Nie lubie swojego taty

Wkurza mnie jego obecność . Cieszę się jak go nie ma w domu. Zawsze ma jakieś pretensje do mamy. Strasznie mnie denerwuje. Zawsze ma jakiś problem.

sa takie typy taki sie urodzil i taki zdechnie.trzeba go olewac i jego pretensje

Tu nie o to chodzi ze bije albo ze znęca się w inny sposób. Tylko szkoda mi mamy ze musi się z nim męczyć. Ja po części też.. Zawsze czepia się, klnie na wszystko często bez powodu. Nieraz mam ochotę mu coś powiedzieć. Ale ignoruje go i nie rozmawiam z nim za często.

Mnie moj ojciec tez drazni najchetniej pozbylby sie mnie z domu, ale troche mi go zal bo zapieprza od rana do wieczora jest mega chudy ze mysle ze ma jakas chorobe tymbardziej ze pali non stop. A ja z nim w ogole nie rozmawiam. Zal mi go bo to noe on jest zly, tylko ja.

Masakra. W ogóle niczego mnie w życiu nie nauczył a zaraz ma pretensje jak coś źle zrobię. Śpi cały dzień i je. Żadnego pożytku. Gnoi mamę. Żyje beztrosko sobie. Cały dom jest na głowie mamy. Rachunki, wyżywienie pomoc rodzeństwu czyli kasa na bilety praktyki do szkoły. A on taki pasożyt.

Mój tez tak ma czasami. Wygon go:p