomii, ale przeciętniak może skończyć tak jak każdy, ewentualnie zostać dozgonną księgową, a to moim zdaniem słabo atrakcyjne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydłubiesz mi kał zza napleta? 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×