kolejny weekend spędzony na kłótni

o to że on mnie nie kocha że mnie nie chce. A tylko dlatego że jestem niecierpliwa. On też mi powiedział parę przykrych rzeczy ale to ja wyskoczyłam z wyprowadzką.... I zmarnowany weekend. Co jest nie tak?

No ale o co konkretnie się kłócicie?

rano w sobotę myślałam że będziemy się kochać a cóż olał mnie i wpadłam w złość. A oczywiście wystarczyło poczekać. I zaczęło się że on mnie nie kocha nie chce, że ma inną. A skończyło na tym że mieszkamy z jego rodzicami. A w niedziele stwierdziłam że może czasem być trochę gry wstępnej i więcej czułości. Tak jak kiedyś

ona pewnie wymagała rzeczy, na które potrzeba czasu. Własne mieszkanie, ślub, wyjazd na stałe lub czasowy itp.

czyli wszystko przez ciebie czepiasz się i dbasz tylko o swoje potrzeby. Facet wraca z pracy to nie nagabuj go od razu, że seksu chcesz daj mu chwile odpocząć

pewnie nie miał ochoty a ty mu jazdy robisz

Jasne, nie miał ochoty, był zmęczony, obolały albo miał sraczkę jak mój :D:D

nie wymagam nie wiadomo czego. Wczasy będą jak zarobie, ślubu nie będzie a osobne mieszkanie na to trzeba pieniędzy. A ochotę miał i to było nie wieczorem ale rano. Cóż jest po weekendzie i jest lepiej. Ale ja już mu nie pokarzę że go pożądam

facet nie miał po prostu ochoty a ty się czepiasz zresztą znając kafe to z faceta zrobią wysłannika diabła a z ciebie Maryje dziewice

ochotę.... cóż co innego widziałam ale trudno wypieprzył mnie jak chciał w niedziele. Co też nie do końca mi się spodobało bo wiedział że jestem zła i mógł trochę włożyć w to czułości.

co to za rodzice co pozwalają mieszkać pod swoim dachem takim niby dorosłym ?

Biedaczek on nie miał ochoty to ona ma grzecznie ustąpić i poczekać, żeby nabrał ochoty i wtedy nie ważne będzie, czy ona ma ochotę. Musi jej się chcieć, bo on m ochotę.

ja jestem dorosła on też. A dawno nie było. W związku sex jest istotny przecież

Jak wy teraz już tak raz na jakiś czas to co to będzie za kilkanaście lat? Kochanka przyjdzie ci szukać :D

ja bym go nie zdradził. Jak jest posuch to radzę sobie sama. Ale nie o to chodzi

jesteście dorośli a mieszkacie z rodzicami bez ślubu i kłócicie sie o seks ?:)

No i za kilkanaście lat przyjdzie ci tylko samej sobie radzić

Idealny facet to taki który nigdy nie odmówi- zawsze się nastroi i nigdy nie nalega:P

jesteśmy dorośli mieszamy z jego rodzicami. Oni u niego właściwie bo im pomógł po eksmisji. A on się nie kłóci tylko ja właściwie. Bo co jest w tym złego że chcę się z nim kochać?

lepiej się lecz kobieto bo możesz ostatecznie go zg*****ć

czemu mam się leczyć? Nie było 2 tygodnie. Jesteśmy w związku sex jest normalny całkiem gdy dwoje ludzi się kocha i jest razem

ale ty go zmuszasz jak tego nie widzisz to za późno na leczenie

ja go nie zmuszam okazałam że chcę to wszystko. On nie chciał a że i tak byłam zła to kłótnia gotowa

O rany, jak wy w młodym wieku macie takie dwutygodniowe przerwy to za kilka lat seks będzie co pół roku. My jak byliśmy młodzi to seks był po kilka razy dziennie. Pamiętam, jak mąż wracał z pracy to zamykaliśmy się w łazience, żeby dzieci nas przypadkiem nie podejrzały :D

ja mam 23 on 35. Jesteśmy razem ponad 3 lata. A ostatnio miał trochę więcej pracy. Bywa że jest codziennie albo kilka razy dziennie ale i są też przerwy

No dobra, ale nie 2 tygodnie. Rozumiem 1 - 3 dni ale tyle czasu to jest coś nie tak

zmęczenie i jego przeziębienie.... W niedziele dostałam ale tak jak on chciał a nie tak jak ja i zobaczymy co dalej. Ale te kłótnie są bezsensowne

Ja to bym niedziele wypięła się na niego. O!

cóż wypięcie to nie problem...Ale jak ja zacznę mu odmawiać sexu będzie jeszcze gorzej.