nieodpowiedni ojciec chrzestny

Siostra poprosiła mnie, żebym została matką chrzestną jej dziecka oczywiście zgodziłam się bez wachania. Problem w tym, że nie zgadzam sie z jej wyborem ojca chrzestnego. Według mnie ten człowiek jest niepowazny i skrajnie nieodpowiedzialny. Nie wiem czy kiedykolwiek zajmował się dzieckiem i wie jak sie z nim obchodzić. Zaproponowałam mu żebyśmy razem kupili jakiś prezent to nie odpowiadał i co się okazało? Kupił sam prezenty dla małej nie uzgadniając ze mną. To było po prostu chamskie, bo przecież mówiłam mu, żebyśmy razem kupili. To chyba jasno pokazuje jakim jest człowiekiem. Zastanawiam sie jak dac siostrze do zrozumienia, że on sie nie sprawdzi w tej odpowiedzialnej roli i jak przekonać ją, że lepiej, żeby to mój narzeczony był tym ojcem chrzestnym, bo jest opiekuńczy, odpowiedzialny i lubi dzieci. A tamten z tego co wiem to nawet nie chce mieć swoich dziec****oradźcie jak jej to powiedzieć???

Nie wtrącaj sie,niech wybiera siostra tobie nic do tego.

Jak mam sie nie wtrącać, nie chcę potem przez całe zycie małej użerać się z nim. Uważam, że ten człowiek nie nadaje sie do tej roli i lepiej żeby moja siostra to sobie uświadomiła.

A co on ci zrobił takiego? Kupił prezent bez twojej wiedzy? Wielkie mi mecyje. Jest dorosły to robi co chce. Nie musi się przed jakąś obcą babą tłumaczyć.

Wypraszam sobie, nie jestem jakąś obca babą. To dziecko to moja siostrzenica i wypadałoby żeby uzgadniał ze mną pewne decyzje!!!!!!

A coś się go tak czepiła porządnicka chrzestno? Ten nie taki, tamten nie siaki. Nie wiesz że chrzestny jest od dawania prezentów na święta i inne okazje ? Nikt się nie przejmuje że ma pełnić rolę zastępczego rodzica i wychowywać po katolicku. Liczy się kasa. A gościu wcale nie musiał z Tobą kupować prezentów. Kupił od siebie i dał co uważa.

On nawet nie jest katolikiem!!!! zdaje mi sie, że nie chodzi do kościoła i nie żyje w zgodzie z przykazaniami. Próbuję mojej siostrze wybić z głowy jego kandydature ale ona nie słucha. Uparła się i już. A on jedną zaletę ma taką, że ma właśnie dużo pieniedzy :////

ty pi/zdo, narzeczony kopnie cie w du/pe i dziecko pozostanie tylko z jedna chrzestna

A moze wolal kupic cos od siebie,bo ty zaraz byś rzadzila sadzac po twoich wpisach co macie kupic!!

Z tego co wiem to nakupił temu dziecku ubranek, jakiś zabawek, maskotek i innych d**ereli. 10 kompletów pościeli!!!!! I na co to komu? Kupiłby coś pożytecznego chociaż a nie jakąs 2 metrową żyrafe. Po co takie cos małemu dziecku? Z ubranek zaraz wyrośnie a zabawkami to pewnie nie będzie sie bawić. Nawet nie wiem czy to chociaż edukacyjne. Pewnie nie

Sama jesteś p***ą. Penwie nawet nie wiesz co to znaczy być matką chrzestną.

weź puknij się w łeb głupia babo. Widze, że lubisz się rządzić i jego kasą też pewnie byś chciała porządzić a tu proszę. Zaskoczenie. Dziwie sie, że cie twoja siostra wybrała.

prowokacja do bani

W mojej i wielu znajomych mi rodzinach ojciec chrzestny z mama chrzestna nie ma nawet zadnego kontaktu. Oboje postepuja wobec dziecka inaczej,wedle ich pomyslu. Nie czepiaj sie go, siostra niech robi jak uwaza,w koncu to jej dziecko

ja tez sie dziwie, ze to ona bedzie za chrzestna. swojemu gachowi chce zalatwic bycie chrzestnym po znajomosci

To nie jest prowokacja... Po prostu nie lubie tego człowieka i wiem, że nie będzie dobry jako ojciec chrzestny. Tyle. A w twojej rodzinie gościu może być nawet dwóch ojców chrzestnych, ale u mnie chciałabym żeby to wyglądało normalnie i żebyśmy byli jak drudzy rodzice a nie jakaś tam ciocia i jakiś wujek co dają prezenty.

zaloze sie, ze jestes ledwo po bierzmowaniu. 15 lat?, nie sadze aby jakas dorosla kobieta byla o twoim rozumie

Wypraszam sobie, jestem dorosłą kobietą po dobrych studiach na renomowanej uczelni. A on nawet studiów nie skończył i wszystko ma dzięki rodzicom. Jaki przykład da dziecku?

zbyt powaznie do tego podchodzisz. Przeciez to nie adopcja

Może to i nie adopcja ale pewne zobowiązanie wobec dziecka i jego rodziców. Uważam, że on nie jest wystarczająco odpowiedzialny żeby dobrze wypełnić tę rolę. Dlatego pytam jeszcze raz jak dać to do zrozumienia siostrze.

Powiedz wprost, to będzie duża szansa, że siostra podejmie dobrą decyzję i zmieni, ale chrzestną a nie chrzestnego.

ale ty głupia jesteś g***o ma cię obchodzić kto jest chrzestny dziecka twojej siostry i ona nie musi nic z toba uzgadniać. Mam siostrę i jest ona moja przyjaciółką i mamy dzieci ale żadna z nas nie mówiła drugiej kto ma byc chrzestnym jej dziecka. Twój narzeczony haha a z jakiej okazji obcy facet ma byc chrzestnym dla dziecka, kopnie cie w d**e i co??bardzo dobrze siostra zrobiła, że cie nie słucha bo to nie twoja sprawa jak chcesz sobie rządzić to sobie zrób własne. Co za debilka ja pierdziele. Chrzestni mojego dziecka sie widzieli raz w życiu bo jedno mieszka za granica i co mam zmieniać bo prezentów razem nei kupują ale ty głupia jesteś chrzestni nie muszą mieć w ogóle kontaktu ze sobą tylko z dzieckiem. Wręcz uważam, że ty nie powinnaś byc chrzestną bo jesteś arogancka, chamska a przede wszystkim nie dorosłaś do tej roli i ja bym takiej siostry egoistki nie wzięła.

Mi się wydaje, że siostra przejrzy na oczy...i fakt kopnie w dupsko ale nie chrzestnego tylko ciebie wywłoko.

Pierwsze słyszę, żeby chrzestni kupowali wspólny prezent. Przecież mógł kupić co chciał, nakupował pod wpływem chwili bo się cieszy. Ty kup bardziej przemyślane prezenty, jeśli Cię to tak boli:)

Po pierwsze chrzestny to chrzestny, nie ma zajmować się dzieckiem na co dzień, najwyżej raz kiedyś o ile będzie chciał i tobie nic do tego. Po drugie pierwsze słyszę, żeby chrzestni kupowali prezent razem i nie wiem co to za głupi pomysł :o tzn słyszałam że np. prezent ślubny komuś zafundowali wszyscy chrzestni ale był to np. samochód...zazwyczaj każdy kupuje osobno i drugi chrzestny z grzeczności w ogóle nie powinien interesować się tym co kupił