Moja kochana

za słaba i tchórzliwa, ale takich jest znacznie wiecej

W tym rzecz że nie wiem dlaczego tak surowo siebie oceniam. Jestem zła na tamtą młodą dziewczynę którą byłam że stchórzyła i uciekła.jestem na nią wściekła za to że wypuściła miłość z rąk.

Może za bardzo sobie wytykam i niepotrzebnie bo on też mógł zawalczyć był silniejszy ode mnie a nie zrobił tego. Wzrokiem mnie zatrzymywał a słowem odpychał. Po latach jego oczy się nie zmieniły a spojrzenie wciąż coś mówi.

skoro jest za późno zostaw to "Z nim będziesz szczęsliwsza.."

Po latach masz szanse na szczęście , może warto ? :) szkoda tylko bo topik co niektórzy popsuli :(

wiesz jest coś takiego że możesz nad interpretować

Tak myślałam ale nie jestem.

Nie mogę zniszczyć tego co teraz mamy za późno na cokolwiek. Nie wiem czy on coś czuje tak jak ktoś napisał może to moja nadinterpretacja i tak pewnie jest.

pozwól jemu szczeliwie zyc gdyby Cebieę kochał to by z Tobą był

Jesteś głosem mojego rozumu który dokładnie to samo mi mówi.

A może nic nie robi ponieważ Wypowiadajsie kiedyś go odrzuciła? i teraz nie próbuje ponownie ?

mozliwe ona sama musi podjąć decyzje, ja nie znam sytuacji

Jednego jestem pewna że nawet gdyby on coś nadal czuł to nie zrobi nic bo to mężczyzna z zasadami i nigdy ich nie złamie.

to daj sobie spokoj

I tu rozmowa zatoczyła koło. Nie potrafię to jak choroba która mnie trawi. Dobranoc wszystkim dziękuję za rozmowę jak uciekam bo boję się że za dużo tu napiszę.

Kochać to pozwolić być szczęśliwym tej drugiej osobie, Dobranoc

Tak własnie zrobiłam. Dobranoc.

to znaczy że kochasz mądrze

Kocham? Nie definiowałam nigdy tego uczucia. Uderzyło Twoje stwierdzenie. Dobranoc.

może nie kochasz, może to fascynacja, może wiele innych uczuć, ale mądrze kochać uczymy się całe życie. Dobranoc

'Jestem zła na tamtą młodą dziewczynę którą byłam że stchórzyła i uciekła.jestem na nią wściekła za to że wypuściła miłość z rąk.' skoro ta miłość dała sie wypuscic z rak to wcale prawdziwa nie byla, wiec luz

Tak naprawdę to chciałem tylko P************.Ć młode ciałko, a wy to wzięliście na serio :D.

Także Księżniczko moja, oddaj mi swe ciało, a obiecuję ci, że będzie się działo. W tę noc czy następną, na moim haku będziesz przynętą. Na twojej twarzy pojawią się rumieńce rozkoszne jak wieńce. Choć sprzęt mój nieduży, twe ciało spustoszy jak po burzy.

hej królewiczu, mama na obiad nie woła? :D

09.02.14 -> ostatni wpis prawdziwego autora !

Dobra, ale już tak na poważnie autor się jeszcze odezwie?

Tak poważnie autor tutaj zagląda ;) o co chodzi ?

ulala :D :)

o to, że za mało jest info, o to że łudzę się, że jesteś Nim podaj kilka szczegółów, bym mogła wyzbyć się złudzeń :(

Właśnie szczegóły, szczegóły :).