Podgrzałam gumkę i może będę mieć dziecko z bogatym kochankiem

Mam nadzieję, że nie poronię. Gumka pękła, on zszokowany. Udałam, że jadę po tabletkę po, ale tak naprawdę nie pojechałam. Od dawna chciałam mieć dziecko, ale miłość nie przychodziła. Poznałam bogatego to sobie myślę, że przynajmniej alimenty będą dobre i nie ma na co czekać.

I bardzo dobrze zrobiłaś, oby tylko nie był żonaty...

G***o będziesz miała, jak bogaty to da w łape komu trzeba i testy dna wykluczą jego ojcostwo. Sam tak zrobiłem.

w ciaze wbrew pozorom nie tak latwo zajsc

co z tego, że pękła, jak tam jest specyfik plemnikobójczy. Ps. dziecko dla kasy?

latwiej niz ci sie wydaje :P

Nie jest żonaty i nigdy nie był. Ma 32 lata, a mówi, że ślubu nigdy nie weźmie, bo mu wygodnie jest jak mieszka sobie sam. Mieszkał z jakąś kobietą przez 2 lata, później z inną znowu 2 lata i mówi, że to była pomyłka. Podobno od paru lat tylko się spotyka niezobowiązująco. Nie wiem czy nie nakłamał z tym, że nie chce już na poważnie ale, że żonaty nie jest wiem na 100%. To egoista, ale ma też swoje mocne strony. Jest dosyć przystojny, skończył trudne studia, więc zdolny też jest.

dobrze zrobiłaś! a ile masz lat?

27. Pomysł z podgrzaniem podpowiedziała mi koleżanka, której się udało tak zachęcić faceta do ślubu.

napisz koniecznie jak już będzie wiadomo czy plan się powiódł! dodaje temat do ulubionych

macie pomysly dziewczeta, ale brawo za odwage :D tylko nigdy mu nie mow ze to zrobilas, nawet jak zgodzi sie kiedykolwiek na slub. zabierzesz ta tajemnice do grobu, bo facetowi moze odwalic. tak mysle

A jak odbierze ci dziecko?

Ja na ślub nie liczę. Jak zaproponuje to się zgodzę, bo wcześniej nie miałam szczęścia w miłości, a zawsze w razie czego są rozwody. Dziecko chciałam od dawna, ale wolałam czekać na miłość i poważny związek. Teraz uznałam, że nie chcę więcej czekać. Tym bardziej, że kolejna moja koleżanka w ciąży, a ja pełna zazdrości, że będzie miała dziecko.

Nie odbierze. Wiem, że będę kochała to dziecko, bo już mam rozbudzone uczucia macierzyńskie. Będę się bardzo dobrze zajmować dzieckiem.

widać jakie to ś****wo jest egoistyczne - nie dość, że sobie swoje chore plany realizuje kosztem osoby, która jej zaufała, to jeszcze kosztem dziecka - bo przecież takie dziecko nigdy nie będzie miało normalnej rodziny, nie będzie miało ojca...

Gratuluje ;)

Ojca będzie miało, tylko nie wiem jakim ojcem on będzie. To będzie też jego pierwsze dziecko. Może pokocha i będzie troskliwy. Nawet jak nie będzie ze mną to może się interesować. Ja mu zabraniać nie będę.