Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Joanna1990bezrobotna

kobiety szukajace pracy dluzej niz pol roku, jak sobie z tym radzicie?

Polecane posty

Gość Joanna1990bezrobotna

Jestem mloda osoba, mam 23 lata, studniuje zaocznie, szukam pracy, bezskutecznie... Nie potrafie juz sobie z tym poradzic, wysylam cv, telefon milczy. Mieszkam z narzeczonym z ktorym biore slub w listopadzie. Podjelismy ta decyzje jak mialam staz, teraz zrobil sie najazd jego rodziny, ze nie mam pracy, zle mi z tym bo dorabiam gdzie sie da. W ich oczach jestem leniwa, nie chce mi sie pracowac, obgaduja mnie na kazdym kroku. Macie podobne sytuacje, jak sobie z tym radzicie? (gdyby nie to, ze rodzice zamienili sie z siostra pokojami po mojej wyprowadzce wrocilabym do rodzinnego domu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a twój konkubent jakie ma zdanie na ten temat? też cię obgaduje i poniża, czy to akceptuje? Ty nie jesteś leniem, są gorsze przypadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna90bezrobotna
On wspiera mnie, mowi ze w koncu mi sie uda i ze mam sie tym nie przejmowac bo to tylko praca. Tylko. Jak fla mnie to najwieksza zmora pstatniego pol roku od zakonczenia stazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz, to zależy co studiujesz, jak administrację, to współczuję, bo bez znajomości jest ciężko dostać pracę. Tak samo po stażu np. ZUS, Sąd, czy Urząd Miasta... Możesz spróbować bezpłatną praktykę, ale tam gdzie miałabyś szansę na pracę, bo może być tak, że ktoś zauważy, że jesteś pracowita... + co studiujesz i gdzie miałaś staż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staz mialam w domu pomocy spolecznej, studiuje gerontologie, to opieka nad osobami starszymi, teraz 4 rok, planowalam po tym wyjechac do irlandii i tam pracowac po tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet przyszłościowy kierunek biorąc pod uwage, że Polska się starzeje, a więc starych ludzi bedzie coraz wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kierunek przyszłościowy, ale z pracą będzie na początku ciężko, ale póki jeszcze studiujesz pytaj o staże, praktyki, bo to jest ważne, by mieć doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj się dogadywaniem! Mówią to ludzie, którzy sami żyli w innych czasach, kiedy pracę albo miało się z przydziału, albo było o nią znacznie łatwiej niż obecnie. Co 9 bezrobotna osoba w Polsce ma dyplom wyższej uczelni (za:blog.tomastest.eu), więc nie jesteś wcale beznadziejna i leniwa. Ja na studiach odbyłam 2 staże, pracowałam w pubie i roznosiłam ulotki. Dopiero po skończeniu studiów znalazłam pracę, ale wtedy ( 5 lat temu ) było to znacznie łatwiejsze, niż obecnie. Jeśli jest Wam dobrze i Twój partner wierzy w Ciebie i Cię wspiera - nie przejmuj się gadaniem. Nie jesteś leniwa, nie jesteś beznadziejna i nie leżysz całymi dniami w kąpieli z płatków róż. Zwyczajnie - czasy są ciężkie na rynku pracy. I trzeba czasu i samozaparcia, żeby coś znaleźć. Szukaj sobie powoli i spokojnie tak, żebyś faktycznie mogła zdobyć jakieś doświadczenie już na studiach. I nie załamuj się, naprawdę nie jesteś jedyną. Trzeba zacisnąć zęby i być cierpliwą. Ja, po urodzeniu dzieci szukałam bardzo długo ( dłużej, niż 6 m-cy) pracy, która byłaby zadowalająca. Więc nie łam się, naprawdę. Tym bardziej, że masz przy boku wspierającego partnera. Powodzenia. PS: I STO LAT w listopadzie :) Obyś cudnie się bawiła, już jako studentka z super pracą na koncie, czego serdecznie Ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za wspieranie jak Twój partner nie potrafi uciszyć gadania rodziny. Zrąbał by ich raz czy dwa a potem samo by ucichło. Może rodzina to jego usta. Nie wychodź za mąż jak nie masz pracy. Wiem, że miłość to silne uczucie, ale jak przyjdzie szarość życia to wszystko pryska. Poszukaj sobie faceta który będzie miał pracę i dzięki któremu będziesz mogła się rozwinąć i takiego który pomoże Tobie w znalezieniu pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wyszłam za mąż jak nie miałam stałej pracy i jakoś przetrwałam. To nie jest argument, błagam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja szukałam pracy najpierw rok dostałam staż potem 3 lata i załozyłam własny sklep z dotacji ale i tu długo nie pociągne - raczej ide na dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×