CZY KIERUNEK STUDIÓW EKONOMIA TO WIELKI PRESTIZ I DUMA ZE SIE TO STUDIUJE

bo matka mojej kolezanki uwaza zenie ma wiekszego prestizu niz skonczyc ekonomie bo jej coreczka to studiuje a ja jestem niby gorsza bo studiuje budownictwo i to takie bzdety niby a po ekonomii sie jest kims waznym i bogatym takie jest jej zdanie

ja chcę studiować ekonomię, ale czy to prestiż... nie, prestiżem to jest medycyna może, ale ekonomia to raczej nic nadzwyczajnego

co wy z ta ekonomia? moja sąsiadka tez chwali sie córką ,że ekonomie studiuje i ze ma mózg wielki bo to takie trudne studia,i powiedziala ,że to tak jak medycyna trudne studia.

Budownictwo jest cięższym kierunkiem.

ekonomia jest banalna. Bardzo łatwa, to tak jak z pedagogią, psychologią itp. Wszystko na wykucie się. Budownictwo znam jedynie z opowieści ale tam więcej jest zaliczeń na zasadzie zrozumienia a nie wykucia i dużo projektów technicznych, więc nie ma co porównywać takich inżynierskich studiów do ekonomii.

popieram budownictwo jest cięższe bo trzeba coś umieć,ekonomia raczej wykuć

PROWOKACJA

chyba cie p******** to kierunek dla plebsu już dawno tu były tematy zakładane że to g***o jak pedagogika i nie ma po tym pracy, a ty prestiż :D chciałabyś

22:59 - hahaha mamy te same myśli w tej samej chwili :) ekonomia- kucie prawo- jeszcze większe kucie plus poczucie moralności inzynieria- umiejetnosci

nawet jak prowokacja to i tak wierze w to bo sama mieszkam na wsi i u nas sie mowi ze jak ktos studiuje ekonomie to tak jakby prawo lub farmacje studiowal hehe

SZCZERZE powiem, bo jestem tu anionimowo, studiowalam ekonomie I nie bylo leciutko ale tez nie ciezko. nawet tak sobie uczace sie ciolki w klasie zdawaly hehe

Obecnie jedynymi prestizowymi studiami jest medycyna i ewentualnie jakas bardzo specjalnosciowa fizyka (kwantowa, techniczna czy cos takiego, dla megamozgow), reszta kierunkow jest bardzo oklepana i kazdy moze je studiowac jesli tylko chce. Ja sama skonczylam prawo, administracje i wlasnie ekonomie, ktora byla zdecydowanie najlatwiejsza.

zgadzam sie teologia nie jest oklepana ale cholernie trudna i uwazam,ze nawet cieżej nieraz niz na medycynie jest studiowalam medycyne ale mam w rodzinie księdza i wiem jak trudne sa studia teologiczne i tez 6 lat trwaja a taki trzeba miec mózg by sie nauczyc tych wszystkich rzeczy i języków a do tego zrozumiec metafizyke,ze szacunek najgorsze te języki arabskie czy hebrajskie....ehehehe wiedza niepraktyczna ale nikt nie powie ze ktos kto to studiuje to matoł tylko czlowiek oczytany i intelektualista

Prestiż raczej nie, ale faktem jest że po ekonomii w miarę łatwo dostać pracę z pensją 3-5 tysiecy, oczywiśćie jesli ktoś naprawdę umie np rachunkowość, a nie tylko ma papierek

ekonomia to wg mnie taki średnio trudny kierunek studiów, może nie jest banalnie łatwy jak zarządzanie czy pedagogika ,ale też nie tak cięzki jak medycyna np czy architektura