Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

SPRAWA O ALIMENTY ! proszę o pomoc

Polecane posty

Gość gość

Czy trwa długo? Chodzi mi o to, czy sędzia na początku pyta pozwanego czy zgadza się płacic kwotę o którą wnoszę? Jesli sie zgodzi to koniec rozprawy? A jesli sie nie zgodzi to co dalej? Bardzo sie stresuje, bo nie mam pojęcia jak to wszystko wygląda, nigdy w sądzie zresztą nie byłam. I jeszcze jedno, ktoś wzywa na sald rozpraw czy jak? Moze głupie pytanie, ale nie znam się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobiłaś wyliczenie co ile cię kosztuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie wychodzila protokolantka i wzywala na sale. moze byc ze jesli np. zadasz 500zł alimentow a ojciec dziecka sie zzgodzi to po sprawie. a jesli nie to bedzie wszystko sie pytac. o twoje zarobki, wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawniczka do której chodzę powiedziała, że nie muszę dawać rachunków , tylko musiałam wypełnić pewien arkusz i mieć to ze sobą i jak sedzia zapyta to sypać tymi kwotami ktore mi wyszly na dana rzecz. A wiekszosc kobiet mówi, ze rachunki i paragony trzeba miec, a ja w zyciu ich nie zbieralam.... Jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguś 83
u mni sie zgodził na ta kwote co wnosiłam i po sprawie było,ale i tak nie płacił po 3 miesiacach.Teraz fundusz alimentacyjny mi wypłaca a jemu dług rosnie.N a sale cie zawołaja spokojnie.n emusiałam miec zadnych paragonów wiadomo ze dziecka nie utrzymasz za te 400 czy 500 zł jezeli tez nie pracujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×