czy mialyscie kiedys dziwna sytuacje w zyciu

taką jak duch? Przeczucie które się sprawdziło? Sen? Albo coś niewytłumaczalnego?

Miałam ale nie opowiem :-P bo to moja sprawa

napisz czemu nie chcesz, jak się wstydzisz to pisz na pomarańczowo

Tak. W sensie pozytywnym - jakby działanie Anioła Stróża w sytuacjach zagrażających życiu. Z 5 takich sytuacji, wyraźnie z działaniem sił nadprzyrodzonych. Przykład - jadę autostopem i w momencie gdy koleś z auta zaczyna się dobierać do mnie, auto się psuje. Dojeżdżamy parę metrów do warsztatu, tam koleś z warsztatu mówi do mnie - nie jedź z nimi, pomogę Ci. Nie muszę dodawać że tak czy siak bym do tego auta nie wsiadła, ale te wszystkie sytuacje pod rząd dały mi do myślenia - że ktoś coś mi pomogło!

Jako dziecko czytałam książkę. Nagle owionęła mnie niczym mgiełka subtelna myśl żeby zajrzeć do ojca. Zeszłam na dół patrzę a tu ojciec zasnął z zapalonym papierosem, głowę miał opadniętą na krańcu łóżka a na środku leżała poduszka z wielką żarzącą się dziurą w środku. Wystarczy żeby się przebudził i niczego nieświadom położyłby głowe na środku poduszki. Krzyczę "Tato poduszka się pali!!!". Do tej pory się zastanawiam dlaczego mi przyszło do głowy żeby zajrzeć do ojca. Normalnie nigdy nie miałam takich myśli. Nigdy do ojca nie zaglądałam. Unikałam go zawsze bo ojciec jest alkoholikiem i awanturnikiem.