co począc?

Część mam taki problem od jakiegoś czasu , czuje się strasznie przytłoczony, ogółem jestem normlanym radosnym chłopakiem ,mam dziewczyne,prace, dużo kolegów, dobrze wyglądam itp . Ale czuje się jakiś przytłoczony, czuje że wszystko co robie, nie daje mi satysfakcji, i dziewczyna,praca , dom,rodzice , przestało mnie to bawić. Jestem już kilka lat z dziewczyną ,kocham ja ,ale czasami czuje że nie pasujemu do siebie/ jest łądna,mądra i na dodatek nimfomanka :D to jest super, ale jest strasznie taka-- leniwa? Kiedy ją o coś poprosze zawsze mi mówi że ją wykorzystuję, że ona nie jest neiwolnikiem moim ,ani służącą,. np Nocuje u mnie kilka dni , i siedzi cały dzień w pokoju i oglada tv albo blogi / Wracam z roboty, mówie do niej, mogłaś chociaż ten syf ogarnać, szklanki wynieśc itp, a ona krzyczy " Co Ty sobie myslisz, że ja bla bla bla bla" a jak się zepne to zaczyana beczeć, i co ja mam zrobić ? może jakiś dziwny jestem ? albo wstaje, 6 rano ide na siłownie, pózniej do roboty, a ona godzina 12 śpi, dzownie mówie wstań ogarnij się i zrób coś do jedzenia itp wracam i co ? to samo ... TV ,blogi , i w łóżku leży ( no powiem, że ch*j mnie strzela, ale myśle sobie spokojnie, ) mówie do niej, jak i tak nie masz co robić po południami ,albo zrana to kupie karnet tobie na siłownie i razem będziemy chodzić i co ? "NIE! " , a po 2 się ucze i nie mam czasu ( studentka) Chce wyjść gdzieś z kolegami , to ona zawsze musi iść zemną , jak mówie że tylko z kolegami wychodizmy to ona beczy, że jej niechce tam i muszę wszedzie ją brac" Kiedyś jak z sobą chodzilismy i miałem 18 lat, to dorabiałem jako kierowca w transporcie międzynarodowym, to jezdziła zemną w trasy, to potrafiła wyskoczyć że jej się należy częśc mojej pensji :D teraz mam 22 lata i ciągle to samo nic nie robi, żadnego zainteresowania, poza blogami, tv, i leżeniem w łóżku.... nie wiem co robić , czuje się jakby w ogóle do mnie nie miała szacunku i mojej pracy . kolejnym aspektem jest to że ona jest z takiego typowego polskiego domu, gdzie rodzinka robi w fabryce , i wsyztsko mama za nią robi , a u mnie jest tak, że moi rodzice mają kilka firm, i w jednej z nich ja robie , i moi rodzice mają duży szacunek do pracy , a ona robi wszytsko na przekór. Pewnie i tak nikt tych wypocin nie czyta, ale chociaż tutaj wyrzuciłem to :D

wg mnie to ona jest zwyczajnie leniwa.. złapała jelenia i żyć nie umierać ;)

oj...po prostu dziewczyna poznala Ciebie i Twoje slabe punkty i wkykorzystuje to, jak zyc "leniwie". Porozmawiaj z nia na powaznie, spokojnie, bez rzucania pretensjami i powiedz jej co Ci sie nie podoba , czego oczekujesz od niej, co bys chcial by zmienila i zeby to zorbila dla Ciebie, bo chcesz z nia byc ale przeszkadza Ci to i owo...Jesli rozmowa nie przyniesie skutku, to albo mecz sie dalej z kobieta co nie okazuje Ci szacunku, nie daje prywatnosci itd, albo poszukaj sobie innej dziewczyny...

Wiesz, staram sie rozmawiać z nią, mówie jej że to mi się nie podoba, a ona mi odpowiada za każdym razem ,że ona tak już ma a ja jestem jakiś dziwny -_- ,mówie jej siedzisz cały dzień w domu, to mogłaś, moje icuchy ogarnać z podłogi i naczynia wywiesć, a ona to twój pokój, i twoje rzeczy i ja nie będe tego sprzątać i zachowujesz się jakbymśsłużącej szukał ,zaraz pisze do swoich koleżanek, wiecznym księżniczek,które czekają na księcia z bajki. i robią ze mnie jakiegoś kim dzong una... / Moi rodzice też to widzą , i mówie jej że wiesz troche głupio to jak wszyscy od rana pracują, a Ty do 12 spisz i nic nie robisz, to ona zaraz beczy że jej nikt nie chce, nie akceptuje, że oni powinni ją uszanować :-_-

Może zerwij? Po co ci taka dziewczyna? Znajdziesz sobie lepszą a moze jak zerwiesz to przejrzy na oczy.

hmm bieze Cie na litosc... jasno przedstaw, pokaz to, jak wyglada jej dzien...zeby w koncu zdala sobie sprawe, ze nic nie robi, ze marnuje zycie na obijanu sie. Jezeli nie sprzata itd, to rownie dobrze Ty tez mozesz powiedziec, ze nie jestes sprzataczka, a do tego hotelem. Ciezko Ci bedzie ja zmienic skoro od dziecinstwa nauczona jest tak, a nie inaczej... Moze lepiej zmien dziewczyne , na jakas inna co ma wieksze aspiracje i czegos wiecej chce od zycia niz tylko tv, blogi i spanie.

hmm nie wiem , czy bierze na litość, wydaje mi się ona poprostu taka jest i ona przez to że została tak wychowana,nie wiem że zle robi :P Ojciec miał racje, mówiąc czym skórka za młodu nasiąknie taka na starośc będzie (czy jakoś tak) :( Wiesz zerwać ciężko, boje się o nią, i też ciężko, tak sobie wyobrazić, że już jej mordki nie pogladam itp, szkoda też mi jej jest, że wtedy wróci do swojej rzeczywistości ,ale z drugiej strony jak w miare szybko nie zareaguje, to pózniej będę cierpiec, a ona może zrozumie co straciła, bo naprawde przy mnie ma wch*j dobrze /ma wszystko.kiedyś sygnalizowałem że jak się nie zmieni,to będzie koniec bo nie wytrzymuje tego ,że traktuje mnie jak jelenia itp. to ona zaczeła beczeć i gadać, że jej już nie zobacze , że ochodzi , nikt już jej nie zobczy, wiecie sami, ch*j wie co strzeli jej do głowy i troche się "cykam"

a czego oczekujesz ?chcesz zeby prala gotowala i uslugiwala ci to jej to powiedz

A co będzie jak pojawią się dzieci???. Ty z pracy przyjdziesz i będziesz cały syf ogarniał....Powiem tak, dziewczyna dobrze nie rokuje, ale rób jak uważasz.