czemu używacie dziwnych zwrotow np UK ?

Spotkalem tu okreslenie polsza ! Co to jest ? Jakiś rusycyzm .nie ma takiego kraju .Albo piszecie UK .Mieszkacie w Anglii w Walii lub Szkocji jakie UK to nie po polsku !

uk to skrot uzywany wszedzie polaczku z polszy

Jestes ruskiem ze używasz slowa "polsza" ? A skrot " UK " nie jest używany wszędzie bo w Polsce nie . Ciekawi mnie czemu uzywacie takich dziwact .

Niektorzy tu bardziej angielscy od rodowitych anglikow ;) :D :D Niektorzy tu juz nie potrafia napisac zdania nie uzywajac slow angielskich. Rent, flat, benefit ;), tax, bed, band, play centre, manager, full time, ... dzieki kafetrii w angielskim sie podszkolilam ;)

Wiesz mieszkając w uk tak sie poprostu mowi , rent , flat benefit czy skip A jak mam mowić ? Po polsku ? Czynsz mieszkanie zasiłek śmietnik? :D Wszyscy tu tak mówią , nic mnie nie dziwi.

Czyli juz niedługo będą mówić "u nas " i " jak to się mówi po polsku " ?

A to w polsce mowia po Polsku hahah nie rozsmieszaj. Tam to sie dopiero uzywa slow :D

Nie wiem jak ze slowkiem polsza, ale inne slowa angielskie same wchodza w krew bo przeciez mieszkajac w Anglii ciagle ich uzywamy, czasami musze sie zastanowic chwile bo nie pamietam polskich odpowiednikow a mieszkam w Anglii naprawde krotko.

No ' U nas 'skoro tu mieszkamy

Aaaa to macie też królową ? U was

A wy macie?

Niestety nie , ale między innymi dzieki Wam mamy Tuska.

Zastanawiam sie czemu tak niektorzy jade na ludzi mieszkających w WIELKIEJ BRYTANII? Zabawne , czemu sie nie czepna Niemiec , Francji , Australii , tam tez duzo Polaków mieszka i tez nie mówią czysta polszczyzna tylko używają słów obcych w powchechnym użyciu

O co ci chodzi gościu z polski? Zazdrość jakaś ? Frustracja ? Jeśli ci dobrze w Polsce to siedź i nie interesuj sie co my tu robimy i jak mówimy. Będziesz zdrowszy.

Po prostu śmieszą mnie takie zachowania polakow bardziej angielskich od anglikow ( to u nas he he he ) I ciekawe ze polacy mieszkajacy w Niemczech nie pisze ze żyją w Bundesrepublik a ci ze Szwecji ze w Sverige .Skoro jesteśmy polakami mowmy po polsku to jest naturalne i nie śmieszne .

Slyszales kiedys o takim zjawisku jak language contact i code mixing? Tak się po prostu dzieje, ze ludzie ktorzy obracaja sie w środowisku dwujęzycznym używają słownictwa i innych aspektów obu tych języków. W ten sposób tez powstają zapożyczenia. Nie ta nic wspólnego ze snobizmem. Jak jesteś takim purysta, to proponuje wziąć Słownik Etymologiczny Języka Polskiego, znaleźć wszystkie zapożyczenia w polskim (słowo czynsz, tez jest zapożyczeniem z niemieckiego Zins, wiec tez pewnie uwazasz używanie tego słowa za snobizm) i przestać ich używać. Słownictwo ci zubozeje do tego stopnia, ze się nie wyslowisz.

Angielskich bardziej od Anglikow? Chyba rozmawiam z kims kto nigdy nie byl za granica. Mieszkamy w Anglii I to nowy rozdzial w naszym zyciu, bardzo wazny I nowy jezyk jest tego nieodlacznym skladnikiem, poza tym kazdy wie jak trudno jest oswoic sie z nowym jezykiem trzeba ogladac tv po angielsku, rozmawiac tylko po ang., ba!nawet myslec po.ang jesli chcesz sie dobrze nauczyc jezyka.Poza tym mowienie jestesmy Polakami mowmy po Polsku to podejscie typowego buraka wg mnie. Nie jestem przykuta do Polski, ale kocham polski jezyk I nikt nie bedzie ocenial mojej polskosci na podstawie tego cz y uzywam angielskich zwrotow. Poza tym polowa Polakow pisze rzeka przez z z kropka, tego sie czepaj a nie tego kto wie wiecej.Zaden wstyd znac jezyki, wstyd nie znac nawet wlasnego.

Nareszcie ktoś napisał ze mieszka w Anglii a nie w jakimś UK. I na koniec pamiętajcie moi drodzy że jesteście polakami i bądźcie z tego dumni .Daliśmy swiatu wielu ludzi bez których swiat byłby ubozszy

UK pisze sie szybciej niz Wielka Brytania, tyle w temacie. Mowiac nie posluguje sie tym zwrotem.

Ludzie, ktorzy wtracaja conajmniej jedno slowko angielskie do kazdego zdania zazwyczaj nie potrafia plynnie i poprawnie wyslawiac sie po angielsku, wiec to wszystko na co ich stac.

gosc z Polski Po prostu śmieszą mnie takie zachowania polakow bardziej angielskich od anglikow ( to u nas he he he ) xxx skoro kupiłam w Anglii dom i mieszkam w nim 10 lat to jak mam mówić? "u nas" czy "u nich"??? wg ciebie nie jestem u siebie???

Jak piszę staram się pisać Szkocja, ale naprawdę szybciej jest UK. Po referendum najprawdopodobniej będę już zawsze pisać Szkocja :) się okaże. I tak, czuję się tu u siebie, I nie, nie jestem snobizmem uzywać słów z języka angielskiego mówiąc po polsku, i nie jest to z lenistwa, bo szybciej - po prostu z przyzwyczajenia, ale to moze zrozumieć tylko ktoś kto codziennie co chwilę zmienia język w jakim mówi i w efekcie wszelkie naleciałośc typu zgłosić sicka, mam (day) off, było busy, cya later itd dą zupełnie naturalnym zjawiskiem. jak rozmawiam z mamą przez telefon to tak oczywiście nie mówię. ale z równieśnikami znającymi angielski, mieszkającymi tu gdzie ja? czemu nie. jednak jak jestem w Polsce to staram się tak nie mówic bo różnie to odbierają, jakbym się obnosiła czy co ? :O

A nie lepiej pisać ZK ? Czyli skrót od Zjednoczone Królestwo

A kto by to zrozumial?

Autorze, ktos ci juz dobrze napisal o zaporzyczeniach w j, polskim :) Poza tym Anglia, Walia to nie państwa , tylko rejony geograficzne , hrabstwa bez odrebnego rzadu. Pisac mieszkam w Angli to jak napisac mieszkam na Mazowszu :P Mieszkamy w Zjednoczonym Krolewstwie Brytyjskim po polsku, a w skrocie UK , po angielsku . Proste. Jak masz problem radze sie podszkolic w jezyku angielskim , chocby z minirozmowek, poszerzy to twoje horyzonty. Mnie akurat smieszy jak ludzie mówia Ameryka , mając na mysli USA. Z zawsze wyrazam zdziwienie:, to gdzie jedziesz ? Do USA, Meksyku czy Kanady ? Wywoluje jeszcze wieksze zdziwienie: to w Ameryce jest cos poza .. Ameryka ? :P

A dochodzi jeszcze Ameryka Pd. Skad mam wiedziec ze mowiac : Jade do Ameryki, masz na mysli Ameryke Polnocna?

Bo uk jest szybciej powiedzieć niż za każdym razem wielka brytania,robisz z igly widly