Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kolega mojego faceta zaproponował mi

Polecane posty

Gość gość

... seks bez zobowiązań, dodam, że ma żonę i dziecko. Gdzie ta męska solidarność?! Myślałam, że dziewczyny kumpli są nietykalne. Oni są przyjaciółmi od lat, jesteśmy w jednej paczce, od 5 lat jeździmy razem na wakacje, a tu coś takiego. Bawiliśmy się na ich weselu. Masakra z tymi chłopami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
My? Nie mamy nic przeciwko 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja mam dużo przeciwko temu, jak sie teraz mamy spotykać jako paczka skoro wiem, że on patrzy na mnie w TEN sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Ale z czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem, to ktoś inny odpowiedział, nie ja (autorka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawdę tylko mnie to bulwersuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
No to co ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobnie i szcerze wzielam to jako zart chociaz on nadala nalega mowie ze jest zjebem i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na to, że tak się nie robi bo ma rodzinę itd, to było podczas imprezy,a teraz on wymyśla ciągle preteksty do spotkań niby w grupie osób ale zawsze znajdzie się moment, że zostaniemy sami, wtedy się do mnie dobiera, a ja coraz słabiej odmawiam, boję się że to pójdzie za daleko, a alkohol robi swoje , wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria magdalena mariola
ok 50 % kolegow meza mialo jego zone lub jest pozniej mezem albo partnerem juz swojej zony czyli zony kolegi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
W tej sytuacji zalecam abstynencję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a swojemu facetowi nie możesz powiedzieć co się święci? masz ty rozum w głowie, czy raczej nie? gdybyś miała, to byś taki temat przedłożyła osobie, z którą jesteś w związku, a nie jakieś podchody... Boże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria magdalena mariola
separacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie powiem mojemu facetowi bo on by nigdy w to nie uwierzył, dla niego żony czy dziewczyny kolegów nie istnieją jako obiekty seksualne i on naiwnie myśli, że reszta ma tak samo a jakby się dowiedział, że tamten do mnie startuje to by się pozabijali, poza tym poszłaby fama, że jestem taka czy owaka, bo biorę się za żonatych, wiadomo, że zawsze zwalą na dziewczynę, że jest szmatą, a facet niewinny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
O k******. :O Z tego to już nawet żal się nabijać :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
separacja nic nie da, jak już mówiłam, jesteśmy w jednej paczce, na lipiec mamy zaplanowany tydzień nad morzem :/ oczywiście alko się leje strumieniami na takich wypadach, dlatego boję się że coś by wyszło to wtedy byłaby masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
helena, sory ale mieszkamy w małej miejscowości, gdzie wszystko by się rozeszło w 5 minut :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już siły nie masz się bronić, bidulko, nie masz siły odmawiać, to straszne:D Przyjdzie Ci o******** mu jednak kiedyś tam po pijaku:D Wbrew własnej woli! O jak Ci współczuję:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie napisałam, że nie mam siły się bronić, tylko, że coraz słabiej odmawiam, a po pijaku nie panuję nad sobą :/ , w ten weekend już zaproponował imprezkę z alko oczywiście, ale ja już powiedziałam mojemu, że się nigdzie nie wybieram bo mam dużo nauki, chodzi o to , że normalnie mam instynkt samozachowawczy, ale jak dużo wypiję to różne rzeczy się mogą zadziać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie jak zacznę już pić to umiaru nie mam, dlatego lepiej w ogóle będę ograniczać spotkania z nimi i alkohol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty tak na serio dziewucho? Nic dziwnego ,ze Ci sie do majt dobiera :D sama go zapraszasz rozkladajac nogi ,a przed nami swietoszke udajesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozkładam nóg, przecież napisałam że unikam go i wspólnych spotakń, umiesz czytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to to:D I niestraszna C będzie jego chuć:D Problem w tym, że niestety nie odmówisz sobie ani imprez, ani alkoholu. Tak to już jest z tymi dobrymi chęciami. Natura ludzka jest pokrętna, a o kobiecej to już szkoda gadać. Przyznaj, że jakaś część Ciebie uwielbia jego prostackie umizgi. Udawanie przyzwoitej wychodzi Ci dobrze, póki nie sięgniesz po alkohol:D Nie ma, po prostu nie ma innej możliwości, skończycie w krzakach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnas powiedziec mezowi, niech on to zalatwi po mesku. Kumpla po ryju i koniec piesni, wiecej sie nie znamy. Jak nie powiesz, maz bedzie nadal myslal, ze kumpla ma wporzo. A gdy sam sie dowie albo zobaczy przypadkiem, ze macie tajemnice, nie przekonasz go, ze to kumpel zaczal. I jeszcze jedno. Zdecyduj sie o co ci biega i nie zaslaniaj sie slaboscia po alkoholu. Bo niby piszesz, zes zbulwersowana, ale jednak pozwalsz, aby gostek kontynuowal podchody. Jestes nie fair wobec jego zony i wlasnego slubnego. Ja co nie ufam, maz pewnie tez nie, jesli nie powiesz od razu co sie kroi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* ci nie ufam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna pai
bzyknij się znim ze dwa razy i przejdzie mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×