autyzm? proszę o radę doświadczone mamy

Witam. Mam pytanie, czy opisane poniżej zachowania dziecka wskazują wg Was na autyzm? Dodam, że jest to dziecko z mojej rodziny, nieczęsto go widuję, ale ilekroć jest u nas lub my u nich wydaje mi się, że coś z nim jest nie tak. Zawsze był spokojnym dzieckiem, takim zupełnie niewymagającym, nawet zazdrościłam jego mamie, że ma tyle luzu z nim- spacerować mogła godzinami, dziecko grzecznie siedziało w wózku, dodatkowo ma problemy jelitowe- (refluks?), do tej pory, a ma już 14 m-cy potrafi mu się mu sporo ulać nawet długo czas po jedzeniu. Nie chodzi (to akurat nie wiem, czy ma jakieś znaczenie, bo wiem, że w tym wieku dziecko ma jeszcze czas), kontakt wzrokowy- słaby, od rodziców nie potrzebuje nic- przychodzą z nim do nas, a on grzecznie siedzi przez pól dnia na podłodze bawiąc się kilkoma zabawkami. W ogóle wygląda to tak, jakby nie był zupełnie związany emocjonalnie z rodzicami. Nie wskazuje palcem, nie okazuje radości, nie "wygłupia się" jak to dzieci w tym wieku. I dodam, że wiek ojca 50+. Co o tym myślicie? Lubię bardzo tego chłopczyka, ale wiadomo, rodzicom nie chcę nic sugerować, żeby nie było, że się wtrącam. Nie piszcie też, że skoro pediatra nic nie zauważył, to jest ok, bo wszyscy wiemy, jak wygląda kontrola i zainteresowanie rozwojem dziecka u pediatry;/

A i jeszcze jedno: nie lubi się przytulać.

Trudno stwierdzic czy dziecku coś dolega czy nie. To o czym piszesz to Twoja opinia subiektywna, Twoje spostrzeżenia. Może dziecko jest po prostu introwertykiem, może jest spokojne. Wiesz- specjalista w tym wieku nie zdiagnozuje autyzmu-kafeterianki tym bardziej :) A co do pediatrów to niestety masz rację. Rodzice dzieci zaburzonych niestety pozostawieni sa sami sobie.

wg mnie normalne spokojne dziecko - mój też dopiero potem się rozkręcił z pokazywaniem palcem czy mówieniem - i pewnie nie jest nauczony bliskości rodziców itd niestety ale rodzicie po 50tce są zupełnie inni niż po 20stce.. są bardziej aktywni itd a taki sobie dzieci, dziecko się bawi - on nie nawiązuje z nim kontaktu, śpi pewnie też samo, piersią nie karmione więc nauczylo się samemu być

Boże co za idiotka :/ Moje tez nie karmione piersią i spi samo od urodzenia, mój mąz jest po 40, a ja po 30 i dziecko jest zupełnie normalne. Jakby sposób karmienia i spania miał tu coś do rzeczy. Bawi sie z nami, przytula, jest towarzyskie, komunikatywne, szalone i interaktywne, rozgadane. I na dodatek emocjonalnie z nami zwiazane a my z nim. A my jestesmy aktywni. Jesteś sobie to w stanie wyobrazić?

Dzięki. Sama nie wiem, czy dziecko jest tylko spokojne- można do niego mówić, wygłupiać się, a on nic- patrzy i zero reakcji. I to już moim zdaniem jest trochę niepokojące. Sama mam dzieci- ale on zupełnie się z nimi nie bawi, kiedy przychodzi. Po prostu zaszyje się gdzieś i bawi się sam. Nie nawiązuje żadnych kontaktów, nie pokazuje ŻADNYCH emocji. Jedynie duża złość i krzyki, gdy mu się zabroni np. bawić drzwiami. A co do starszego wieku rodziców, to tylko ojciec 50+- mama 30 lat. Poza tym Ci ludzie żyją aktywnie. Faktem jest, że wychowanie dziecka trochę ograniczało się u nich to posadzenia w wózku, bujaku, przewinięcia, nakarmienia;/ Eh, już sama nie wiem. Co do mowy- nie mówi, nie gaworzy, nie wydaje dźwięków. Anyway, dzięki za odpowiedzi, wiem, że "kafeterianki" mi dziecka nie zdiagnozują, ale po prostu byłam ciekawa Waszych opinii na temat jego zachowania. Tak czy siak, cieszę, się że uważacie, że raczej nie ma podstaw do niepokoju.

może dziecko nie słyszy? - odwraca głowe jak dzieje się coś głośnego? - spróbuj nie wiem strzelić pokrywką czy będzie reakcja..

Dzięki. O tym nie pomyślałam, chociaż na pewno w szpitalu robiono mu badanie słuchu (u nas to standard). Poza tym podczas jego drzemki zachowujemy się cicho, żeby go nie obudzić, więc pewnie słyszy. Sama już nie wiem.

Robiono, ale 14mcy temu. Raczej nie jest to normalne zachowanie, ale też nie wiesz, jak się dziecko zachowuje gdy jest samo z rodzicami. Ja byłam też takim dziwnym dzieckiem, pewnie by mi się doszukali autyzmu czy innego schorzenia, na szczęście nikt tego 30 lat temu nie badał. Do dziś jestem introwertyczką i przejawiam zachowania aspołeczne, ale w normie.

robiono nie robiono - niby każdemu dziecku robią a jakoś zdarzają się przypadki że dziecko jednak nie słyszy - może nie słyszy tylko częściowo itd? nie koniecznie całkowicie - mogło się nabawić np. przy zapaleniu ucha czasem zbiera się płyn w uchu który powoduje niedosłuch - baa czasem rodzicie nawet nie wiedzą że dziecko ma takie zapalenie.. a że chodzą cicho jak śpi może poprostu bo każdy chodzi cicho a nikt nie zauważył niczego

niestety ale według mnie autyzm. identyczne zachowanie ma brat mojej koleżanki. Potrafi godzinami siedzieć bawić się jedną zabawka. Praktyczny brak kontakt z nim .Nie wiem jak to okreslić pusty wzrok tak jakby żył w innym świecie. I bardzo nerwowy jest jak wlasnie coś mu się przerwie.Niestety według mnie masz racje.

problemy jelitowe-refluks ? hehe to chyba żołądkowy problem po pierwsze typowy autyzm można bardzo szybko dostrzec,ja mam dziecko z diagnozą autyzmu ale przesadnie zostało to ocenione,ale wtedy miał mnóstwo objawów więc się zgodzą z słusznością bardzo dużo zależy od tego jak dziecko jest traktowane,jakie ma dzieciństwo,czy na coś choruje u nas namieszały liczne alergie i nietolerancje pokarmowe,dzisiaj mój syn nadgonił rówieśników a był bardzo w tyle

hehe, żołądkowy- prawda, ale często przy autyznie występujący, specjalistko:)

heheh moj synek .. przytulanie a skad :D patrzenie w oczy a po co :D zabawy na dywanie owszem pol dnia :D spokojne jak by na proszkach uspakajajacych a teraz ma 2.5 roku przytula mowi ze kocha chodzi za mna chce sie bawic z dziecmi ze mna z tata itp itd mial taki wiek a tez sie zaczelam martwic wtedy ale widocznie tak mial :D

Jeżeli jest tu naprwadę, osoba posiadająca wiedzę na temat autyzmu to proszę o odpowiedź. Mój synek ma 16 miesięcy nie mówi ... tylko coś tam po swojemu. Kiedyś mówił tata i kilka ray zdarzyło mu się mama teraz nic konkretnego nie mówi. Nie reaguje na swoje imię ... wołam go przez 10 minut po imieniu a on nic, reaguje czasami na masz,chodź. Uwielbia kręcić kółkami w samochodadzikach często poświęca temu dużo uwagi, uwielbia kręcić bączkiem i kręci również piłką przyglądając się jej, gdy nie uda mu się wprawić piłki w ruch denerwuje się i krzyczy. Często gdy się "podnieci" coś mu się podoba napina się cały i dosłownie się tręsie albo "rzuca" rączkami i uderza się w brzuszek albo w uda. Robi papa, pokazuje jakie dobre, brawo czasami zrobi kokoszkę. Bawi się sam gdy próbuję się przyłączyć odpycha mnie albo zabiera zabawki lub bardzo się denerwuje i krzyczy. Wydaje mi się e rozumie zakazy ale nie rozumie poleceń. Gdy powiem stanowczym, tonem że czegoś nie wolno, wtedy to roumie siada, lub kładzie się płacze uderza stopami o podłogę. Uśmiecha się, myśle że jego mimiką jest wszystko w porządku casami wymusza smiech gdy ktoś się śmieje.

C.d ponieważ całość uznana zostałą jako spam Uśmiecha się, myśle że jego mimiką jest wszystko w porządku casami wymusza smiech gdy ktoś się śmieje. Ostatnio zauważyłam, że jest bardzo wrażliwy na zapach. Kiedy podaje obiad nawet nie spróbuje i już go odpycha wpada w szał i ucieka, nie ma mowy żeby go zjadł a wcześniej jadł dosłownie wszystko co mu podałam z czego byłam bardzo dumna. Z niepokojących zachowań zauważyłam jeszcze zakrywanie uszu (choć nie jest głośno, anie nikt nie krzyczał) albo rączkami bawi się w uszami. Kontakt wzrokowy raczej słaby nie pokazuje mamy, taty, babci itp czasami w książce pokaże kota ale bardzo rzadko. Naśladuje odgłosy kaczki i kota. Nie rozstaje się ze smokiem jest bardzo impulsywny i nerwowy łatwo wpada w szał gdy mu czegoś nie wolno płacze i krzyczy okropnie pokłada się rzuca na podłogę. Racej nie zwraca na nikogo uwagi. Jestem przyszłym pedagogiem i widzę u niego objawy autyzmu ale może nie jestem obiektywna. Komu powinnam zgłosić moje podejrzenie pediatrze ? Gdzie powinnam się udać aby ewentualnie zdiagnozować dziecko ? Proszę o pomoc

ja mam corke 16 mscy i mowi sporo, zna tez sporo slow, bo zapytana pokazuje palcem. ale 16-miesieczne dzieci nie musza mowic. za to mnie zastanawia, ze nie chce sie bawic z toba. moja sie tego wrecz domaga.

On się bawi zawsze zawsze sam, jeżeli chce się z nim pobawić a on ma na to ochotę to trwa to to krótko. Wydaje mi się że powinien powtarzać sylaby typy ma-ma, ta-ta, ba-ba mam wrażenie że on nie wie kim my dla niego jesteśmy.