Ciągłe narzekanie przyjaciółki na brak kasy na wesele

Mam dość jej ciągłego bręczenia na temat braku kasy na organizację wesela! jest osobą nie oszczędną przykład ;miała chrzciny w rodzinie poszła na paznokcie za 55 zł równie dobrze mogła kupić lakier za 3 zł i pomalować było by ok ale nie..ma kilka par kozaków ale ekstra kupiła nowe za 160 zł co mogła by sobie darować bo buty na ten sezon ma! koloejna rzecz kupowanie ciuchów kiedy ostatnio gadałyśmy opowiadała że kupiła kilka bluzek koszt ok 100 tak więc to co mogła by zaoszczędzić przewala na głupoty a tą kasę miała by już na opłacenie 2 os w restauracji ale nie .. a jak jej powiem prawdę co myślę obraża się ;/