Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam 40 lat i rok czasu siedze sama w domu

Polecane posty

Gość Stefania 43
Martelia - u mnie jest trochę inaczej., bo jestem mężatką i mam dzieci (jedno już na studiach), ale koleżanek brak. Wczoraj zadzwoniłam do jednej z propozycja wyjścia na spacer, a ona na to, że jej się nie chce i w ogole, ze starość nie radość (ma 44 lat) :-) sąsiadki żyją swoim życiem, bracia i bratowe raczej nie kontaktują się z nami, a mąż jest jedynakiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brakuje mi życia towarzyskiego, własnie jak pisałaś nic nikomu sie nie chce, mam koleżanki które są wolne , nie maja rodziny ale bardzo zyja pracą, praca to ich pasja, i piszą na gg duzo pracy, zapracowana , praca praca i jeszcze raz praca pracują w funduszach unijnych, reklama więc może nie chca ze mna spędzać czasu bo jedynie co potrafią to dzielić sie z innymi swoimi wrażeniami z ukochanej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefania 43
Jednym słowem: koleżanki - pracoholiczki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lenie to mają szcEscie. Gdyby nie to mieszkanie po babci to albo byś ruszyład**e i zaczęła coś robić albo byś umarła z glodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martelia40
zawsze pracowałam i o dużo, zarabiałam mało i nie było kryzysu to znajomi i rodzina sie śmiali że jak mi sie chce wstawać i pracować a ja robiłam swoje, później podwyżki, atrakcyjny pakiet socjalny, miałam kartę do bardzo dobrej kliniki leczniczej,miałam wstępy na premiery kinowe, teatralne, dostawałam talony do supermarketu ok 800 zł rocznie, miałam zwracaną zwracaną część kwoty za spędzone wakacje, do tego stała pewna pensja z premiami po zamienieniu tego w umowę zlecenie zarabiałabym jakies pare złotych na godzinę bez tego całego zabezpieczenia socjalnego więc się wycofałam bo taką umowe zlecenie moge mieć wszędzie.podjęłam prace w innej firmie własnie na umowe zlecenie ale tam była straszna atmosfera, jakieś układy, jedni drugim świnie podkładali i miałam szczerze dość bo mozna się było nerwowo wykończyć, dochodziło nawet do tego że jeden dział oskarżył nas o złodziejstwo, że coś kradniemy , jakieś bzdury więc robiło się to chore.Sprzedałam mieszkanie i siedzę sobie teraz i nie podejmuję pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-D no to sobie siedź :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×