Rozjasniac czy farbowac ?

Diwe fryzjerki dwie wersje . Rozjasniam wlosy od 8 lat . Pol na pol polowa to moje wlosy reszta to mega cienkie pasemka (rozjasniacz) ostatnio zauwazylam ze moje wlosy bardzo sie krusza ( nie zmienilam rozjasniacza ani fryzjerki , diety rowniez ) Bedac u kosmetyczki przy okazji zapytalam bedaca tam fryzjerke co by mi doradzila ta powiedziala ze powinna zafarbowac wlosy na jeden kolor poniewaz farba mniej niszczy wlosy niz rozjasciacz . Natomiast moja fryzjerka uwaza ze w moim przypadku lepszym rozwiazaniem jest rozjasniacz bo po pierwsze rozjasniam lylko polowe wlosow a farbuje calosc , po drugie roajasniacz nie dichodzi do cebulki wlosa a farba owszem i po trzecie jezeli naloze farbe na rozjasniacz moje wlosy beda w duzo gorszej kondycji . Prosze o wasze opinie jezeli ktos sie zna na tych sprawach :)

rozjaśniacz zdecydowanie bardziej niszczy włosy niż farba

piszę z własnego doświadczenia- farbować. Moje włosy po rozjaśnianiu zawsze były w gorszej kondycji niż po farbie. można to nawet zauważyć używając prostownicy. rozjaśnione są bardziej wysuszone i matowe.

Kosmetyczka ma racje, jak ja robiłam włosy u fryzjerki rozjaśniaczem to była tragedia, teraz sama farbuje na jasny blond, czasem trzy raz zeby uzyskac kolor jaki chce ale włosy wygladaja o niebo lepiej, nigdy nie skusze sie na rozjasnianie u fryzjera, a Twoja fryzjerka wciska Ci kity zeby nie stracic klientki=kasy