Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lenkade

Czym sie zajmujecie, gdzie pracujecie w Niemczech?

Polecane posty

Gość Lenkade

Mam pytanie do osob zamieszkalych w Niemczech. Czym sie tam zajmujecie? Bo mam skonczone studia humanistyczne i jakos kompletnie nie potrafie sie nigdzie zalapac. Owszem mam prace w sekretariacie, ale przeciez to paranoja. Caly dzien tylko uzupelniam dane w tabelce, sortuje rachunki itp. Jestem zalamana, bo jak tylko skladam podanie na wyzsze stanowsko, to zawsze slysze, ze nie pasuje do profilu, nie mam doswiadczenia itp. Lata leca, a ja tak sobie poprostu wegetuje, ciagle majac nadzieje na jakas zmiane. Zarabiam tez beznadziejnie, bo dostaje ok 1600 netto. Wiele moich kolezanek niestety ciagle sprzata.... Mysle o powrocie do Polski, ale niestety musialabym mieszkac z rodzicami, bo sam wynajem kawalerki w duzym miescie to okolo 1500 zl. Nie mam doktoratu, wiec na prace na uczelni nie mam szans. Zreszta gdzie mnie przyjma do nauczania, jak ja pracowalam do tej pory glownie jako sekretarka albo asystentka. No katastrofa. Interesuja mnie przede wszystkim opinie od osob po studiach humanistycznych. Bo nigdy nie bede inzynierem albo lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenkade
Jestem naprawde zalamana, ze jestem takim nieudacznikiem. Czasami nawet zyc mi sie odechciewa, bo jak sobie pomysle, ze cale zycie spedze na klejeniu kopert, to wszystkiego mi sie odechciewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenkade
Dobra nie ma nikogo z Niemiec to moze z Anglii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenkade
Nikt sie nie wpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenkade
Podbijam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenkade
Szkoda, myslalalam, ze ktos sie wypowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z takim wykształcenie jak Ty to się nigdzie nie załapiesz(sorry).W pracy fizycznej też trzeba coś umieć i się nadawać ,nie każdy to potrafi.Jesteś BIURWA,pasożyt.Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenkade
A w czym jestem gorsza od pracownika fizycznego? Tez pracowalam kiedys ciezko, zeby oplacic sobie studia. Sprzatalam, mylam naczynia, bylam kelnerka. Wiec nie obrazaj mnie ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytałaś,więc odpowiedziałem.Masz takie wykształcenie jakie sobie wybrałaś. Chyba zdajesz sobie sprawę z tego że teraz "wszyscy"mają wyższe:). Sama widzisz jaki jest rynek pracy.W dzisiejszych czasach każdy by chciał się nie narobić a dużo zarobić,a to bardzo trudne,wręcz niemożliwe.Żeby dobrze zarabiać trzeba się dobrze nagłówkować.Niestety wykształcenie nieraz nie ma nic tu dorzeczy.ŻYCIE JEST BRUTALNE.Nie ma sentymentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenkade
Ale wiesz co mi nawet nie chodzi o pieniadze - choc nie przecze fajnie jest je miec. Najbardziej doluje mnie to, ze nie robie tego co tak naprawde bym chciala. A marze o pracy, w ktorej moglabym sie rozwijac, miec kontakt z ciekawymi ludzmi, a nie siedziec w malym biurze i z utesknieniem czekac na koniec pracy. Przez to jestem caly czas sfrustrowana, rano z niechecia wogole wstaje z lozka. Przytlaczajaca rutyna. Gdybym miala chociaz jakies ciekawe zadania w pracy, cos co sprawialoby mi satysfakcje. A tak nie jest. Czuje, ze ugrzezlam w martwym punkcie i raczej nic dobrego juz mnie nie czeka. Bo wyslalam setki podan i nikt mnie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz sie tym co masz,bo sama widzisz,ze humanistka to pracy latwo nie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Niemczech tez za wesolo nie ma pod wzgledem wyboru pracy , ja sie dostalam na Flughafen ale tylko dzieki kuzynce mojego znajomego. Nigdy nie pracowalam jako biurwa bo zwyczajnie nie wysiedzialabym na tylku za biurkiem ,to nie dla mnie,moje znajome tez wciaz sprzataja wiekszosc z nich po studiach nawet jak zalapia jakas prace to zarobek podobny do twojego i tez wiekszosc z nich jako pomoc w biurze w niepelnym wymiarze czasu i tak biegaja od pracy do pracy aby zarobic na oplaty i wyzywienie :) Niemcy to juz nie te same Niemcy co z przed 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KotiKoti
pracuje w firmie zajmujaca sie optymalizacja lancucha dostaw w Dusseldorfie. Jestem po logistyce. To moja pierwsza powazna praca. Dostaje 1800 brutto czyli 1245 nettooja kolezanka zaczela w ksiegowosci i dostala 1600 brutto na poczatek. Nie wiem na co tak narzekasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie mozesz uczyc j.polskiego? jakie masz te studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KotiKoti
a kto uczy sie polskiego w Niemczech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa szkoly w ktorych polskie dzieci moga korzystac z nauki j.polskiego tyle ze z jednego przedmiotu to nawet na miete nie zarobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KotiKoti
o nauce polskiego w niemczech nie slyszalam. Autorka powinna sie cieszyc, ze nie pracuje przy garach tylko w cieplym biurze. Jako studentka dorabialam w restauracji na weekendy. Czasami po 12 godzin w biegu. Jak byly upaly to i w restauracji bylo cholernie goraco, w zimie okna byly otwierane zeby wszystko wywietrzyc i znowu zimno. Do tego duszacy dym w kuchni. Przewracanie papierow w biurze nie jest zle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenkade
No wlasnie narzekam, bo uwazam (bez obrazy), ze ty (rowniez ja) praz twoje kolezanki pracuja za najnizsza krajowa. No chyba, ze na pol etatu. Za 1200 euro to nawet nie mozna wynajac porzadnego mieszkania. Bo w Düsseldorfie porzadna kawalerka to wydatek w granicach 500-600 € miesiecznie. Oczywiscie wszystko zalezy od standardu oraz czy np. w centrum czy nie. Do tego dochadza inne oplaty, benzyna, ubezpieczenie za samochod, jedzenie, ubrania itp. No chyba, ze mieszka sie z druga osoba, to wtedy oczywiscie latwiej. Niestety z takiej pensji to ciezko cos odlozyc. I dodam najnizsza (mowia o absolwentach), bo ok 1200 netto to wyrobi pani na kasie w Aldiku. I chyba w tym momencie rzeczywiscie pada i kwiczy mit zachodu. Bo moja kumpela w Polsce, po polskich studiach wyciaga okolo 2500 (do 3000) zl netto w miesiacu. Wiec prawie na jedno wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenkade
Aha dodam jeszcze, ze przy takiej pensji grozi emerytura minimalna. Bo przy 2500 brutto to wychodzi okolo 900€ emerytury. Zatem oczywiscie nalezy placic prywatnie. Tylko zastanawiam sie z czego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nooo kurcze, troche inaczej tutaj do tego podchodze zminimalizowalam wydatki do minimum zatem nie szukam porzadnych a co za tym idzie drogich mieszkan :) mam owszem 2 pokoje w baaaardzo spokojnej i zielonej dzielnicy ale w zwyklym 3 pietrowym bloku :) tanio i w miare :) odkladam to co zarabiam bo wiecznosc tu nie zamierzam zostac poza tym zalezalo mi na malo upierdliwych sasiadach a w domkach i lepszych dzielnicach tacy wlasnie mieszkaja nie zamierzam zyc tak jak oni przesiadujac calymi dniami albo w domu albo w pracy stad ten moj wybor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula z Westfalii
Od 6 lat pracuję w pracowni konserwatorskiej, zaczynałam od najniższego stanowiska a jednocześnie uczyłam się podstaw konserwacji mebli. Teraz już otrzymuję konkretne zlecenia, większość prac wykonuję sama.A najważniejsze, polubiłam tę pracę. Z wykształcenia jestem rusycystką. To właśnie ze wzg. na znajomość języka rosyjskiego przyjęto mnie do tej pracy. Pozdrawiam wszystkich Polaków w Niemczech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samochod tez ubezpieczam w PL z reszta do pracy mam nie daleko dojezdzam skuterem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KotiKoti
Pracuje na caly etat. Moja kawalerka ma 23m2. Warmmiete to 225 euro. Do tego dochodzi prad i internet czyli lacznie jakies 300 euro miesiecznie. ie wiem jak ty, Mam 8minut do dworca glownego metrem wiec nie mieszkam na obrzerzach. Ile pieniedzy mozna przejesc? Jedna osoba to gora 200 euro. Nie wiem jak ty, ale ja nie jem slodyczy i fast foodow wiec nie wydaje na to kasy. Nie mam samochodu. Ubrania mozna kupwowac w H&M, New Yorker czy Primarkt. Nie musi to byc Prada. Chodze na silownie, basen i do sauny. Oczywiscie nie wybieram nahdrozszych obiektow. Udaje mi sie jeszcze cos odlozyc i na wakacje za granice pojechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenkade
Wybacz gosciu, ale akurat kawalerka o ktorej ja wspomnialam nie nalezy do zadnych luksusow! Takie sa ceny mieszkan w Düsseldorfie. A wielka mi przyjemnosc dojezdzac godzine do pracy. Chociaz oczywiscie mozna, nie przecze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KotiKoti
1200 euro za porzadne mieszkanie mowisz. Moj znajomy wynajol 90m2 za 900 euro warm w dobrej dzielnicy w Dusseldorfie. Za 1200 bedziesz miec ze 100m2. Po co ci takie mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca w pracowni konserwatorskiej- ciekawa :) jak dla mnie oczywiscie,nie kazdy lubi taka precyzyjna grzebanine ;) widze ze wszystkie sie tu zebralysmy z Westfalii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KotiKoti
moja kawalerka jest tania i nie mieszkam w zadnej ruderze. Spokojna okolica i mili sasiedzi. Zadnych Turkow w poblizu i zeby dostac sie do pracy potrzebuje 30minut. Jak sie che to mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mama podobnie luksusy bede miala juz na swoim ;) poki co wystarcza mi to co mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenkade
Dziewczyny, ja naprawde nie chce nikogo obrazac ani krytykowac. Wiec z gory przepraszam jezeli ktoras z was poczula sie obrazona. I iezeli jestes zadowolona z 23m kawalerki to jest ok. Ja mam obecnie 45m, place duzo, mieszkanie normalne i niestety jakos nie moge sobie wyobrazic mieszkania w takiej klitce na dluzsza mete. A na wieksze mieszkanie mnie nie stac. Lubie isc do kina, teatru, od czasu do czasu gdzies na obiad ze znajomymi - to tez kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×