Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

drummer26

Zakochałem się w przyjaciółce

Polecane posty

Witam,mam 17 lat i chodze do 1 klasy LO i mam pewien problem mianowicie zakochałem się w przyjaciółce... poznaliśmy się jakiś rok temu , po paru tyg strasznie sie polubilismy , rozmawialismy ze sobą codziennie aż do wakacji gdzie troche zaniedbalismy kontakt , ale został on odbudowany . Ona chodzi do technikum przez co od września widywaliśmy się raz w tyg a po miesiącu już czasem raz na 2 tyg... Zacząłem czuć do niej coś więcej gdzieś na przełomie sierpnia i września ... W grudniu uznalem że nam się nie uda i stopniowo wytracałem kontakt ( co było najgłupszym wyjściem ) W tym samym czasie uświadomiłem sobie że jest ona dla mnie całym światem , że naprawdę ją kocham , przy pewnej rozmowie przez facebooka spytala czemu już sie nie widujemy ... byłem już tak zmęczony ukrywaniem swoich uczuć że napisalem pod wpływem emocji ze czuje cos wiecej niz przyjazn ale pomyslalem ze lepiej nie probowac :/// troche porozmawialismy o tym , ona mowila że się waha bo nie chce ryzykować przyjazni a ostatecznie staneło na tym że ona potrzebuje czasu żeby się zastanowic ( powiedzialem jej prawde na poczatku stycznia ). Wszystko rozgrywa sie smsami i czatem bo wciaz mowila ze nie ma czasu sie spotkac , ale ostatnio przyznala że nie byłaby w stanie spojrzeć mi w oczy podczas takiej rozmowy... Co mam zrobić , niby powiedzialem że dam jej tyle czasu ile potrzebuje ,ale boje sie że ona po prostu mnie zbywa i boi sie dać mi kosza czy coś w tym stylu , nie wiem ... prosze o pomoc , doradźcie co mam zrobic , kocham ją , i nie chce jej stracić , jest dla mnie wszystkim ahha no i najgorsza sprawa nie widzielismy sie od poczatku grudnia ... spowodowane jest to tym że ja mieszkam poza miastem i mam troche czasu wtedy kiedy ona nie może . Pomóżcie ! Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się to czyta, można nieźle się ubawić. masz 17.lat, a uczucia jak u Hamleta! " uświadomiłem sobie że jest ona dla mnie całym światem , że naprawdę ją kocham ," - cały świat jest naprawdę ogromny, a porównywać go ze szczeniacką miłością jest niestosowne. nikt dla nikogo nie może być też tym światem bo to nielogiczne i brzmi infantylnie. harlequiny, to nie życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się to czyta, można nieźle się ubawić. masz 17.lat, a uczucia jak u Hamleta! " uświadomiłem sobie że jest ona dla mnie całym światem , że naprawdę ją kocham ," - cały świat jest naprawdę ogromny, a porównywać go ze szczeniacką miłością jest niestosowne. nikt dla nikogo nie może być też tym światem bo to nielogiczne i brzmi infantylnie. harlequiny, to nie życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MANAGER Z
ale się dobrze sprzedają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×