Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Głupota ludxzka nie zna granic czy wszystkie młode dziewczyny takie są?

Polecane posty

Gość gość

Witam Nie jestem jakąś staruszką, ale w pracy jestem najstarsza - pracuję u komornika, mam 32 lata. Pozostałe pracownice zmieniają się co kilka miesięcy i są to dziewczyny jeszcze studiujące na ogół 22-23 lata. I jak na nie patrzę i słucham, to aż mi żal. Ostatnio był hit sezonu. Powiedziałam, że moje dziecko uwielbia kanapki z pasztetem. No to one się skrzywiły, że pasztet to takie nie wiadomo co... a kilka dni później mówię, że ostatnio ciotka przywiozła nam foie gra, to one zachwycone, że moja ciotka to musi być super babka... Rozumiecie coś z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też bym tak zareagowała na pasztet :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urzekla mnie Twoja historia. Zazdroszcze takich problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście :) sama jestem w tym wieku i moje koleżanki np brzydzą sie zabijaniem zwierząt, skórzane ubrania sa złe...no chyba że są firmowe, albo jeszcze lepiej od znanego projektanta, wtedy ok :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac ze mimo mlodego wieku znaja sie na jedzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać że nie tylko one NIE ZNAJĄ SIĘ NA JEDZENIU. Tutaj taka sama tępota :O Foie gra to PASZTET! Na dodatek ze sztucznie tuczonych gęsi lub kaczek :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze to pasztet. I co z tego? We francuskiej restauracji niezle trzeba zaplacic. To rarytas ktorego nie je sie czesto i w duzych ilosciach, mimo tego ze swietnie smakuje. Widac jak sie znasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha :) czyli gdyby pasztet drobiowy kosztował 350 od pudełka byłby zdrowy, a za 3,50 juz nie? :D A swoją drogą nie znam dziecka, które nie lubiłoby chleba z pasztetem, albo bułek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to z toba jest coś dziwnego,a nie z tymi dziewczynami.. i ta twoja opowieść.. masakra, ale się uśmiałam haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie z tej opowieści najbardziej razi to, że zwykły pasztet to świństwo ale drogi pasztet francuski to już ok. Ale nie tylko młode dziewczyny takie są. Ja znałam dziewczynę, która była bardzo zaangażowaną obrończynią zwierząt a chodziła w skórzanych glanach - taki trochę paradoks ale co tam :) I pełno jest takich ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie o to chodzi - że jak polski pasztet to gowno, a jak foie gras - choć nawet nie wiedzą co to, to już super, bo tak światowo brzmi :O Akurat ja pasztet robię sama w domu, więc wiem co w nim jest. A co do foie gras to choć nie jestem jakoś mocno przeciw jedzeniu mięsa, ale sposób pozyskiwania wątróbek na foie gras to dla mnie barbarzyństwo. Widzę, że tutaj wiele takich płytkich panienek jak u mnie w pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty od godnego życia
no niestety jak widać pustaków nie brakuje :O foie gras brzmi dumnie a pasztet tak prozaicznie. mam taką koleżankę która ma na imię Maria ale każe do siebie mówić Marie - czyt "Mariii". Głupich nie sieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×