Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam zly sposob na zycie bo nie robie tak jak moja mama

Polecane posty

Gość autorka autorka    ddd
I to chyba takie pokolenia a nie chec dogryzania i zazdrosc. A mama wcale sedziwa staruszka nie jest, chyba uwaza, ze jak kiedys dalo sie zyc tak czy siak, ludzie mieli po kilkoro dzieci, to dla niej jest naturalne, ze w kadej sytuacji mozna sobie poradzic i zyc bez zbednych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedź jej ze powinna sie cieszyc ze jej dziecko ma lżej w zyciu,chyba o to chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatatestmetoo
Wiesz autorko, każdy rodzic gada, tylko nie każde dziecko się przejmuje. Myśląc o tym fryzjerze, naprawdę rozważasz czy wydać na to pieniądze, czy raczej myślisz co mama powie? Nadmierne przejmowanie się tym co powie mama spowodowane jest niskim poczuciem wartości, o które nietrudno wysłuchując ciągle o tym że żyje się nie tak jak trzeba. Szczególnie od własnej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 5
A gdzie jest ten temat doroslych dzieci toksycznych rodzicow? moja matka jest strasznie toksyczna. Ciagle wtraca sie w to jak wychowuje córkę, juz mnie w*****a. Daje mi rady ktore sa nic noe warte i ma pretensje ze nie robie tak jak ona mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes zaradna, mama powinna byc z ciebie dumna. co innego, jakbyscie od niej pieniadze pozyczali, czy bylibyscie zadluzeni to mama moglaby komentowac, a tak nie ma prawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam dosc matki ( podobna do matki autorki) i kiedy sie wyprowadzilam z domu nareszczcie odzylam. Kazdemu to polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama jest identyczna ale to nie zazdrość ani chęć dogryzania... jak ktoś juz słusznie napisał takie POKOLENIE my będziemy takie same :p dziewczyny trochę dystansu do zycia i siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja uważam że czesto jednak zazdrość i nieważne ze to matka...niestety mało kto ma dobre relacje z rodzicami...a jak nie sa dobre to jest i zazdrość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie pokolenie,moja mam ma 58 lat i nie jest taka,we wszystkim nam pomaga,pilnuje wnuka a jak jej chciałam zapłacic to się obraziła i nie przychodziła przez tydzien,wy macie toksyczne matki i tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto nie mówimy przecież o WSZYSTKICH matkach tylko o naszych. moja też mi pilnuje dziecka ale swoje trzy grosze zawsze wtrąci... bo musi... ale relacje generalnie mamy bardzo dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka autorka ddd
Dzis znowu, wstalam po 9, wczoraj wrocilam przed 23 z pracy, nogi mialam w d***e po calej zmianie latania, zanim sie wykapalam, polozylam i zasnelam, to wiadomo. Dzis mialam wolne, wiec pospalam, wstalam, zakupy, obiad, dziecko do szkoly i zaczelam sprzatac. W sumie maz mowil, ze on posprzata w sobote a ja mam sobie odpoczac, ale nie mialam sumienia jemu wszystkiego zostawiac. Oczywiscie mama juz z tekstem, ze powinnam byla wstac o 7 najpozniej, obiad zrobic i jeszcze z dzieckiem pojsc na spacer przed szkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatatestmetoo
Ech, jak ja to znam. Puszczać mimo uszu ciężko, ale to chyba najlepsze rozwiązanie. Myślę, że gdyby moja mama znalazła faceta byłoby lepiej. Miałaby swoje życie i przestała próbować rządzić moim. A Twoja autorko jest sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedojrzałe emocjonalnie niunie....matki wam niczego nie zazdroszczą. Mi moja mama też tak mówiła , ja nosiłam wodę , prałam tetrę itp...pomagała jak mogła i na pewno dobrze życzyła...Ja moje dorosłej córce , też mówiła podobnie..nie miałam kompa, swojego pokoju, pomagałam w domu itp..i studia skończyłam...mówię jej...po co ci ta 20 -sta para butów, nie pal, pieniądze przeznacz np na wycieczkę...NIE ZAZDROSZCZĘ JEJ..cieszę się,że ma wygodniejsze życie. To nadmierne " wtrącanie" się wynika z troski. Całym sercem życzę moim dzieciom, aby miały lepiej w życiu niż ja...I tego życzą wszyscy rodzice i teściowie ( tak, bo jak synowej będzie się dobrze powodziło , to i ICH DZIECKU też i odwrotnie). No chyba ,że ktoś pochodzi z rodziny dysfunkcyjnej. BĘDZIE tak saMO MÓWIŁY WASZYM DZIECIOM... Macie teraz małe dzieci ...oddałybyście za nie życie ( wasi rodzice też za was)..i co po latach to się zmieni, bo będą miały lepszy dom itp..BZDURY PISZECIE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziecie tak samo mówiły swoim dzieciom..miało być.. aa.. i ja też mówię..do dzieci..wy teraz macie takie możliwości, możecie zwiedzać, podróżować, osiedlać się , gdzie tylko chcecie, ZAZDROSZCZĘ wam tego , BO ZA MOICH CZASÓW tak nie można było...zazdroszczę w pozytywnym sensie...cieszę się,że mają takie możliwości...dziewczynki , lepiej biegnijcie mamie okna umyć niż takie bzdury wypisywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gorszych bzdur jak wypowiedź autorki i innych temu podobnych dawno nie czytałam ,,napisz jeszcze ,że ci zazdrości ci młodości, urody , itp....bo o teściowych to już tak pisano...ha,ha..każdy wiek ma swoje prawa, zobaczycie jak to będzie, a to się stanie szybciej niż myślicie... p.s za dużo wam czytano w dzieciństwie bajkę pt. " Królewna Śnieżka"...ale to tylko bajka dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo fajny i ciekawy temat. Ja też się zawsze czuję winna jak zaszaleję kasą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama ci autorko niczego nie zazdrości , nie sluchaj tych durnych wypowiedzi. Ona sie po prostu dziwi, ze wedlug niej niezbyt dobrze sobie radzisz w zarządzaniu kasa, I opowiada jak on to robiła, czego nie miala a dawała rade.. Mówi , ze miala gorzej , bo miała , a jednak jak sama piszesz lodowka była plena , a dzieci było wiecej.. Twoja mama po prostu wyrosła w innych czasach , gdzie nie bylo tylu kolorowych d**ereli bez których cięzko nam zyc, do ktorych zostalysmy przyzwyczajone I uzaleznione od nich... I nie chodzi mitru o pralke czy lodówke , pampers itp. To akurat jest postęp I twoja mama tez chetnie z nich by korzystała w swoich młodych czasach. Dzis ludzie musza miec kupe kompletnie niepotrzebnych gadzetow, musza koniecznie miec to co im wpychaja w tv, co maja sasiedzi I znajomi.. Bo inaczej czuja sie gorsi.. mama dziwi sie na co ty wydajesz kase , bo ona nie kupowala rzeczy które ty uwazasz za niezbedne, bo ich po prostu nie było I ona bez nich umie zyc, a ty juz nie.. Np. dla mnie czipsy, pop corn I gazowane napoje mogłyby nie istniec. Wychowałam sie bez nich, nie jestem od nich uzalezniona, a pop corn to mi autentycznie smierdzi I mam odruch wymiotny jak czuje ten smród w kinie. Za to uwielbiam kompot ze swierzych owoców :) Rozumiesz ? Dla twojej mamy jest niepojete ilu ty dzis rzeczy potrzebujesz , bez których nie mozesz sie obyc .. one dla niej moglyby nie istnieć. Na tej płaszczyćznie zawsze bedzie konflikt miedzy wami, ale twoja mama nie ejst toksycznym rodzicem ! Nie daj sobie tego wmówic I ciesz sie mama puki masz na to jeszcze czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kazda matka jets taka
Moja, chociaż reprezentuje również pokolenie echa powojennego wyżu demograficznego (ma 50+. dokladnie 57; a wiec raczej nie zaznala wygod wlasciwych dla poznej nowoczesnosci) miala zawsze bardzo nowoczesny światopogląd. Radzila : zadbaj o swoj rozwoj intelektualny, idz na studia podyplomowe, kup bilet do teatru;wybierz sie na wystawe; pomysl o swoim zdrowiu i ładnym wyglądzie: zapisz sie na prywatna wizyte do lekarza, dentysty, kup ladny ciuch, odwiedz kosmetyczke i fryzjera; pomysl o zaciesnianiu spolecznych kontaktow: spotkaj sie z przyjaciolkami, wyjdz potanczyc, kultywuj pasje co sie zas tyczy relacji zmezem to podpowiadala abym - nie dala sie stlamsic i nastawala na sprawiedliwy podzial domowych obowiazkow No ale mama jest światła, wykształcona, wrażliwa, postepowa osoba o nietuzinkowej osobowości, ktora pochodzi z inteligenckiej rodziny z tradycjami. Prymitywny proletariat jednak do dnia dzisiejszego nie potrafi wyrwac sie z matni wlasnego, nieprzystajacego do wspoplczesnosci, kapitalu kulturowego i ciagle proboje zaszczepic kołtuństwo w nowym pokoleniu (podejrzewam, ze przez wspomniane w artykule starsze kobiety PODSWIADOMIE przemaiwa jednak zawisc o przeżywanie mlodosci innych warunkach spoleczno-ekonomicznych, na tej samej zasadzie najglosniej o rozpuscie mlodych muzulmanek krzycza stare zdewociale matrony, ktore przegraly czasy wlasnej swietnosci). strasznie to przykre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jako osoba pochodząca z inteligenckiej rodziny, mająca tak wrażliwą Matkę, nie potrafisz nic więcej poza "prymitywny proletariat" i "proboje"? Czytasz posty dotyczące matek piszących i używasz tak niskich określeń? Nie nauczono Cię szacunku do drugiego człowieka, jego uczuć, relacji rodzinnych? Gdzie w Twoim wykształceniu "uje się nie kreskuje"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kazda matka jets taka
"do gosc"...uje sie nie kreskuje, kto kreskuje uje ten dostaje duje pfff wyksztalcenie nie ma nic do literówek (zwłaszcza biorac poprawkę na trzy wypite przeze mnie piwa w czasie zawodowej laby) nie zdolasz mnie zdyskredytowac wypominajac "szkolne bledy": bo one nie maja nic do rzecyz w kwestii meritum wywodu a wracjajac do sedna sprawy...chcialam tylko zaznaczyc, ze nie kazda mama ponad 50cioletnia ma tak ograniczone poglądy na sprawy tego jak pani domu, zona i matka oraz gospodyni w jednej osobie (czyli kobieta zamezna i mowiac brzydko "dzieciala") jak rodzicielka autorki tematu, TO NIE JEST SKAZA POKOLENIOWA ale domena ludzi o ograniczonych horyzontach yslowych I taka jest moim zdaniem prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kazda matka jets taka
A skoro prawda rani czyjeś uczucia, no to bardzo mi przykro ale wyłącznie przez wzgląd na ten fakt nie zamierzam sie uciekać do zamydlających ja eufemizmów!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama też mi często mówi - ty to masz teraz dobrze, też wspomina jak to kiedyś było, ale mówi też, że kobiety kiedyś były silniejsze, teraz są słabsze, ja osobiście myślę, że to stres i chemia w jedzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie nie uciekaj się też do literówek. I nie rób z siebie wielkiego mędrca oświecającego ciemny naród, że "nie każdy". To, że "nie każdy" wynika z podstawowych zasad logiki zakazujących nadużywania wielkiego kwantyfikatora i Twój wywód nie jest w tym celu potrzebny. Super, że pochwaliłaś się Mamą, szkoda, że sobą już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...ten dostaje dwóję - bo wymienia się na dwoje. Zapomniałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka moze zazdroscic i probowac dokuczyc. zawsze bedzie starala sie udowodnic, ze on byla lepsza gospodynią, wczesniej wstawala, pielila, gotowala wychowala o 3 dziec wiecej niz my)np 5:P) ja zawsze slysze ze tesciowa wychowala 6dzieci i dala rade. pijak jej robil, to dala, a ze glupia i dala sobie narobic tego juz nikt nie mowi i to nie byly lata 50, a 88rok ostatnie to nie kambodża do jasnej anielki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
one nie mialy mikrofalówki, laptopów i innych potrzebnych rzeczy. np pampersów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcesz dziadowac jak twoja matka ? co z tego że ma pełną lodówke , to podstawa a u niej szczyt możliwości , żaecie i nic więcej ! dla mnie dziadami są ludzie którzy przeliczają np pizze na dwa inne obiady , mentalność dziada nie daj sie przerobić przez matke bo jest żałosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice tacu sami . Inne pokolenie. Poprostu nie wolno im pewnych rzeczy mówić. życ swoim życiem tak jak ty chcesz. Moi np nie moga zrozumiec ze chodze do gina prywatnie a nie na NFZ bo mama chodzi do jakiejs starej pani dr zacofanej. ja tem kiedys była i nie odpowiada mi poziom wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×