Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 0101010101001

Pomocy! Czy to ciąża czy moje uronienia?

Polecane posty

Gość 0101010101001

Witam Wszystkich! Jestem tu nowa. Pewnie zaraz pomyślicie, głupia, młoda,, powinna myśleć o zabezpieczeniu... A sytuacja wygląda następująco. Mam 24 lata, w tym roku bronię magistra, chcę iść na studia dalej. Z moim chłopakiem jestem już 3 lata, od 2 lat biorę tabletki antykoncepcyjne Daylette. Biorę je regularnie, nigdy nie miałam przerwy, czasami przytrafią mi się opóźnienia w przyjmowaniu pojedynczych dawek max do 2 godzin. I nie, nie wymiotowałam, nie miałam biegunki, nie przyjmowałam antybiotyków ani nic innego, co by mogło obniżyć działanie tabletek. Mięsiączke dostałam kolejno 30 grudnia, następną 27 stycznia. Czyli jak zawsze w odstępie 27-28 dni, zarówno pierwsza jak i druga trwały 5 dni, krwawienie umiarkowane jak zwykle. Od tygodnia czuję się okropnie... Ciągłe mdłości, zwłaszcza już wieczorem jak kładę się spać, wzdęcia, bulgotanie w brzuchu, osłabienie. Temperatura normalna w granicach 36,6, piersi mnie nie bolą, nie są obrzmiałe. Jedynie dziś zaczęło mnie trochę podkuwać w podbrzuszu. I mam takie przeczucie, obawę, że mogę być w ciąży, bo te objawy nie są normalne. Zawsze jestem w pełni zdrowa, nic mi nie dolega, a tu masz Ci los. Dodam jeszcze, że prowadzę kalendarzyk i do mniemanego zapłodnienia mogło dojść od 6 do 16 stycznia. Wiem, że podczas przyjmowania tabletek nie ma owulacji, ale z logicznego punktu widzenia występuje ona mniej więcej w połowie cyklu, +/- kilka dni. Więc w okolicach 10 stycznia mogłabym ją mieć. Od stosunku do dziś minęło więc 3 tygodnie. Jutro zamierzam kupić test ciążowy dla pewności, bo ta niepewność mnie zje. Dodam jeszcze, że 14 stycznia byłam na wizycie kontrolnej u mojego gna (wtedy było chyba za wcześnie, żeby cokolwiek stwierdzić). Na prawdę nie wiem co mam myśleć. Czy tak usilnie obawiam się, że jestem w ciąży, że po prostu jestem już przewrażliwiona i sama popadam w skrajność i łapię się na tym, że ciekawe czy ten zapach czuję tak samo jak czuję zazwyczaj, czy jest wyostrzony. Albo jeju, kolejny raz muszę iść siku, to już kolejny raz,, a zazwyczaj jak chodzę na boso po domu lub wypiję dużo herbaty to mam tak samo. No świruje normalnie. Dzisiaj mój chłopak chciał pobaraszkować, a ja za każdym razem jak mnie dotykał to myślałam o tym, że mogę być w ciąży. Nie chciałam mu jeszcze nic mówić, bo uzna, że głupia jestem albo coś. Jestem ostatnio trochę zdenerwowana, sesja, egzamin w środę, jeszcze na głowie praca magisterska do napisania. Co o tym sądzicie? Liczę na Waszą pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasiu wieczorem biegnie do taty i mówi: - Tato, tato dom nam się pali! - Synku uciekaj szybko z domu, tylko cicho, żebyś matki nie obudził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0101010101001
Pytam poważnie, ale jak widać dla niektórych to zabawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytaj to co napisałaś i się zastanów. Piszesz że przy tabletkach nie ma owulacji a jednocześnie piszesz kiedy może być. Nawet jeśli by wystąpiła to nie działałoby tu prawo kalendarzyka małżeńskiego ani jakiegokolwiek wyznaczania dni płodnych bo przy tabletkach jesli już miałaby wystąpić to może to być dowolny moment. Poza tym owulacja nie jest w połowie cyklu tylko 14 dni przed miesiączką. ale zresztą po co o tym mówię skoro jej nie masz. Mierzenie temperatury i badanie śluzu nie ma sensu. Przy tabletkach możesz mieć najróżniejsze objawy niektóre nawet się pojawiają w ciąży ale jest to spowodowane hormonami które bierzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×