Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość przed porodem

moja teściowa powiedziała, że nie będzie zajmować się wnuczką

Polecane posty

Gość gość przed porodem

bo swoje pięć minut w tej kwestii już miała. Znaczy dzieci wychowała. Tylko że ja chciałam wrócić do pracy jak najszybciej, a ona nie pracuje. Nie wiem co o tym myśleć. Nie spodziewałąm się aż takiego egoizmu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a bujaj się dziecko. Nigdzie nie jest napisane,że babcie są od pilnowania wnuków. Wynajmij opiekunkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoja teściowa ma rację, ty jesteś jego matką więc je wychowuj i nie traktuj jak zbędny balast

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Egoistką to Ciebie mozna nazwac, chcialo sie dziecko zapewne dla pokazu, aby wrzucić zdjęcia na FB a potem podrzucić dziecko teściowej. Ona juz swoje wycierpiała i ma calkowicie racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miała teściowa rację . Swoją porcję pieluch już w życiu zmieniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co tesciowa to NIANIA,Wy mlodzi chcielibyscie tylko zyc na cudzy koszt...dzieci naleza do rodzicow,a babcia moze ,ale nie potrzebuje sie dzieckiem Waszym zajmowac.....WIWAT DLA BABCI!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
chyba nie musi? a co to za w ogóle pomysł zeby zmuszac ją do tego,napisałas to tak,jaby to było oczywiste,ze musi pomagac. nie chciałabym miec takiej synowej i w sumie nie bede bo mam same dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no co wy??? przecież teściowe są tylko po to, żeby oddać dzieciom wszystko czego się dorobiły i od pilnowania dzieci za miskę zupy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak :D i jeszcze od tego zeby się pozbawić swojego zycia i niańczyć wnuki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a twoja matka, autorko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tą zupę to jeszcze ugotować powinny kiedy dziecko śpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze za swoje powinna kupić składniki na tę zupę i zapłacić za gaz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ,co ty ugotowac..trzeba posprzatac,wyprac,poprasowac i jak panstwo wroca to chylkiem odejsc tak po angielsku zeby nie przeszkadzac....oj chcialoby sie miec za darmo sluzace !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość przed porodem
Moja matka pracuje i mieszka daleko, nie brałąm jej pod uwagę w tej sprawie. Mąż zawsze mnie zapewniał, że na mamusię możemy liczyć, a tu zonk. Rozumiem, że nie musi pilnować, ale wydawało się to oczywiste, bo budujemy dom i każdy grosz się liczy. Nawet myślałm, że zamieszka kiedyś w tym domu ale chyba już nie chcę:( Jak taka mocna to niechg się buja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w twoim mniemaniu egoizm teściowej wynika z tego, że nie chce niańczyć twojego dzieciaka? chyba ci się pojęcia pokręciły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to kazdy WASZ grosz sie liczy. nie jej. kobieta odchowala twojego meza, ma prawo odpoczac. W mentalnosci takich pasozytów lezy wlasnie poglad ze kobieta ma najpierw wychowac swoje dziecko, utrzymac go na studiach, pomoc w budowie domu, potem wychowywac wnuki i jeszcze pomoc finansowo dla wnuków. A dokad? wychodzi na to ze dorosle dziecko wogole sie nie musi usamodzielnic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozkapryszona synowiusia....najmnij nianie ,zaplac i Ty do roboty.WAM SIE WSZYSTKO NALEZY I TO ZA DARMO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty bys i tak tesciowej do siebie nie wziela.chcialas wykorzystac ,ale tesciowa juz ciebie przejrzala .to ty sie bujaj nowoczesna tesciowa tak trzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe czy ty w przyszłości będziesz taka skora do rezygnacji z życia i niańczenia wnuczków bez szans na spokojną starość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobiłas bachora to teraz go niańcz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem babcią i pilnowałam wnuki. Bardzo je kocham, ale to jest ciężki kawałek chleba. Jestem tak zmęczona. Dobrze, że druga babcia miała dyżur co 2 tydzień, bo nie dałabym rady. Pilnowałam tak 3 lata. teraz jest chory i też muszę pilnować, potem są ferie i nie idzie do przedszkola i znów muszę pilnować.Bierz niańkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niańczenie dzieci to ciężka harówka, babcie już mają mniej sił, za dziećmi trzeba dosłownie biegać a nie rzadko są rozpieszczone i gdy babcia próbuje wpoić jakieś zasady to mamusia się obraża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
wiesz, tak, jak dziewczyny piszą: opieka nad Waszym dzieckiem nie jest obowiązkiem teściowej, a ewentualnie - jej dobrą wolą... co innego, gdyby Ci wcześniej obiecywała, itd, a potem się z tego wycofała; chociaż z tymi obietnicami, to też - jeśli ktoś mówi: "jak się pojawi wnuczek, to chętnie przy nim pomogę" - może oznaczać dla jednej osoby, że zapewni mu całkowitą opiekę, jak mama wróci do pracy, ale dla kogoś innego może to znaczyć, że raz w tygodniu przez kilka godzin popilnuje... nie nakręcaj się niepotrzebnie na teściową, bo naprawdę nie ma takiego obowiązku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niedługo zostanę babcią ale jeśliby mnie poproszono- niestety- mam inne plany. Nie pracuję ale przecież... Ech, nie układajcie mi życia. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te pokolenie naszych tesciowych i ich zachowanie wola o pomste do nieba. Wiekszosc cale zycie nie pracowala i siedziala w domu na d***e, a teraz chcialaby zeby synowa pracowala i jeszcze sama zorganizowala opieke do dziecka. A to moze niech synowa zwolni sie z pracy na 5-10 lat i niech ukochany syneczek przez ten czas staje na rzęsach żeby zapewnic byt rodzinie. Niech tescioweczka zaproponuje takie rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsza "babcia" ktora nie dośc ze nie pracuje ale pomóc tez nie chce. A spieprzaj babo i laurki na dzien babci nie pros, bo z ciebie taka babcia co kot naplakal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim dzieckiem opiekowała się moja mama do 2 latek. Ale była juz tak zmęczona ( co raczej widziałam, niż mówiła ) że zdecydowaliśmy się na żłobek. Sama dobrze wiedz, że opieka nad maluchem to cały etat. Nam młodym ciężko ( bo opieka to nie tylko własnie zdjęcia na fb i piekne spiące dziecko w wózku ) a co dopiero starszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość Te pokolenie naszych tesciowych i ich zachowanie wola o pomste do nieba. Wiekszosc cale zycie nie pracowala i siedziala w domu na d***e, a teraz chcialaby zeby synowa pracowala i jeszcze sama zorganizowala opieke do dziecka. A to moze niech synowa zwolni sie z pracy na 5-10 lat i niech ukochany syneczek przez ten czas staje na rzęsach żeby zapewnic byt rodzinie. Niech tescioweczka zaproponuje takie rozwiązanie. 16.02.14 [zgłoś do usunięcia] gość Najlepsza "babcia" ktora nie dośc ze nie pracuje ale pomóc tez nie chce. A spieprzaj babo i laurki na dzien babci nie pros, bo z ciebie taka babcia co kot naplakal. już widzę jak wy pomagacie w przyszłość ....sratatata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama opiekowała się moim dzieckiem, ale dlatego że sama chciała. Obraziła się wręcz gdy powiedziałam, że idzie do przedszkola. W życiu nie przyszłoby mi do głowy zadać tego od niej. Miałam załatwiony żłobek z tym, że babcia stwierdziła, że nie pozwoli wnuka do przechowalni oddać. Teściowa nigdy z małym nie została, ale to jej wybór i nie mam pretensji, ani żalu. Takie rzeczy ustala się wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko a dlaczego oszczedzasz na dziecku? zalatw sobie opiekunke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×