Gość maz turek Napisano Luty 8, 2014 jestem z moim kochanym mezem turkiem juz 18 lat.uklada nam sie wspaniale,zyjemy normalnie jak inni,maz nie przywiazuje zadnej wagi do swojej religii,nasza coreczka jest ochrzczona ma na imie julia,jest przekochanym tatusiem ,mowi super po polsku ,w domu we wszystkim mi pomaga,sprzata, ,gotuje, wiesza pranie ,myje naczynia odkurza itd,plakac sie chce jak mowi do dziecka ,kocham cie cor***no,babcia tak do mnie mowila ,nie mam zadnych zakazow,chodze gdzie chce ,ubieram sie jak chce,kupuje co chce ,w domu wszystko jest po mojemu,mamy podobne gusty ale jakbym chciala sciane rozowa w pokoju to robie i tyle,jest bardzo ulegly,czysty do przesady,rodzina taka sobie ale malo mam z nimi do czynienia,jezdzi raczej sam ,jest zawsze po mojej stronie,jk bylismy w turcji na urlopie chodzilam w spodenkach i bluzki na ramiaczkach,dekoldy itd i nie mial jakis problemow nie rozumiem wogole jak mozna komus mowic w co ma sie ubrac,pracujemy obecnie nad drugim dzieciatkiem i jestesmy szczesliwi,nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora,mam tak dosyc glupich pytan typu czy mnie nie bije moj Boze,chcialaby jedna z druga takiego meza,niektore dziewczyny zerwaly ze mna kontakt jak sie dowiedzialy ze mam meza turka,jest mi przykro w takich sytuacjach bo moj maz jest cudowny w niczym gorszy od innych ale coz takie zycie,,chcialabym poznac jakas pare taka jak my ktorzy sa dlugo ze soba i sa mieszkamy w niemczech,pozdrawiam wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach