KRYZYS MAŁŻEŃSKI PO 18 LATACH

To sie umyj gupi trolu i zejdz z tamary wsi ryju, jesli cos ci smierdzi to tylko twoje kapsko

mam tylko nadzieję, że nie weźmie się za dzieci po tym, jak ze mną skończy :((, często tak robi po alkoholu i maluczcy chodzą smutne... :(

olać smroda to zwątpi

Myślicie żeby mu popuścić szpary z okazji Walentynek ? Boje sie o dzieci i o naszego psa któremu zaczyna niby w żartach wkładać palec w o***t :(

Ja tez mam kryzys poklocil sie troche

czasami, gdy nie chcę otworzyc tylnej dziureczki dla męźa, przykłada mi nóź kuchenny do głowy.

Dzis tzn wczoraj mial urodziny i ja pamietal a on ma mnie w d***e

Puszczam wodze fantazji i marze o dzikim seksie z wyposzczonym po 25 latach pobytu w pierdlu z panem Trynkiewiczem

Sama mu przypominam o urodzinach moich , wszytsko olewa

ty normalna jestes?anal chcesz uprawiac bo co bo walnetynki? 18 lat moglas wytrzymac to teraz tez mu nie dawaj!

Nawet biorę z dooopy do ust wylizując posłusznie własny kał spod jego napleta a on ciągle zapomina o naszych rocznicach :(

Tamara a on jest mily dla ciebie tak ogolnie

chciałabym, aby Trynkiewicz wylizał mi dupcie, a potem ja jemu :) próbowałąm tak zrobic swojemu psu, ale odwrócił mordę i uciekł na chałupy :( tyle żarcia uciekło !!

gość Ja tez mam kryzys poklocil sie troche z kim się pokłuciłes?

Autorko, jestem mężatką od 26-ciu lat. Możesz mi wierzyć lub nie, ale Takie dylematy jak Twój jest mi zupełnie obcy z osobistego punku widzenia, ale widzę i słucham o podobnych sytuacjach. Myślę że popadłaś jakąś rutynę. Dzieci, dom, mąż i cholera wie co jeszcze. Kobiety takie jak Ty, jakimś cudem zatracają się w obowiązkach i niepotrafią (chyba?) wyznaczyć granic i powiedzenia "dość". Uważam że miło jest posiadać rodzinę ale nie kosztem własnej osobowości. Pozwoliłaś na taką sytuację a teraz jesteś zniechącona i oczekujesz czego? Masz ciche pretensje i oszujujesz samą siebie że jakiś niewiadomy cud sprawi że nagle odmienisz swoją osobowość? Tyle lat "pozwalałaś" aby taki stan rzeczy się uratł w waszym/Twoim życiu, więc równie dobrze może upłynąć sporo czasu aby to porawić a przedewszystkim szczerze przed sobą przyznać się do plusów i minusów jakie tworzysz w małżeństwie. Jeżeli miłość istnieje, a czujesz tylko złość do męża, niechęć to nad tym można popracować. Samej napewni nie. Możliwe że Twój mąż czuje się podobnie. Zaniedbaliście się i oto są skutki. Kiedy ostatnio byliście na randce? Pamiętasz jeszcze co to w ogóle jest? Nie? Bo co? Bo wykręcisz się dziećmi, pracą? Takie argumenty do mnie nie trafiają. Jeżeli komuś na czamś i na kimś zależy, to postępuje tak, jakby mu zależało. Nie trafiają do mnie argumenty że nie ma czasu albo pieniędzy. Zawsze znajdzie się parę groszy aby komuś opłacić za opiekę nad dziećmi raz w miesiącu aby wyskoczyć od "domowego kieratu" do kina, na spacer, do muzaum, nawet przejażdżkę głupim autobusem dla hecy, i pobyć tylko we dwoje. / Trudno spojrzeć z zachwytem na starą parę butów, ale można je odnowić, dać szewcu do zreperowania aby znowu się nimi zachwycić. Trzeba chcieć, a przynajmniej spróbować. Porozmawiaj z mężem jeżeli masz odwagę (oj , będzie potrzebna) i wysłuchaj co on ma do powiedzenia. Tylko na spokojnie i bez oskarżeń. Powodzenia :-)

Musze mu dac w anusa bo jak nie dam to ten los spotka moje dzieci i psa :(

On jest miły ogólnie bo taki ma zawód jest komiwojażerem odkurzaczy rejboł musi być miły w tym akwizytorstwie, podlizywać się wszystkim taka jego praca i charakter to źle że jest miły dla ludzi innych niż ja ?

gość to ile ty masz lat że w małżeństwie już 26 lat? to ty wyszłaś za mąż mając 14 lat? w cygańskim taborze ?

Przepraszam za literówki :-)

Powinien byc bardziej mily dla ciebie niz dla obcych ale jesli mily jest dla ciebie to jest dobry to moze zakochaj sie w nim jeszcze raz

z podszywem nie wdaję się w dyskusje.

mojego męźa nie ma w domu 24/ dobe, ponieważ przygotowuję fizycznie dzieciątka, wkładając im w róźne przedmioty w śmieszne miejsca, aby mogły pomieścic k****a Trynkiewicza, gdy już wyjdzie na wolnośc

gość Tamara a on jest mily dla ciebie tak ogolnie Jest miły nie pije i nigdy mnie nie uderzył jak się pokłucimy to on zawsze przeprasza ale nie rozumiem jak to się mogło tak wypalić nie miałam tak wcześniej i przez cały czas byłam nim zauroczona a teraz koniec nie myślę o rozwodzie ale co robić?

Chcę się zakochać jeszcze raz, ale nie wiem jak, jest dobry i miły dla mnie, ale stary brzydki i zaniedbany, ma brodę, nie goli się, czasem rano nie myje zybow, pach nie goli i nie wietrzy, rzuca smierdzace skarpety kolo lozka, beka przy jedzeniu i smieje z dziecmi, jest obrzydliwy, dobry, kochany ale oblesny, czasem dlubie w nosie w łózku i suszki znajduje na podlodze

mój mąż leje mnie po mordze swoim 10centymetrowym k*****m

Tamara jutro badz tu jak sie tu wywietrzy, pn chce byc ciagle na poczatku tematow, walczy o pierwszenstwo jak bachor w szkole

smród mojegho męźa jest jedyną rzeczą, która mnie w nim pociąga, dlatego w nocy czasami zaglądam mu do d**y i zaciągam sie 4 sekundy boskimi wyziewami

Moj tez tak robi jest oblesny, dp snu nie myje sie smierdza mu usta

Mój mąż wcześniej taki nie był, teraz zauważyłam,że jego szczotka do zębów jes nieuzywana od tygodni! zrobiłam test narysowalam kreski na szczotce ale on jej nie dotykal juz tyle dni! czasem żuje gume ale ma kawalki jedzenia za zebami

bardzo się boję męźa ze względu na jego więzy z Trynkiewiczem, dlatego gdy chcę się na nim zemścic, wkładam szczoteczke do d**y i odkładam na miejsce. niestety, mąż tego nawet nie zauważa :((