Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jola26l

Bardzo chcialabym byc wreszcie szczesliwa

Polecane posty

Gość Jola26l

Zawsze myslalam, ze ludzie ktorzy na poczatku swojego zycia maja pod gorke potem beda miec lepiej. Ale gdzie tam. Urodzilam sie z choroba oczu, na jedno oko w ogole nie widze, drugie tez nie jest za zdrowe i mozliwe, ze w przyszlosci calkiem przestane widziec (jaskra). Gdy mialam 6lat wykryto u mnie guza w mozgu, zrobilo sie wodoglowie, ale i to na szczescie pokonalam. Jednak skutki tego odczuwam po dzis dzien (przede wszystkim ze wzgledu na nadwage, z ktora walcze od 15 lat i klopoty z sercem). Pomimo tego wszystkiego wychowalam sie w normalnym srodowisku, chodzilam do normalnej szkoly, dobrze sie uczylam, skonczylam studia. Teraz niestety znowu dopada mnie dolek, bo nie moge znalezc pracy, bo wszyscy ludzie, ktorzy mnie otaczali maja juz swoje zycie, swoje rodziny, a ja ciagle jestem sama. Zawsze sobie powtarzalam, ze nie ma znaczenia co komu dolega, tylko jaki ktos jest i tego sie trzymalam. Niestety nastala szara rzeczywistosc w ktorej zostalam zdana sama sobie i coraz bardziej mnie to dobija:/ Gdyby chociaz ta praca byla, bylby zachowany jakis rytm dnia, zycie byloby czemus podporządkowane, a tak to kazdy moj dzien jest taki sam i nic z tego nie wynika. Czuje sie coraz bardziej beznadziejna, bezwartosciowa :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mozesz tracic nadziei i nie poddawaj sie! Spojrz na to z tej strony - zyjesz, mozesz robic dokladnie to samo co wszyscy zdrowi ludzie. Z praca w PL ogolnie jest ciezko, wiec nie szukalabym powodu jej braku w Twojej chorobie, tylko w sytuacji jaka jest w Polsce. Poza tym mysle, ze potrzebujesz pomocy psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję, nie załamuj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie podobna sytuacja tylko, ze choruje psychicznie. Jestem ladna I inteligentna, ale zawsze gdy mowie o sobie prawde (lub sama wychodzi :/) jestem traktowana bardzo zle I "przyjaciele"mnie zostawiaja. Nie skonczylam studiow mimo wielu prob I mieszkam teraz za granica sama u obcych szukajac pracy, w domu nie mam dokad wracac bo po smierci ojca mama mieszka z nowym facetem, ktory mnie nie akceptuje.Mnie I mojej choroby. Mam 26lat, od daawna jestem sama I tak juz raczej zostanie, ale nie poddaje sie :) Pragne tylko pracy I swojego malego.gniazdka wiem ze moge wiele w zyciu zrobic nawet sama I nie musze miec dzieci I faceta jak kolezanki, kazdy ma swoja droge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Escobar997
głowa do góry, jak to mówią nie ma tego złego co by na jeszcze gorsze nie wyszło, pociesz się, że te wszystkie filigranowe modelki też w końcu zaczną się rozpadać, rozpaczliwie naciągając swoją pomarszczoną skórę w pogoni za chwilami dawnej ekstazy, stając się coraz bardziej karkołomnymi karykaturami własnej figury, opływającymi w przebrzmiałych perwersjach, gorączkowo trzymającymi się przeszłości, opowiadając sprośne dowc**y, no i co to za piękno które czas rozp*******ł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jolu, jeżeli możesz, i jeżeli stać Cię na sokowirówkę (pod względem wzroku), pij sok z marchwi. Raz dziennie i świeżo wyciskany (1 szklanka). Niech mnie tu ukamieniują ale ja wiem że pomaga. Wiem sporo na ten temat. Praca by się przydała choćby pod względem żebyś nie myślała że jesteś nieprzydatna i niepotrzebna. Może mogłabyś udzielać się jako wolontariuszka w szpitalu lub w schronisku dla zwierząt? Może lubisz dzieci i mogłabyś się zająć jakimś małolatkiem? Dużo rodzin nie ma dostępu do przedszkoli, żłobków itp. To dało by Ci trochę ekstra pieniążków i...nigdy nie wiadomo, może poznałabyś ciekawych ludzi? Miałabyś coś ekstra do dodania do CV (zapełnić dziurę że tak się wyrażę) i zajęłabyś umysł innymi sprawami? To tylko pomysły. Może pomogą ? Trzymaj się i nie poddawaj się :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jola26l
Dziekuje za rady. O wzrok dbam jak tylko moge (odpowiednia suplementacja i produkty zywnosciowe wspomagajce wzrok), nie pale, nie pije alkoholu, kofeiny. Jutro mam rozmowe o prace, trzymajcie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×