doradźcie proszę, bo nie wiem co mam zrobić

obecnie jestem z granica - jak pewnie wiekszośc osób wyjeżdzających pojechałam do pracy. W Polsce mam faceta jestesmy razem prawie 1,5 roku, on nie chciał zebym jechała ale ja nie mogłam znalezc pracy w pl wiec jakos go przekonałam. Miał to byc wyjazd na 2 miesiące, umówilismy sie ze nie zostane dłuzej... no ale... praca jest bardzo w porzadku, w pl nie zarobie takich pieniedzy jak tu, dostałam propozycje przedłuzenia umowy o kolejne 2 miesiące i tu zaczyna sie problem z moim.. On absolutnie sie na to nie zgadza zebym tu została, nawet nie ma takeij opcji - mówi ze on mi da kase, że bedzie mnie utrzymywał, mielismy razem zamieszkac jak wróce i planowac przyszłość. W sumie to ostatnio kupił 2 srebrne obraczki (nie wiem, chciał mnie przekupic?), jego firma wygrała przetarg tylko musiałby pojechac w delegacje na 2 lata i on odmówił bo stwierdził, ze i tak dobrze zarabia a te pare złotych wiecej go nie uszczesliwi... że woli sie skupic na rodzinie. I powiedzcie co ja mam zrobic?? Zależy mi na nim ale z drugiej strony to tylko jeszcze 2 miesiace no i kasa bo to o to chodzi. Wiem, ze gdybym została to mogłabym pomóc rodzicom bo oni ledwo co daja rade ojciec ciagnie na 2 etaty, mama nie pracuje a i odłożyc bym jeszcze miała co. A on? nie wiem co mysli na ten temat bo sie pokłocilismy, bo mu obiecałam, powiedział ze wiedział ze tak bedzie że jak wyjade to sie wszystko rozpieprzy... Gdyby mi ktoś powiedział: podejmij taką a taką decyzje a bedzie dobra a tu niestety nie wiem co bedzie dobre. Nigdy jeszcze tak sie nie wahałam. Jak Wy to widzicie???

nikt nie doradzi??? to pod durna prowokacja sie udzielacie a w poważnej sprawie nie potrafi nikt poradzić::(

up

Ten facet to jakis desperat na prawde umie tyle wytrzymac ? Oj na pewno juz nie jedna w Polsce zaliczył jak byłas za granicą .

Pięniędzy nigdy dość:) Co, jeśli po tych kolejnych 2mcach dostaniesz ofertę przedłużenia? Widać, że on traktuje tę sprawę bardzo poważnie, więc jeśli go kochasz, to lepiej wracaj.

on własnie tak myśli, że zwodze go i po nastepnych dwóch miesiącach dalej bede chciała pojechac bo sie za bardzo mi tu spodoba i przyzwyczaję sie...

dobra, daj mi tę pracę i wracaj. Pasuje ?:)

zamykam temat i dziekuje za odpowiedzi, naprawde dużo mi pomogliście... :(