jak zapomniec o facecie

jak zapomniec o idiocie ktory mnie oszukiwal, zranil, w dodatku pewnie nawet nie bedzie zbyt zainteresowany zeby starac sie mnie odzyskac, bo do tej pory ja jako ta "z dobrym sercem" wybaczalam mu rozne klamstwa po kilku "przepraszam"? jedyne co potrafi w kolko powtarzac to ze mnie kocha.. a ja nie umiem juz mu wybaczyc, nie moge na niego spojrzec, najchetniej bym go udusila :o jednak tak ciezko zapomniec dwa wspolnie spedzone lata...

a ja dwa lata próbuję zapomnieć o gości z którym byłam lat 10... nie warto, próbował to skleić nie raz. Egoista i kanciarz nigdy się nie zmieni. A ja tez próbuję zapomnieć, przynajmniej u mnie już rozum został dopuszczony do głosu

nie wiem dlaczego znowu to zrobil, jakies 3 miesiace temu przylapalam go na klamstwie, nie chcialam go znac, on mnie "przepraszal" mowil ze mnie kocha.. w koncu mu wybaczylam bo nie potrafilam sobie wyobrazic zycia bez niego... mowil ze nigdy juz nie popelni tego bledu,ze nie moze mnie stracic... a dzis znowu... a bylam dla niego taka dobra... zapatrzona jak w obrazek, mimo ze do idealu mu daleko :( jak zapomniec, skoro spedzalam z nim kazda wolna chwile... wiem ze wokol jest mnostwo innych, lepszych facetow niz on ale od dawna nie potrafilam na innego spojrzec.. nie to co on.. :(

Nie da się, trzeba się pomęczyć, swoje wypłakać i wypić.

Doskonale cię rozumiem . ja obiecnie jestem w związku "chorym związku " już sobie nie radzę wciąż się łudze że będzie pięknie a ja to wszystko i tak niszcze

właśnie kupiłam sobie zapas piwek, ale to nie jest rozwiązanie, nie na dłuższą metę

jestem dość atrakcyjną kobietą.. wielu próbowało jakoś do mnie zagadać, każdego zawsze olewałam i oczywiście mojemu o wszystkim mówiłam... chociaż i tak miał do mnie o to pretensje i później potrafił przez długi czas mi dogryzać :o sam uważał się za świętego mówiąc że nie ma "kontaktu" z żadnymi innymi kobietami. dziś się okazało co innego...

jestem taka naiwna :o dlaczego k***y mają w tym kraju lepiej?

urwij kontakt bo się zamęczysz tak jak ja, ta po 10letnim związku...

staram się choć będzie ciężko, wiem że będzie pisał... co jakiś czas oczywiście, po co się przesilać... a ja świadomie lub nie będę na to czekać.

wybieglam od niego z mieszkania, cala rozstrzesiona, do tej pory napsial tylko "jesteś w domu?" nie odpisałam. i cisza. po co się przejmować, co się ze mną dzieje :o

ok juz sie chyba wyzalilam..

Owszem. Teraz skakanka i strych albo wypieerrrrdalaj w rytmie lambady

nie, po prostu chyba musze znalezc innego faceta, niech sie ten idiota zdziwi, widocznie myslal ze cokolwiek nie odp******i ja mu zawsze wybacze :o

wy tez tak nie lubicie matek ? moja kol ma dziecko tak sie *****.n a zmienila ja dostaje szalu , ciagle o tym dziecku mowi , i ciagle o tym kolesiu a ze zalozyla rodzine a ze on jest wazny .... ja nie wiem czy wyprana jestem jakas z uczuc ale mnie to nudzi a mam 30 lat

Zraniona123 a ile masz lat?

20+, a to BYŁ moj pierwszy facet :o

aha zrobila sie wygodna i teraz non stop nie ma czasu sie spotkac ale non stop zaprasza do siebie ,,bo ja nie mam dziecka nie wiem jak to jest wiec mi bedzie latwiej ...i ch x u x j

zraniona dasz rade :)

to miej ją w d***e :o zdróweczko ahh chyba pierwszy raz pije do monitora ;) oby mi się nie spodobało

:)

:(