4 latek w pieluszce

czy to normalne Waszym zdaniem bo moim to juz lekka przesada. Syn kolezanki za niecale 1.5 miesiace bedzie mial 4 lata i nadal chodzi w pieluchach. Jego rodzice uwazaja, ze nie jest jeszcze gotowy i nie chca go przymuszac....jak dla mnie to tylko ich wygoda bo zamiast przypominac i chodzic z nim z nocnikiem a pozniej prac codziennie po kilka spodni wola zalozyc pieluche i maja z glowy. w przedszkolu panie tez sie dziwia ale przeciez nie moga nakazac rodzica uczyc go zalatwiac sie do toalety. I tak wlasnie sie konczy jak mamuska wielce zajeta praca nie ma czasu dla dziecka.... zeby nie bylo sama pracuje 4 dni w tyg i na wszystko mam czas.

przeciez to nienormalne zeby dziecko w tym wieku nosilo pieluchy....w ogole jak ono sie w nie jeszcze miesci. jak dla mnie porazka

dla mnie tez:O

no widać, że jesteś świetnie zorganizowana i nawet masz czas żeby zajmować się odchodami cudzych bachorów. pogratulować.. dziecko w pieluchach, to zadna wygoda dla rodziców- widocznie jest jakieś opóźnione pod tym względem i będziesz musiała się z tym dalej męczyć:D

nie to nie jest normalne. mój wnuk w czerwcu będzie miał 4 lata i przed pójściem do przedszkola musiał się nauczyć sikać w pozycji stojącej. Widocznie to dziecko chodzi do prywatnego przedszkola , u nas takiego dziecka nieprzyjęto by do przedszkola.

Może cos temu chłopczykowi dolega ? W tym wieku pieluchy toi nie jest żadna wygoda.

Nie jest to moim zdaniem normalne, ale to jest sprawa twojej koleżanki. Ja nie lubię, jak mi się ktoś wtrąca w wychowanie, więc ja tez tego nie robie. Jak jej nie wstyd przed ludźmi to ok.

skoro masz czas na wszystko to prosze postudiuj sobie: http://jaksiepisze.lav.pl/rodzica_czy_rodzicom_24.html moim zdaniem to wieksza przesada być rodzicem- analfabetą; tamto dziecko kiedyś wyrośnie z pieluch, a tobie analfabetyzm już niestety zostanie.

moja sasidaka miala synka ktory nosil pieluchy caly czas do 4 r.z a do 6 w nocy :o to jest dopiero tragedia . ale jaki maminsynek z niego to szok. :(

Skoro dziecko nawet dzięki przedszkolu się nie nauczyło, to znaczy że jest niedorozwinięte a rodzice widocznie nie chcą o tym mówić. Zasadniczo w przedszkolu nie ma mowy o pieluchach. Jednak w przedszkolu mojej córki, normalnym, miejskim, jej kolega z drugiej grupy chodzi w pieluchach. Intelektualnie być może przewyższa większość dzieci, łapie wszystko w lot. Niestety coś u niego nie tak z tym moczeniem.

W pl to nie do pomyslenia zeby czterolatek nosil pieluche. W Stanach nikogo to nie szokuje. Moj syn jak tylko skonczyl 2 lata przestal nosic pieluchy. Mal dwa i pol jak poszedl do "przedszkola" dwa razy w rtgodniu i byl jedynym dzieckiem bez pieluchy. Jeden z kolegow mial brata piecioletniego i jego ojciec nam mowil we wrzesniu ze w lato nauczyl go na nocnik bo szedl do zerowki i musial. Dla mnie dziwne, bo dla mnie wygoda jak dziecka nie trzeba przewijac ale widocznie niektorym innaczej ejst wygodnie.tak ze wierze w czterolatka w pieluszce

może teraz mnie wyśmiejecie ale powiem co kiedyś słyszałam od mojej ciotki które jest pielęgniarką i odchowała 4 dziec****onoć to kwestia genów i tego czy organizm dziecka zagęszcza odpowiednio mocz. Tak wiec według niej dziecko powinno sie sadzac na nocniku po ukończeniu 2 lat poniewaz dopiero wtedy zaczyna ono zagęszczać mocz, a można to łatwo sprawdzić rano zaraz po obudzenie malucha. Jeśli pielucha od razu jest mokra to znaczy ze maluch nie zagęszcza moczu i nie ma go co na siłe stresować nocnikiem. Oczywiscie to juz duze dziecko i wyuczyć na pewno można ale w nocy i tak będzie sikać. W sumie jak tak była o tym rozmowa w towarzystwie to wiele osób z doświadczeniem sie z tym zgodziło.

nie gadaj glupot ze w usa to normalne ze 4 latki w piluchach chodza, mam dosyc liczna rodzine tam a dzieciaczkow takich malych ok 10-cioro mam i fakt ze widywalam tam duze dzieci z pieluchami ale wiekszosc 2-3 latkow nie nosi pieluch.

Nie rozsmieszaj mnie kobieto, to ze Ty masz rodzine w usa z dziecmi i dzieci nie chodza z pielucha dlugo to nie znaczy ze wszystkie dzieci w stanach do 3 lat sa nauczone na nocnik. Prawda ze wiele dzieci jest oduczone do 3 roku zycia, ale i wiele jest dzieci ktore ukonczyly 3 lata i lataja w pullups. I dosc czesto spotykam matki z dziecmi ktore maja skonczone 3 lata, czasami blisko czwartego roku zycia, ktore jeszcze nie uzywaja nocnika, albo uzywaja czasami i na codzien nosza pull ups. Z najblizszego otoczenia (znajomi) znam 5 dzieci ktore nauczone zostaly korzystac z nocnika jak mialy prawie 4 lata albo niedlugo po i jednego pieciolatka o ktorym pisalam ktory nauczony zostal tylko dlatego ze szedl do zerowki. Nie mowie ze nie ma dzieci nauczonych wczesniej bo duzo i takich jest ale ogolnie trzylatek czy prawie czterolatek w pieluszce nikogo nie szokuje bo nie jest to az taka rzadkoscia. Tak samo widze rodzenstwo dzieci z klasy mojego syna i jest tam sporo dzieci trzyletnich w pieluchach. Wiec wybacz ale chamskie jest z Twojej strony pisanie ze pisze glupoty jesli pisze ze swoich obserwacji w swoim rejonie. I tak wiekszosc dwulatkow nosi pieluchy i wiele trzylatkow tez nosi pieluchy. Ty masz rodzine tam, tylko ze Twoja rodzina wnioskuje ze jest rodzina polska a Polacy swoje dzieci oduczaja najpozniej jak dziecko ma dwa lata.

pewnie mieszkasz w jakims murzynowie albo meksykowie to normalne ze patologia ma w d***e ze ich 4,5 letnie dziecko nosi pieluchomajtki.

Gościu z 19:29, twoja ciocia ma rację, to jest właśnie kwestia produkcji hormonu odpowiedzialnego za zagęszczanie moczu, przeciętnie około 2 roku życia dzieci są gotowe na odpieluchowanie ale zdarza się, że następuje to później. Moczenia nocne do 6 roku życia są przyjmowane za dopuszczalne, oczywiście nikt nie mówi, że kilkulatek ma biegać w pielusze, ale w nocy mogą zdarzyć się wpadki,organizm musi dojrzeć po prostu. Tak więc nie na miejscu jest wyśmiewanie czyjegoś dziecka, bo nie wiemy, czy nie ma problemu natury zdrowotnej, a raczej fizjologicznej.

A głupie p***y z Polandii jak zwykle dupa boli, że ktoś ma inaczej niż one :O Będzie chodził do 18-tki w pieluszce, bo ma taki kaprys, i co mu zrobisz, pusta kwoko? :D

tak sie sklada ze ja akurat nie mieszkam w Polsce. A z tym dzieckiem kolezanki nic nie jest - po prostu nie chce im sie go zaczac uczyc korzystanie z nocnika bo im sie wydaje ze nie jest jeszcze gotowy. Nie jest chory czy cos w tym stylu bo go znam i bawi sie z moim synem. Chodzi oczywiscie do prywatnego przedszkola bo do panstwowego to by go nie przyjeli. Generalnie im sie nie chce podjac proby nauczenia go chodzenia bez pieluchy. Moje dziecko po domu przestalo chodzic w pieluchach w wieku 16 miesiecy do zlobka w wieku 20. Przed 2 urodzinami spalo juz bez pieluchy. Ale to samo sie nie stalo - uczylam, pokazywalam, mialam mnostwo cieroliwosci oraz checi. A gadanie ze dziecko mozna zaczac uczyc siadania na nocnik dopiero po 2 urodzinach uwazam za smieszne i jako wymowke dla rodzicow

nie wiem czy z tym zagęszczeniem moczu po 2rż to prawda, bo moje dziecko miało 20 msc jak przestało sikać w nocy, 2 msc wcześniej przestało korzystać z pieluchy w dzień

No skoro uważasz, że to śmieszne, to poczytaj trochę na ten temat - o rozwoju psychofizycznym dziecka. Ja nie wątpię, że półtoraroczne dziecko da się treningiem przygotować do korzystania z nocnika czy toalety, niektóre dzieci są fizjologicznie gotowe już w tym wieku, a niektóre nie, i jedne i drugie są prawidłowo rozwinięte. Tak po prostu mają dzieci :) Nauka idzie do przodu, pojawiają się nowe obserwacje, więcej wiemy o naszych ciałach, czemu z tego nie korzystać? Więcej tolerancji, mniej ignorancji :)

generalnie to zageszczanie moczu zalezy od produkcji hormonu - jedne dzieci maja go odpowiednia liczbe przed 2 rz a inne nie, Ale nikt mi nie powie ze dziecka nie mozna zaczac uczyc korzystac z nocnika przed 2 rz bo to i tak nie ma sensu. Jak ja zaczelam to slyszalam glupie komentarze ze po co to robie i tak nauczy sie pewnie po 2 urodzinach bo wczesniej sie poprostu nie da. A jednak sie dalo i dziecko bylo szczesliwe bo mialo wygodniej bez pieluchy i ja bylam szczesliwa bo nie musialam czyscic umazanej kupa pupy

Te dwa lata to taka orientacyjna granica, niektóre dzieci są gotowe wcześniej, niektóre później. Jesteśmy różni, różnie nasze organizmy dojrzewają, działają :)

oczywiscie ze samo sie nie zrobi - a duza ilosc matek woli zaslaniac sie tekstami producentow pieluszek, ze to normalne ze do 3 rz dziecko chodzi w pieluchach.

To już nawet jest obrzydliwe taki duży dzieciak w pieluszce Ohyda

teraz jest zima wiec chodzi w kurtce i nie widac ale w przedszkolu wszystkie matki sie dziwnie na niego patrza. W sumie sie im nie dziwie, tez sie dziwie kolezance ze nic z tym nie robi

No i co z tego że nie mieszkasz w Polsce, ciasnota umysłowa i zacofanie pozostała :O Polandia to stan umysłu prostaczku :O

oczywiście że się da, ale trzeba chcieć. To są dni a nawet tygodnie prania zasikanych majtek, spodni czy rajtuz. Niestety trzeba mieć cierpliwość i odpowiednią ilość ciuchów na zmianę :P ale rodzicom się nie chce i liczą na to, że i tak wcześniej czy później samo załapie

jedynym prostaczkiem tutaj jestes ty. ja nikogo nie wyzywam. Forum ma to do siebie, ze ludzie wyrazaja swoje opinie. A tylko frustraci od razu wyzywaja innych, gdy ci maja odmienne od nich zdanie. Troche szacunku do innych "prostaczku"

Ja też uważam, że dobrze zacząć wcześniej trening czystości, tylko że trzeba być przygotowanym na niespodzianki - może być tak, że dziecko okaże się niegotowe i całą procedurę będziemy powtarzać, może być tak, że załapie od razu, a może być tak, że do 4-5 roku życia może mieć problem, nie ze swojej winy, ani z winy rodziców, tylko po prostu dlatego, że jego ciało wolniej dojrzewa. Autorko, chodzi mi o to, żeby tak pochopnie nie oceniać. Piszesz, że jego matka nic z tym nie robi - i prawidłowo, pediatrzy w takich przypadkach zalecają czekać, właśnie do około 6 roku życia, bo alternatywą jest terapia hormonalna - po cholerę coś takiego fundować małemu dzieciakowi, skoro natura zrobi swoje? Trzeba tylko zacisnąć zęby i przetrzymać złośliwe komentarze. Naprawdę, chodzi mi o to, żeby nie oceniać z góry.

ale ja ja znam, dlatego moge stwirdzic ze im sie poprostu nie chce. Tu nie ma zadnego ukrytego dna czy choroby dziecka. Ona mi powidziala, ze czuje ze on nie jest jeszcze gotowy, a na pytanie czy sprobowala zdjac mu pieluche i zeby pochodzil po domu bez powiedziala, ze nie bedzie jej sie chcialo potem prac tylu ubran, wiec sorry ale jak dla mnie tu nie ma innego wytlumaczenia