Moja kolezanka usunie ciaze

Dowiedzialam sie wczoraj, ze kolezanka z pracy usunie ciaze, powiedziala, ze nie chce teraz miec dzieci. Probowalam ja przekonac by tego nie robila, powiedzialam ze nawet ja wezme to dziecko, ale ona powiedziala, ze decyzji nie zmieni. Wiem, ze na co dzien mase kobiet dokonuje aborcji ale jak to sie dzieje obok mnie to jakos tak wyjatkowo mi smutno

nie twoja sprawa, nie twoja ciąża. I tak byś jej dziecka nie wzięła tylko by z nim została, poza tym nie każda kobieta ma ochotę 9 miesięcy łazić w ciąży a potem narażać się na komentarze, ze oddała dziecko.

Nie twoje zycie, nie twoja decyzja wiec nie lez w to z butami. Jesli pytala o twoje zdanie to je wyrazilas i kropka.

wzielabym naprawde, bo sama sie z mezem staram o dziecko i chyba czas pomyslec o adopcji. Ja staram sie zrozumiec takie decyzje, ale nie jestem w tej kwseti obiektywna niestety

no właśnie nie nie jesteś obiektywna, bo macica szaleje.

To całkowicie nie twoja sprawa. dziwię sie że koleżanka była tak głupia żeby ci sie zwierzać :o

zadna macica mi nie szaleje, nie jestem jakas nawiedzona staraczka. Nie rozpaczam z powodu tego, ze nie jestem w ciazy. Po prostu zrobilo mi sie smutno chociaz zawsze mowilam, ze jestem za tym aby kobiety mialy wybor

nie tylko mi powiedziala, ona taka jest ze wszystkim mowi co sie dzieje u niej w zyciu

Aborcja to zawsze zabójstwo innej istoty... Tam gdzie zaczyna się inne życie, nie powinno się traktować go jak śmieć do usunięcia...

No i co z tego że byś wzięła, skoro to ona a nie ty musiałaby marnować rok żeby chodzić w ciaży i urodzić :o i potem jeszcze dochodzić do formy po poridzie :o w imię czego niby miałaby sie tak poświęcć???? Być moze gdyby mogła ci w tej chwili przekazac swój zarodek zrobilaby to...ale nie moze więc nic dziwnego że nai chce.

Będzie więc mieć zabójstwo na sumieniu

raczej powinnas o swojej doopie pomyslec a nie o kolezanki,!!!! nie twoja sprawa nawet nie powinna ci tego gadac;a ty plotkara juz na forum to rozglaszazsz ;moze jeszcze dow yborczej napiszesz

Wierz mi ze ona ci nie urodzi tego dziecka tylko dlatego ze ty chcesz je miec. Nie jest twoja bezplatna surogatka. Zrob badania / lecz sie na bezplodnosc lub adoptuj.

jak chce to niech usunie,jej sprawa...co do oddania tego dziecka to pewnie kolezanka nie chce chodzić 9 miesięcy z brzuchem,potem rodzić w bólach...woli usunąć i nie mieć problemu

nie rozumiem dlaczego jestescie takie agresywna i napadlyscie na mnie jakbym nie wiadomo co chciala zrobic. A przeciez ja nawet kolezanki nie skrytykowalam... Napisalam jedynie ze mi smutno

A jakby kolezanka zabila roczne dziecko to tez wtedy nie powinna się wtrącać??

co innego roczne dziecko a cop innego zlepek komorek..nie widzisz róznicy ? :O

Roczne dziecko to tez zlepek komorek. Ty zresztą tez.

ale to już zyjący człowiek a nie płód który dopiero będzie człowiekiem...jesli nie widzisz róznicy to jestes głupia

Temu zlepkowi serce zaczyna bić po 6 tygodniu, czyli co zlepek czy człowiek miniaturze? Jak chcecie to usuwajcie Wasza sprawa, ale miejcie odwagę i dopuście do swojej świadomości, że to zwyczajne morderstwo.

Noworodek, albo roczne dziecko, albo takie w 7 miesiącu ciazy może samodzielnie żyć. A zarodek zyje jedynie dzięki pasożytowaniu na matce - czyli nie żyje samodzielnie i dlatego decyduje o nim, czyli o sobie samej, kobieta której częścią jest. Przecież gdybyś wzięła sobie taki cudzy niechciany zarodek nie mogłabyś go sobie uhodować i mieć dziecko

w pracy nawet wszyscy wiedza ze idzie jutro do lekarza. To mloda dziewczyna i wpadla z naszym kolega z pracy (tzn oni sa razem) i on tez dziecka nie chce. Z jednej strony rozumiem ich bo sa mlodzi, ale z drugiej... Sama jej powiedzialam by to dobrze przemyslala, ale ona mowi ze jest zdecydowana i juz

"nie twoja sprawa, nie twoja ciąża. I tak byś jej dziecka nie wzięła tylko by z nim została, poza tym nie każda kobieta ma ochotę 9 miesięcy łazić w ciąży a potem narażać się na komentarze, ze oddała dziecko." A umierać to każdy ma ochotę ??????????

kinga stefanka-popieram

KingaStefankaFranka jak to w imię czego ma się poświęcać? W imię życia drugiego,niewinnego dziecka! Nienawidzę aborcji.. Jak można świadomie uprawiać seks, nie zabezpieczyć się należycie a potem nie chcieć wziąć odpowiedzialności za małą istotkę.. Czysty egoizm, morderstwo. Autorki, doskonale Cię rozumiem. Wiem, co czujesz.. Biedne nienarodzone dziecko, któremu nie da się szansy życia.. Zwyrodnialstwo! Ja straciłam trzy ciążę, modliłam się by dano mi szansę bycia matką.. Niestety.. Teraz już znam przyczynę, i nie pojmuję jak świadomie można podjąć decyzję o zabiciu nowego życia, które nie może się obronić

I masz prawo nienawidzić aborcji i nigdy nawet do głowy by mi nie pryszło cie do niej namawiać :) Ale inni ludzie mają swoje poglady, swój rozum i nim się kierują, a twoje poglądy mają daleko w tyle

taaa to chociaż nie chce tego dziecka to ma je urodzić i się męczyć całe życie bo ''zabicie'' płodu to zwyrodnialstwo :O...nie przesadzajcie z tym morderstwem,zabic to można juz zyjące dziecko na swiecie a nie jakiś embrion który nie wie o własnym istnieniu

przykro mi, ze my z mezem sie staramy o dziecko a oni tak nagle bach i juz ona w ciazy. I to w niechcianej.

takie jest zycie...ja robię wszystko żeby nie mieć dziecka ale gdybym jakimś cudem zaszła w ciążę to też bym usunęła

I tu i tu jest człowiek wariatko. Co to za podział że jak poza organizmem kobiety ju już człowiek a w organiźmie to nie człowiek. To jest człowiek a nie pasożyt. Kobiety które używają słowa płód to nie są kobiety lecz zwierzęta.