Atrakcyjnej kobiecie 100 razy łatwiej o pracę nawet jeżeli ma dużo gorsze

kompetencje od brzydkiej, ubiegającej się na to samo stanowisko. Będąc brzydką można się uczyć, pracować dniami i nocami i może dojść do tego samego, co leniwa atrakcyjna laska. I pisze to jako facet pracujący w bardzo dużym przedsiębiorstwie. Co ciekawe wśród mężczyzn, nie zauważyłem czegoś takiego.

pewnie, ze kazdy facet woli ładne , niż te przecietne...

Tajny masz miernik :O brzydka kompetentna - ładna leniwa. Powodzenia :O

to zależy czy rekrutację przeprowadza szef czy jego żona

Fajny miało byc :) mam dosc tych byków po autokorekcie mojego telefonu

aloe jest ladna i to wielu osobom starczy , zeby nie zauwazyli, ze akurat jest leniwa, ta brzydka czyms musi w koncu nadrobic

To akurat przykład. Może być przecież atrakcyjna kompetentna i nieatrakcyjna leniwa. Chodzi o to, że kompetencje przegrywają z atrakcyjnością

Nie sadze. Ok, sa zawody gdzie uroda i kompetencje muszą iść w parze. Ale to sa konkretne branże i stanowiska. To nie jest reguła. Uogolnianie jest bezsensowne.

Popieram, że nie można uogólniać. Może w Twojej firmie ważniejszy jest wygląd. W większości firm ważne są kompetencje, a zadbana buzia to tylko miły dodatek.

A co to znaczy atrakcyjna kobieta?