Wstydzę się odczuwać przyjemność

Hej, jestem z chłopakiem rok, współżyjemy od jakiegoś czasu, niestety nie odczuwam z tego przyjemności. W sumie czytałam, że jest tak często więc się z tym pogodziłam. Seks jest w sumie rzadko ale bardzo często petting - on wie, że bardzo to lubię. Jednak mój problem tkwi w tym, że wstydzę się okazać jak bardzo jest to dla mnie przyjemne. Zawsze jest tak, że pieścimy się w tym samym czasie i całujemy. Jednak są takie momenty gdy naprawdę czuję dużą przyjemność ale wstydzę się to okazać i tłumię ją powtarzając sobie w głowie "zachowuj się normalnie, całuj i pieść go nadal". Było parę sytuacji gdy on zauważył jak mi dobrze i teraz bardzo się pilnuję żeby tego nie okazać. A chciałabym w takich momentach przestać go całować i pieścić a móc wtulić głowę w jego szyję i po prostu czuć. No ale się wstydzę, jest mi zwyczajnie głupio :( chciałabym mu to powiedzieć oraz również kilka innych rzeczy ale nie mogę się przełamać :( macie może na to jakieś rady?

"Było parę sytuacji gdy on zauważył jak mi dobrze i teraz bardzo się pilnuję żeby tego nie okazać. " Przyznam że trochę nie rozumiem. Facet byłby chyba zadowolony gdyby widział i wiedział że tak na Ciebie działa? Skoro zdecydowałaś się uprawiać z nim seks, to nie masz się czego wstydzić. Porozmawiaj z nim i małymi kroczkami staraj się to przełamywać. Fajnie będzie ;)

wyluzuj - to żaden wstyd :)

No właśnie ja nie wiem co on myśli bo nigdy mi nic w takich sytuacjach nie powiedział i dlatego ja nie wiem jak to interpretować :( ciężko mi jest z nim na ten temat porozmawiać bo on też nigdy mi nic nie mówi czy coś robię dobrze czy źle, więc mi wstyd zacząć pierwszej ten temat :(

Jabtez nie pozwalam do konca

Faceta nawet nie ma się co pytać, na pewno mu się spodoba jak w pełni będziesz "pokazywać", co czujesz. Nawet z pewnością go to jeszcze bardziej podnieci;)

Co to znaczy "zachowuje sie" w sytuacji lozkowej?

Zachowuj :) Ehhh to nasze wychowywanie...

Za kobietą nie nadążysz. Chce rozkoszy, ale zrobi wszystko, by tego nie okazać. Paranoja!

Mówisz, że to kobieta zrobi wszystko żeby tego nie okazać ale on też nic nie okazuje i nigdy się o nic nie pyta, więc skąd mam wiedzieć co jest ok a co nie?