Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak można lubić karmić piersią

Polecane posty

Gość gość

przecież to boli i jest nieprzyjemne. Ja nie byłam w stanie przystawiać dziecka, właśnie z obawy przed bólem. Psychicznie się blokowałam. Weźcie mi wytłumaczcie gdzie tu jest przyjemność? Tylko nie wciskajcie kitu o bliskości itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bolało mnie a poza tym było wygodne i cała filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie każda kobieta ma kłopoty z psychiką i to nie tylko dotyczy karmienia piersią ,wiadomo że jak o tym myślisz to sie spinasz zaczyna cię boleć fizycznie i psychicznie .A niektóre kobiety biorą to na luz jak normalną rzecz i nie mają żadnych z tym związanych przykrości .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko nie mierz innych swoją miarą. Nie podobało Ci się, nie szło Ci to, blokowałaś się i spoko ale inne mamy może nie mają takich dolegliwości, nie wszyscy są tacy sami zwłaszcza kobiety i jako kobieta powinnaś to wiedzieć tym bardziej ;) Pytanie jest na poziomie: Jak można nie lubić czekolady?..... No można, ja nie lubię i moja sprawa :) ilu lidzie tyle gustów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam niestety to samo comautorka, wieczne rany, moj placz z bolu kiedy mala jadla, nikt nie byl w stanie mi pomoc, do tego corka wisiala na cycku non stop bo sie nie najadala, po butelce spala 4 gdz..bylam rozstrojina nerwowo I psychicznie...wytrzymalam 3 miesiace, I do tej pory mam wyzuty sumienia ze nie dluzej..z druga mala bede probowac, ale do poradni zglosze sie juz w 36 tyg...bede miala cesarke, I tu z karmieniem bedzie gorzej..ehhh boje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co zakładasz taki temat. Jarasz sie kłótniami na forum? Jedne lubię inne nie. Jak szpinak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja karmilam tylko 1,5 miesiąca i to głównie ze względu na nacisk otoczenia, ale było to dla mnie nieprzyjemne i obrzydliwe. Tylko się wymęczyłyśmy obydwie - ja i córka i nie wspominam tego jako pięknego przeżycia, wręcz przeciwnie. Jeśli kiedyś będę miała kolejne dziecko na pewno nie będę karmiła piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bawi mnie ten cyrk sierotek i argument " nacisk otoczenia'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehheheheheh
DLa mnie karmienie piersią nie było jakaś trauma . Dziecko ładnie jadło co 3-4 godziny. W sumie bardzo wygodne dla mnie i dla dziecka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja karmiłam tylko 3 tygodnie i tyle nie chciałam dalej wolałam kupować mm niż płakać z bólu bo mnie sutki bolały i być wyspaną.. nie obchodziły mnie komentarze rodziny.... jak podawałam butle byłam wyspana wypoczęta i zadowolona dziecko też. moja znajoma wychodziła na spacer tylko na 1 godz i tylko koło domu bo dzieciak jak puścił syrene na pól wsi to musiała lecieć i cyca dawać masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba jak się decydujesz na dziecko to wiesz że to lalka nie jest. A przekarmianie mm by dziecko spało 4-5 to idiotyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za małe masz horyzonty autorko. Pytanie tak debilne jak to: "Jak można lubić snikersy ? Ja nie lubię bo boję się że złamię sobie ząbek na orzeszku " ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nie bolalo w ogole. Nie mialam poranionych sutkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam że kobiety które mają w jakiś sposób uszkodzoną psychę, tendencję do traum to wogóle powinny zapomnieć o karmieniu piersią bo siedzą potem takie pierdoły na kafe i smrodzą smuty. Nie chcesz, nie karmisz, nikt cię za to nie powiesi a dziecko nie przekreśli i gorsze nigdy przez brak mleka z cyca nie będzie. Gdzie tu wogóle problem? Wydaje mi się że w głowach nawiedzonych , słabych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, tez tak mialam! kojarze karmienie z bolem i zmeczeniem. jesli bede miec kiedys drugie dziecko, to nie bede sie zmuszac do karmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie rozumiem jak można to lubić. Nie wiem jak wy potraficie tak usiedzieć tyle czasu z dzieckiem przy piersi. Ja gdy karmiłam to cały czas myślałam nad tym kiedy on wreszcie skończy, czasami nawet płakałam bo nie dawałam rady tyle czasu wysiedzieć w jednej pozycji. Chyba ze bym karmiła chodząc po pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię karmić. Nigdy mnie nic nie bolało bo przystawiałam córkę prawidłowo. A jak sobie dlugo je ja w tym czasie ogladam filmy lub czytalam ksiazki. Albo siedze na kafe :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×