PRZEDSZKOLAKI WRZESIEŃ LUTY 2013 2014 KTÓRE CHOROWAŁY

Ręka w górę. Ja się zgłaszam 7różnych infekcji w tym 2 zapalenia płuc.

Lekarze twierdzą że teraz są żniwa i dzieci chorują na potęgę.

Oooj no jasne, że choruje ;) Dwa razy zapalenie oskrzeli, jedna angina, a poza tym z bilion wirusów różnego rodzaju. Aaaaale chyba idzie ku lepszemu ;) Jest nadzieja.

up

up

5 infekcji (katar, kaszel) kilkudniowych, ale chodziła do przedszkola, bo lekarz pozwolił 1 rotawirus - dwa tygodnie w domu

Ja mam chyba wrodzoną odporność na rotawirusy i bakterie tez raczej mnie nie łamią, łatwiej za to moje drogi oddechowe poddadzą się wirusom, bakterie są u mnie zwalczane przez układ odpornościowy ale z wrusami nigdy nie radziłam sobie najlepiej i to też przkazałam swojemu dziecku.

Tak a wirusy osłabiają tą odporność i przy jej spadku bakterie które wędrują na plecach wirusów mają podatny grunt na to by się rozlęgać i wnikać przez zniszczony nabłonek do tkanek narządów-wtedy pewnie musisz sięgać po antybiotyk. Po kilkudziesięciu latach treningu organizm rozpoznaje już większość infekcji wirusowych i potrafi sobie z nimi radzić.

Ja jako dziecko obgryzałam paznokcie niestety a tam, za nimi(fuuj) z pewnością nie brakowało rotawirusów:D Pewno się wtedy mój organizm nauczył z nimi żyć.