facet za duzo wydaje na dziecko

Moj maz oprocz zasadzonych alumentow na corke co miesiac cos jej kupuje ubrania, rzeczy do szkoly i dodatkowo do wszystkiego sie doklada polowe.. Do ksiazek, okularow, lekarza.. Lacznie miesiecznie daje na jej utrzymanie tyle ile ja zarabiam po odliczeniu dojazdow do pracy.. A byla jego zona siedzi w domu i nie pracuje mimo ze corka ma 10 lat! To ja oszczedzam, bluzki sobie drozszej np za 80 zl nie kupie a on lekka reka wydaje na nia tyle ile ja musze pracowac caly miesiac!

Glupia zazdrosna baba.

O co Ci chodzi?Możesz mi to wytłumaczyć jak dziesięciolatkowi???

po pierwsze to jego dziecko , a po drugie trzeba było nie brać się za faceta dzieciatego , jego córka zawsze będzie wazniejsza dla niego niż Ty , sory za ostrą odpowiedź ale tak już jest .....

Tak teraz juz wiem ze bylam glupia dajac szanse rozwodnikowi z bachorem gdzie moglam miec normalnego faceta a nie z bagazem w postaci bachora tak brzydkiego ze wstyd z nia sie na ulicy pokazac******slubie :-/

ostatnia odpowiedz nie byla ostra tylko zwyczajnie glupia, tak jak facet autorki ktory zaczal nowy zwiazek I mysli ze samo sie wzzystko jakos ulozy pogadaj z nim autorko, I ustalcie jakies grnice a jesli nie to poprostu przestan na sobie oszczedzac kupuj bluzki kosmetyki a jak wam zacznie brakowac na rachunek to moze sie chlop dwa razy zastanowi na co go stac... moze byc singlem I placic za wzzystko sam albo mie kobiete I ustalac wydatki razem z nia

w dodatku facet kupił mi koronkowe majtki w smerfy :(

k***a co to ma znaczyc? jak masz wlasne pieniadze to wydawaj na wlasne potrzeby o co kaman???? k***sy wam rozum odbieraja czy co?

Do tego jego byla siedzi darmozjad w domu i do roboty jej sie ruszyc nie chce a ten frajer daje ile zawola ..

tak , kupuj bluzki , kosmetyki co cie p******* ? a potem co będę zarła?

jego bachor ma 10 lat i strasznie mnie wk****a ! a jego była to szmaciara i łazi po śmietnikach !

p******* odpowiedzi spadam sie seksic z sasiadem

Zrobcie sobi dziecko, tez bedziesz miala takie luksusy ;)

moje dziecko będzie aniołkiem a jego bachor mnie nie interesi

ale do kogo te pretensje ? Nie na forum ale facetowi to powiedz .Nie mozesz ? Dlaczego ,bo zostaniesz desperatko sama ? Jezyka w buzce nie masz?Nie wina bylej ,nie wina dziecka .Sorry ale twoja wina ,ze nie potrafisz zakomunikowac partnerowi co cie boli .

A pomyslalas o tym ze moze mu o tym powiedzialam tylko on z tego nic sobie nie robi? Za kazdym razem mowi ze to ostatni raz.. Do nastepnego razu..

dziecko z poprzedniego zwiazku to jest tak jak kredyt na mieszkanie

Normalna i atrakcyjna kobieta na poziomie nie zwiąże się na poważnie z dzieciatym. Z takimi można się tylko zabawiać, no chyba, że samą jest się jakąś wybrakowaną.

To rozstan sie z nim i tyle .Naprawde proste rozwiazanie .Cos mi nie pasuje to pozbywam sie problemu .Tego kwiata pol swiata .I nie ma ,ze kocham .Co to za milosc ,ktora daje mi tylko cierpienie ?

Wlasnie zastanawiam sie gdzie ja mialam rozum! Ale urzekl mnie swoja dobrocia itd ale po 4 latach zrobil sie inny o 180 stopni :-( najgorsze jest to ze spodziewamy sie dziecka.. Jestem w 5 miesiacu a nadal pracuje zeby miec na nasze dziecko.. A ta byla ma 30 lat wbi zyciu nie pracowala i sama kiedys pezyznala ze utrzymuje sie z alinentow.. W sumie nie trzeba byc zbyt inteligentym zeby to wiedziec..

Doszlam Do wniosku ze jestem w chorym zwiazku gdzie moj maz utrzymuje jeszcze swoja byla zone no bo skoro ciagnie od niego - nas ile sie da.. Przeciez ona tez musi za cos sie utrzymac a ze nie pracuje to utrzymuje sie z alimentow jak sama przyznala i z tego co moj maz daje na corke poza alimentami..

Dasz sobie rade sama .Na wasze dziecko tez bedzie musial placic .Uciekaj z tak chorego zwiazku .Poprostu uciekaj .Dlaczego skazujesz sie na cierpienie ? Tak nie wygladaja relacje pomiedzy kochajacymi sie ludzmi .

SIEDZ CICHO BO ZOSTAWI CIEBIE TAK JAK EX

Ja sie tylko zastanawiam jak to dalej bedzie wygladalo..?

Myślę że jak się z nim rozstaniesz też będziesz żyć spokojnie z alimentów.Zobacz jak fajnie skarpet nie trzeba prać,jedzenia gotować a kasa płynie.Żyć nie umierać.