Jak mnie wkurwiaja bezskuteczne starania

Juz mnie to wpienia na Maksa! Ile k***a można zachodzić w ciążę? Juz 5 cykl sie kończy i wiem ze znów sie nie uda! Jutro termin @. Jak ciąży nie będzie to ja mam cale te starania w d***e!

5 miesięcy to długo? Dobre :D

Pretty- Ty jesteś chyba jedyną staraczką, która nie pisze o brzuszku, fasolkach, niuniach..itp. pierdołach, tylko wali prosto z mostu- SZACUN:) A tak na marginesie- odpuść, nie stresuj się, nie myśl o tym- uda Ci się, trzymam kciuki:)

Szacun? Dla kogo? Dla kogoś kto ma już w d***e starania po 5 miesiącach? :D Już puszczają ci nerwy? Ja ze spokojem stoickiem robiła córkę równy rok .

bo fasolka, niuniai brzuszek to temat dla tych co już zaszły ;) także jeszcze przyjdzie na to czas, póki co autorka zajść nie może więc sobie kurwuje z czy to takie cool ? :D Słabo cierpliwa i tyle.

wszystkiemu winny ten bezpłodny s******l, gdybym nie chciała dzieciątka to już bm c***a dawno zostawiła

ziola ojca sroki nr 3 polecam

Powyżej to podszyw a feeee męża bym tak w życiu nie nazwała

5 mcy to jest nic. Ja sie staram 5 lat dwa razy w ciazy bylam ale poronilam a teraz zajsc nie moge choc wszystko jest ok z nami lekarz nie wie juz jakie badania zlecic bo wszystkie mozliwe mielismy.5 lat czekania kilkadziesiat tysiecy wydane milion lez wylanych i nic.

a jak nie zajdziesz to go zostawisz?

11.02.14 [zgłoś do usunięcia] prettty wszystkiemu winny ten bezpłodny s******l, gdybym nie chciała dzieciątka to już bm c***a dawno zostawiła ....................... swoją drogą szczyt logiki - trzymac się bezpłodnych spodni wyłacznie z powodu chęci zajscia w ciążę;) trolować też trzeba umiec;)

odpusc i przestan o tym myslec. Ja zaszlam po 4 latach bez zapezpieczen, ale na luzie, przynajmniej sie nie stresowalam, bo po co.

Bo ile to można??? Człowiek rypie sie 5 mies a tu okres ciach bach!!! Szalu idzie dostać!!!!! Właśnie tak zamierzam, będę mieć w flopie te starania, niech sie dzieje co chce. Palenie rzuciłam, alkoholu na rydz przed @ nie pije, odzywiam sie zdrowo, dbam a i tak ta k***a przyjdzie

O mężu to podszyw jakiegoś debila. Też byłam juz 2 razy w ciąży - szybko poszło ale straciłam. A tera gdy biorę leki za c***a zajść nie można

Szacun dlatego, że się nie dołuje, nie płacze, nie żali, tylko ma takie podejście jakie ma. Ja też klnę jak szewc jak mi coś nie wychodzi, to rozładowuje napięcie, polecam:)

Ja od 5 lat staran. Chodzisz na monitoring? U mnie owulacja co miesiac jest pecherzyk zawsze ladny peka, plemniki meza na 5+, jajowody drozne wszystkie mozliwe badania ksiazkowe a ciazy brak. Okres jak w zegarku co 28 dni.

widać, że podszyw, toteż piszę, że marnawy

Ja, łażą na ten monitoring. Wszystko pięknie, ładnie. Nabijam ino kabza temu białokitelcowi :-D męża nie bada narazie, pado ze do czerwca mamy działać! Potem badania. U mnie gro i bucy, leki biorę ale nie! Małpa co mies zawita regularnie. Ile czasu mam sie jeszcze podporządkowywać.. Lekarze, monitotoringi, zastrzyki, seks reprodukcyjny..?? Masakra. A najgorsze ze sie nie udaje

weźcie urlop i na wakacje gdzieś się wyluzować, nie mierzyć, nie sprawdzać, nie kombinować, pić, tańczyc i seksić się:)

Wezcie mnie nie straszcie.. 5 lat? Rok? ... Brrr... I przyczyn brak? toc to chyba blokada tzw psychiczna jak to mądrzy ludzie mówią. Swoja droga ta blokada to byłby dobry środek antydzieciakowy.. Sorry za ew.błędy ale pisze z zastanej lumii bo nie chce mi sie d**y ruszyć po laptop i za przeplatanie śląskiego, zawszetak mam jak krew mnie zalewo

No to wrócili my z gór, ferie, narty, super sprawa, nie mierze bo mi sie nie chce, paluchów nie wsadzam, nie wypatruje sie w śluz ino sie rypia ile wlezie

no i taka metoda jest najlepsza! rzucic w pieruny tempki srempki i owulki! ja tez to olalam i od razu zaszlam :D psychika zle wplywa na nas gdy sie za bardzo staramy. daj se na luz i bedzie dobrze, zobaczysz

No i tak zrobia! Dupce to. Wracam do joggingu, będzie ochota na piwo to sie napija!!! Seks dla przyjemności a nie cip cip bo trzeba przyjąć dawkę od męża!!! Ech nie takie to proste te zachodzenie.

też zaszłam jak olałam te tempki i inne :)

pewnie to już wiesz, ale tak jeszcze na wszelki wypadek: bez szaleństwa, ale tak na oko obczaj sobie, kiedy masz dni płodne - i wtedy sex tak co drugi dzień, tzn. niecodziennie; podobno wtedy nasienie jest bardziej skuteczne :) no i może jeszcze najlepiej - rzuć pracę na umowę na czas nieokreślony, zacznij nową (najlepiej: na zlecenie, albo: własną działalność gospodarczą); zajmij się może jakimś wciągającym hobby, w które trzeba dużo zainwestować;) to wtedy, jak Ci już nie będzie aż tak na rękę - zajdziesz na bank;) powodzenia :)

Ja zaszlam w ciaze akurat w 5 cyklu, nie wiedzialam ze to cos nienormalnego i fatalny wynik. Jezeli w kazdym cyklu nawet, seksząc sie w najplodniejsze dni, mamy jedynie 20 procent szans na zajscie w ciaze to normalne chyba ze wiekszosci nie uda sie zajsc za pierwszym razem. Niektorzy zajda za drugim, niektorzy za szostym i to nie jest nic nienormalnego, zwykla statystyka. Cierpliwosci.

pretty- autorko, zycze Ci powodzenia, jestes najlepsza staraczka jaka tutaj widzialam :)

A daj znać autorko jak skończyła sie twoja historia :D

Daj się komu innemu w*******.

postaracie sie 10lat to pogadamy jak bys lekarzowi nawet powiedzila ze starsz sie 5 mcy by cie wysmial