Skończyłam studia ale czuję że

całe życie będę pracować za minimalną krajową... nie znam za dobrze języków obcych, skończyłam mało ambitny kierunek, nie jestem pewna siebie ani atrakcyjna, nie mam znajomości. Przykro mi bo czuję że niewiele w życiu osiągnę - nie jestem typem człowieka sukcesu:( jestem przeciętną, nieśmiałą zakompleksioną dziewczyną, która niepowodzenia w życiu osobistym chciałaby zrekompensować sobie udaną karierą zawodową... ale to tylko mrzonki. Nie pochodzę z zamożnej rodziny, wielu rzeczy musiałam sobie zawsze odmawiać i chyba zawsze tak będzie. nawet na głupie wczasy nigdy nie pojadę...

normalne

właśnie czytałam że w biedronce płacą 2000 brutto. także głowa do gury

mam sporo ciekawych propozycji pracy, którymi mógłbym Was zainteresować ale w Warszawie , czyli wiem, masz daleko do tej pracy

też tak mam . takie czasy

Głowa do góry, czasem ludzie bez studiów znajdują dobre zajęcie. Ja tez skończyłam mało przyszłościowy kierunek, pierwsza praca (jeszcze na studiach) była kiepska i jej nie lubiłam, kolejna już jest o wiele lepsza i interesująca :)

ja po prostu nie wierzę w siebie... nie wierzę że mogę zarabiać lepiej niż te 1200 na rękę. A pieniądze są tak bardzo w życiu potrzebne i tu wcale nie chodzi o jakąś próżność czy zwykły materializm ale o to, że chciałabym na przykład kiedyś się usamodzielnić, wyprowadzić od mamy, kupić jakiś mały samochód itp.

Wlasnie, ta wiara w siebie i chęć rozwoju są tym kluczem. Nie jest typ istotne jaka jest sytuacja finansowa twojej rodziny. Nie daj się, mass jedno życie. Mintez wszyscy tłumaczyli, ze będę w podstawówce uczyła za marna kasę. Jakbym się ich słuchała, to pewnie i tak by się stało ;-)

I ucz się dziewczyno języków, bez tego nie masz szans na zmianę losu.

Też tak czuję. Chociaż wiem, że mam kilka umiejętności, które mają osoby pracujące na stanowiskach, które mogłabym "przejąć", ale co to daję, skoro pełno osób potrafi to samo. Ale co do wczasów to można i za małe pieniądze :) biwaki są bardzo fajne, o ile tylko ma się towarzystwo.

trzeba było studiować medycynę