Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pitulinka

Kto zachował się źle

Polecane posty

Gość pitulinka

Witajcie W ten weekend odbył się chrzest dziecka mojej przyjaciółki. Ja byłam chrzestną. Problem jednak dotyczy przyjęcia. Jestem wegetarianką. Od 10 lat. Moja przyjaciółka doskonale o tym wie. Na przyjęciu natomiast wszystkie dania były mięsne. Przystawki też. I zupa na mięsie. Nie zjadłam. Nie miałam jednak pretensji w końcu na pewno mają dużo na głowie - małe dziecko, organizacja tego. No mogło wylecieć z głowy, prawda? Moja przyjaciółka się na mnie jednak obraziła, że nie jadłam... Bo jak to wygląda itp. Kurczę no! Ja nikomu nie zabraniam jeść mięsa, nigdy też nie wymagam by ktokolwiek pamiętał o moich "odchyłach" - choć wiadomo, miłe to. Ale nie zjem mięsa. Kłóci się to po pierwsze z moim światopoglądem. A po drugie zbyt wiele się naczytałam, żeby schabowy mnie nie brzydził. Myślałam, że to chwilowa obraza wynikająca z przemęczenia, stresu itp. Ale nie! Dziś zadzwoniłam, żeby się dowiedzieć co tam u malutkiej a ta dalej obrażona! Co o tym myślicie? Czy ona ma w ogóle powód żeby czuć się urażona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle, ze to Twojej przyjaciolce powinno byc glupio!! Ja osobiscie nigdy bym nie dopuscila do takiej sytuacji i wiedzac, ze ktos z bliskich mi osob nie je miesa nie zaserwowalabym samego miesiwa. Ty zachowalas sie ok, nie masz do niej pretensji za to ona ma a nie powinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale to aż idiotyczne. Znamy się 15 lat a ona się dąsa o taką głupotę. Na początku nawet pomyślałam, że tak zareagowała w ramach obrony, że jej się głupio zrobiło ale sama powiedziałam, że nic się nie stało... Sama nie wiem, chyba muszę poczekać aż jej przejdzie ale męczy mnie ta sytuacja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz jej smsa "Nie zjadłam nic bo jestem wegetarianką"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale po co? Ja się chcę pogodzić a nie zaostrzać sytuację. Ona wie dlaczego nie zjadła. Obraziła się chyba dlatego, że jej zdaniem to źle wygląda, że ktoś nic nie zjadł. I to w dodatku chrzestna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debilzm na maksa
To raczej koleżanka powinna poczuć się głupio! Skoro znacie się od wielu lat i wie że nie jadasz mięsa.W tej sytuacji powinna przygotować coś specjalnego dla Ciebie, bez mięsa..Jesteś na poziomie że do niej dzwonisz.To Ty powinnaś być obrażona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś nie umiem się gniewać o taką głupotę. 10 lat temu wiedziałam na co się piszę... Zdarza się, że ludzie nie pamiętają, zdarza się, że robią coś takiego celowo, żeby mi głupoty z głowy wybić. Ile ja już miałam takich sytuacji! A już na młodą mamę, z przyjęciem, z mężem w pracy w rozjazdach po prostu nie umiem się gniewać. Wiadomo - jest przemęczona to jeszcze trudno, żeby o preferencjach żywieniowych gośc***amiętała ;) Jedynie przykro mi, że zamiast obrócenia tego w żart zrobiła ze mnie tę najgorszą ale też staram się ją usprawiedliwiać nieprzespanymi nocami. Tylko kurczę rozumiem wybuch emocji czy coś a nie dwudniowe fochy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×