Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kuubakk

Co zrobilibyście jakby jakiś facet uderzył kobietę mocno w twarz na ulicy?

Polecane posty

Gość kuubakk

Ostatnio wracam z klubu i jestem światkiem takiej sytuacji facet mówi do niej że ją zniszczy itd uderza w twarz jest noc ja byłem wykończony i jeszcze trochę pijany. Nie zareagowałem, jakiś koleś z drugiej strony ulicy krzyczy, że zadzwoni na policję i idzie dalej, co wy byście zrobili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowy Polak udałby, że nie widzi i s********ł, aż by się kurzyło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuubakk
byłem zbyt pijany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty szmato masz do Polaków, obcy brudas by cię obronił? Głupia krowo, on by cię jeszcze podpalił i zakopał żywcem jakbyś mu podpadła 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdę piszę o Polakach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w d***e miałbym to, nie mam zamiaru strugac bohatera. I gowno mnie obchodzi zdanie poleczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak kobieta zadaje się z takimi typami to jej problem albo co najśmieszniejsze dziś często takich wybierają na partnerów. Bo pije i jest agresywny a taki to pewnie będzie bił w związku po pijaku na bank. Jak kobieta nie chce normalnego mężczyznę to jej wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeszła bym się do tego damskiego boksera i mu spuściła takim łomot,ze do końca życia by zapamiętał ,że został pobity przez kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli byłabyś tata sama jak on moglibyście podać sobie ręce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio?poczułby jak to być poniżonym na oczach innych a ona tez powinna dostać strzał w durny łeb z kim się zadaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy to, że ktoś krzywdzi daje prawo do krzywdzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nagrodzilibyśmy go owacjami na stojąco i w ramach pogratulowania postawilibyśmy mu duże piwko w pobliskim barze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co mnie obchodzi, że jakas szmata zadaje się z damskim bokserem, zresztą kiedyś widziałem jak koleś szarpie dziewczynę przed barem, powiedziałem mu, żeby przestał, a sama poszkodowana kazała mi spier/dalać. Więc spier/dolilem i raz na zawsze wyleczyłem się z niesienia pomocy rzekomo poszkodowanym kobietom, bo one pragną takiego traktowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piepsznieta
Nie wiem właśnie, co bym miała zrobić. Mogłabym mu dać po ryju gazem pieprzowym, obezwładnić i zadzwonić na policję, ale jak ta laska się potem będzie wypierać, czy tam go bronić, to co ja zrobię? :/ Sama oberwę za to, że on jej przyłożył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz patryjota
Co zrobiłbym? Nic, udałbym że nie widzę, nie rozumiem jak można wtrącać się w nie swoje sprawy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co bym zrobiła ale coś na pewno,mialabym wyrzuty sumienia jakbym nie zareagowała. Skąd wiadomo,że to facet tej kobiety i sama jest sobie winna,może zaczepił ją obcy facet i potrzebuje pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty byś dostała z buta w twarz i nigdzie byś nie zadzwoniła, obudziłabyś się na drugi dzień na oiomie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic bym nie zrobił, to nie moja sprawa, może z****** jej, bo właśnie przyłapał ją na obciąganiu komuś? Co ja mam się mieszać? Ale jakby stał i tłukłby ją cały czas a ta wrzeszczała, to bym podszedł i się spytał, czy chce ja zabić czy co? Jakby się nie opamiętał, to zadzwoniłbym na policję i p**************m mu. Ale tak od razu się wpieprzać? Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×