Trochę dziwna sprawa...

A więc...mam 17 lat i od 3 mies uprawiam seks z chłopakiem, którego baaardzo kocham. Jesteśmy ponad rok ze sobą i nie jesteśmy jakimiś małolatami, którzy chcą sobie ''p******ć''. Powiem więc o co mi chodzi...1 raz nie bolał mnie ani troszkę, nie czułam pęknięcia błony, było bardzo przyjemnie. Jego penis jest duży, ma prawie 20 cm. No okej, to normalne może...ale...chcieliśmy spróbować seksu analnego - tylko jak to jest i czy boli. Włożył mi penis do połowy, a mnie znowu NIC nie bolało. Nie nawilżaliśmy niczym, ani nic. Kiedy uprawiamy seks nie czuję tak dobrze penetracji, mam wrażenie jakby tam był jeszcze luz. Dlaczego tak mam? :o

Bo taka jest twoja uroda, po prostu jesteś luźna, albo on ma cienkiego. :)

zapomniałam dodać, że przed tymi trzema miesiącami mój owczarek niemiecki bez problemu wkładał mi analnie a teraz nie mogę :( nie wiem co zrobić? Aha owczarek nie miał aż 20 cm jak mój chłopak ale nic mnie wtedy nie bolało....

masz po prostu rozciągliwą c**kę:)

kolejny pedał założył topic, spadaj cwelu do swoich wal w odbbyt kolesi takich jak ty :D

mi dziewczyna proponowała seks oralny, ale odmówiłem, bo gejem nie jestem

nie myl oralnego z analnym :) anal to w dupsko typowe dla pedałów którzy tu na kobiecym forum mają swój zlot, bo w realu ryj by mieli oklepany :D

Byku już Cię lubię :D;-)