Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość  kobieta  31 lat

Nie rozumiem tego, że nie stać kogoś na pewne określone produkty

Polecane posty

Gość gość  kobieta  31 lat

mieszkając w Anglii bądź Walii, szkocji i pracując na cały etat. nawet jeśli jest to praca za minimum, ale np. mieszkasz z partnerem i jeszcze jakąś druga parą to jest was czworo na 1 mieszkaniu. jesli masz dziecko i mieszkasz z partnerem i dzieckiem, na pewno macie jakieś dodatki rodzinne (nie mówię tu o mieszkanaich od councila bo to już moim zdaniem jest margines, chyba że ktoś naprawdę nie ma innego wyjścia lub nagłą sytuację...). Ale zbaczam z tematu. chodzi mi o to, że w glowie mi się nie miesci, jak takie osoby mogą mówić, ze na cos ich nie stać? nie mam tu ma mysli eksluzywnego samochodu czy obierania się u YSL, ale zwykłe rzeczy. np moja znajoma się dziwi, że my (ja i mąż) nie kkupujemy nic nigdy tesco value albo asda te najtańsze czy coś w ten deseń, dziwi ją że zawsze mam np. oliwę z tych najdroższych, często świeże ryby a nie najtańsza pierś kurczaka (ble), dziwi ją że chodzimy czasem do restauracji i nie żal nam wyda na trzyosobowy obiad z deserm 40 funtów (raz/dwa w miesiacu, ale szaleństwo faktycznie). ona mówi ,że wszystko drogie... kino drogie, no ludzie masakra ona tu mieszka 6 lat i w kinei była ze 2 razy . na żadne fitness nie chodzi tylko z Chodakowską w domu ćwiczy. a żal jej wydać 5 funtow na godiznę w fitness klubie gdy wiadomo, że w grupie raźniej i jest motywacja większa. dziwi się, że od czasu do czasu kupuję sobie jakieś "lespze" wody perfumowane np neiawno jak kupiłam Miss Dior i zapytala o cenę (dałam 55 f) to padła prawie. ale mi to starczy na 4 miesiące!! przeciez nie użyję tego codziennie!! to niby czemu mam nie kupić??! albo jak kupiłam sobie podkład clinique, to szok że czemu taki a nie np rimmel .ale mi to stasrczy takze na kilka miesięcy nosz ja naprawdę nei rozumiem tego kupowania najtanszych rzeczy, jak tutaj na lepsze produkty mozna spokojnie zarobić w kilka godzin......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze ona zarabia mniej od ciebie? nie rozumiem dlaczego sie dziwisz, ze ludzie sa w roznej sytuacji materialnej. Zreszta ludzie roznie gospodaruja pieniedzmi. Ja np. mieso kupuje w Waitrose, ale folie aluminiowa kupuje tesco value, albo platki sniadaniowe w Lidlu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie. tu chodzi o to jak sie gospodaruje pieniedzmi. Ja np nie mam zadnych nalogow, alkoholu nie pije, nie mam bzika na punkcie kosmetykow ( mam wszystkiego po 1 sztuce, z roznych polek cenowych, bo czasem dobra firma nie rowna sie jakosc). Lubie zdrowo jesc i na to wydaje duzo pieniedzy. Nie rozumiem dlaczego dziwisz sie ze cwiczy w domu? Nie kazdy chce placic za pocenie sie z nieznajomymi, wiele ludzi wcale nie cwiczy. A kolezanka.. Dlaczego dziwne dla niej jest to ze wydajesz 40f na jedno wyjscie do restauracji? To naprawde malo ( chociaz tez pojecie wzgledne). Ludzie swoja kase wydaja jak im sie podoba i nikogo to nie powinno obchodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  kobieta  31 lat
ja tak tylko zapytałam się bo ja jestem blondynka a czasami to puszczam się z marynarzami z Nigerii i z tego mam też kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie np dziwi, że uważasz mieszkanie ze współlokatorami za normalne. bo ja np wolę mieć mniej kasy i mieszkać sama. szczerze mówiąc, to z wielu rzeczy mogłabym zrezygnować byle tylko nie kisić się w "komunie". tak, że widzisz- każdy ma swoje priorytety i wydaje kasę jak mu się podoba i nic ci do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze twoja koleżanka jest po prostu oszczędną? Ja np kupie sobie perfumy z diora (addict2) ale nie powiem ze czasem szkoda mi kasy na tak drogi perfum i czesto proszę meza zeby mi kupił go w prezencie. Wole wydać te 55 Fuli na cos innego niż perfum mimo ze mi starcza on na kilka miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Tobie do tego??? Skoro jestes taka madra to wez sie utrzymac z minimalnej np.w stolicy! Myslisz, ze jak para ma 1800-2000 f mc w Londynie to tak na wszystko ich stac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kobieta 31 lat
Ten niby mój wpis o blndynce itp to był podszyw. my nie mieszkamy w Londynie. OK, mogłam zaznaczyć że mi nie o Londyn i okolice chodzi. co do restauracji ktoś napisal ze 40f to mało - tu gdzie mieszkam (miasto ok 350/400 tys ludzi) obiad dla trojga (dziecko ma zazwyczaj 1-2 funty za obiad jesli rodzice zamówią z a la carte menu) + deser i do picia woda lub sok (z dzieckiem nie pijemy wina) to jest naprawdę 40 funtów w dobrej np. wloskiej restauracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kobieta 31 lat
Ja wiem ile ona zarabia i dlatego się dziwię bo mamy podobne zarobki. a mieszkania ze znajomymi nie uważam za normalne ani za fajne. nigdzie tak nie napisałam. chodzilo mi o to, że jak ktoś kto tak mieszka (=ma tanijej za czynsz rachunki) jeszcze biadoli, że na nic nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zarabiam dosyc dobrze, a jednak tez sie zastanowie jesli mam wydac 50 funtow na perfumy, choc to dla mnie 3 godz pracy. Natomiast znam ludzi, ktorzy zarabiaja grosze, a szastaja pieniedzmi na lewo i prawo. Kazdy ma inne priorytety i inaczej wydaje pieniadze. Tak na marginesie, 40 funtow w rstauracji za 3 osoby to rzeczywiscie malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz dla mnie 40f na 3 osoby to bardzo malo. Zazwyczaj tyle wydaje na 1 osobe. Przynajmniej tyle. Ale to wlasnie zalezy gdzie mieszkasz. Ja w stolicy. A na perfum 50f to tez malo. Dobre perfumy kosztuja wiecej ( ale starczaja na dluzej bo nie trzeba ich na siebie wylewac, wystarcza 2 krople)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Preciosa4567
A mnie dziwi, ze ludzie siedza u kogos w kieszeni. Ja wydaje na co chce i ile chce i nawet nie mam zamiaru sie z tego tlumaczyc nikomu. Powiedz kolezance, zeby pilnowala swojej kieszeni. Zarobilas kase to jest twoja co jej do tego na co wydajesz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż kochana, niektorzy ludzie muszą, ale to muszą ciągle się dziwić i czegoś zazdrościć. Też znam takie dziadówy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie dziwi, ze ludzie siedza u kogos w kieszeni. Ja wydaje na co chce i ile chce i nawet nie mam zamiaru sie z tego tlumaczyc nikomu. Powiedz kolezance, zeby pilnowala swojej kieszeni. Zarobilas kase to jest twoja co jej do tego na co wydajesz???? Dokładnie. Najgorsze jak taka się przyczepi, łazi za tobą, non stop "o to drogie", "ile na to wydałaś", "skąd masz na to kasę". Z takimi wieśniarami trzeba stanowczo i krótko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam pare, ktora mieszka w Londynie, czynsz i rachunki wynosza ich ok.1550 f mc, mieszkaja ze znajomym, ale za pokoj placi 400 f, reszte oni... I tak na wszystko ma ich byc stac... Zreszta, nie pytam na co maja, a na co nie. Nic mi do tego, pilnuje swojej kieszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie chodzi o to że kogoś nie stać tylko jak ktoś ma plan to nie będzie trwonił pieniędzy np jak ktoś chce kupić dom potrzebuje konkretny wkład wię zamiast kupowac drogie wody lub wypasiony samochód będzie odkładał włąśnie po to żeby za pare lat nie musieć wciąż mieszkać na mieszkaniu zbiorowym i płacić 500f za pokój, o to raczej chodzi z tym stać nie stać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emanuelaelayta
To jest takie typowo malomiasteczkowe myslenie, zagladanie sasiadom za plot i wsciubianie nosa w nieswoje sprawy. Jak moja znajoma sobie chce kupic plaszcz za £300 to mi to zwisa i powiewa. Poza tym kazdy ma inne priorytety, jeden woli jesc syf tesco value i palic paczke papierochow dziennie a ja np wole kupic sobie dobrej jakosci jedzenie albo pare butow, ktora mi sie nie rozwali po dwoch razach. Najbardziej mnie denerwuja ludzie, ktorzy wiecznie narzekaja, ze malo zarabiaja i tak im sie zle wiedzie, a wydaja kase na typowe p*****ly. Mam taka sasiadke, ktora siedzi z 3 dzieci na zasilkach, bredzi jak to ma malo i na nic ja nie stac a w domu plazma 42 calowa, dzieciaki maja najnowsze playstation, ona kurzy papierosy, codziennie kupuje jakis takeway bo za leniwa aby ugotowac cos pozywnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem tego, że nie stać kogoś na pewne określone produkty ::::::::::::bardzo szybko możesz zrozumieć dlaczego kogoś nie stać, jeszcze możesz kupować najtańsze rzeczy i dziwić sie że tak drogo wychodzi, jesteś głupia i zarozumiała chwalipięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No kogos kto zarabia 6.31-7 na pewno stac :DDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 luty 2014 PS . Warto to przeczytać . Jedynym Twoim wkładem materialnym jest 5 Zł oraz troszeczkę czasu. Zarobisz jak każdy człowiek który bierze udział w tej akcji ok. +/- 15000 zł w miesiąc. Metodę tę wymyślił znany amerykański biznesmen i inwestor Roberto T. Kiyosaki autor wielu książek o pomnażaniu pieniędzy. Tak więc zastanów się czy chcesz zarobić tyle pieniędzy czy wyrzucić je w błoto i nigdy nie zarobić. To zależy od Ciebie. Gdy opowiedziałem o tym kolegom, wyśmiali mnie... A jednak wziąłem w tym planie udział. Moi znajomi wyciągnęli się jak zobaczyli moje konto, a mówiłem od razu wejdźcie w to, wiadomo nawet znajomi czasami są nieufni. He he, teraz się z tego śmieją. Jak sobie przypomnę ich miny, jak opowiadali o tym gdy zajrzeli na konta. Zresztą mi też gęba opadła jak zobaczyłem konto! A moje konto wciąż rosło i dalej rośnie. Jak tak dalej pójdzie zostanę milionerem z jednego internetowego biznesu - czy jest to możliwe?! Nawet teraz jak to pisze, dziwi mnie ile osób musi ciężko pracować by utrzymać dom, swoje dzieci lub po prostu zbiera na kino lub komputer. Dziękuję teraz temu, to wysłał mi tą wiadomość i przedstawił mi ten pomysł, dziękuję że nakłonił mnie do tego, aby zrobić jeden mały skok w bok od szarego życia i zainwestować pieniądze po to by włożone - pracowały dla mnie - a nie ja na te pieniądze. Teraz udowodnię Ci, iż jest to LEGALNY BIZNES! Nie potrzebujesz niczego sprzedawać! Nie potrzebujesz rozmawiać o tym z przyjaciółmi, rodziną lub z nikim innym (chyba, że chcesz). W dodatku, jeśli jesteś nieśmiały(a) to problem masz z głowy - bo nie musisz mieć bezpośredniego kontaktu z drugim człowiekiem. Ktokolwiek, kto trzyma rękę na pulsie może osiągnąć sukces i wzbogacić się o kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jeśli wierzysz, że każdy ma swoje pięć minut to po prostu zrób krok po kroku tak jak jest to napisane poniżej! To Twoja szansa na zmianę przyszłości! Wszystko czego potrzebujesz to: - Konto w banku (najlepiej z możliwością obsługi przez Internet, ale nie koniecznie); - Około 20-30 minut twojego czasu jednorazowo! KROK 1 Niezaprzeczalne prawo natury jest takie, żeby zarobić musisz cos od siebie dać! Więc pierwsze co musisz zrobić to zainwestować TYLKO 5 ZŁ. Jak mówi Robert T. Kiyosaki- "jeśli nic nie zainwestujesz - nic większego nie zyskasz!". Im szybciej zainwestujesz tym szybciej zaczniesz zarabiać z powiększającą się rzeszą ludzi! Tak więc, przelej 5 zł na PIERWSZE znajdujące się poniżej konto bankowe. W tytule przelewu wpisz: "Proszę, dodaj mnie do swojej listy mailowej." *CHCĘ, ŻEBYŚ WIEDZIAŁ (A), ŻE JEST TO PO TO, ABY UTRZYMAĆ TEN PROGRAM LEGALNYM!* Co do legalności to proszę wejść na tą stronę: LEGALNOSC SYSTEMU Chociaż to nie jest "czysty" MLM to zasady działania są podobne. Gdy nie zapłacisz przed użytkowaniem tego genialnego programu, będziesz go mieć nielegalnie i tym samym możesz ponieść konsekwencje... To naprawdę proste! Gdy przelejesz 5zł na pierwsze konto z poniższej listy, to możesz już się szeroko uśmiechnąć . Nie wiem czy wiesz, ale już czerpiesz z tego programu wielkie korzyści. Nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy. Oto obecna lista: Z TEJ LISTY KORZYSTASZ ( TU WKLEILEM SWÓJ NR NA 5 MIEJSCU 1 Luty 2014) 1. Nr konta: 13 1240 6986 1000 0000 0401 5353 2. Nr konta: 37 1240 6986 1000 0000 0401 5503 3. Nr konta: 53 1160 2202 0000 0001 4698 7830 4. Nr konta: 36 1240 3855 1111 0010 4703 3439 5 .Nr konta 48 2490 1044 0000 4200 8328 1523 PAMIĘTAJ! Wpłać 5 zł na konto nr.1 i jako nazwę odbiorcy wpisz "xxx" ze względu na ochronę danych osobowych, a jeżeli dobrze przepiszesz numer konta to pieniądze i tak dotrą! W temacie wpisz - ‘’dodaj mnie do swojej listy mailowej ‘’ KROK 2 Gdy już przelałeś 5 zł na konto znajdujące się na 1. miejscu listy (wraz z Tą dodatkową notką - TO BARDZO WAŻNE!), następnie zrób kopię tej strony (tekstu na niej zawartego). Następnie konto nr.1 skasuj, a na dole (na 5. miejscu) dopisz swoje konto przesuwając konta nr 2 , 3 , 4 , 5 do przodu . NIE WPISUJ SWOJEGO NUMERU KONTA NA 1. POZYCJĘ, PONIEWAŻ SAM NA TYM STRACISZ (CZYTAJ DALEJ). To nic Ci nie da, nie zyskasz na tym absolutnie nic, a utrudniasz innym zarabianie! Robisz to wszystko po to by wysłać ten cały tekst ponownie (korzystając z twojej książki mailowej albo reklamować na swojej stronie WWW- tak jak ja zrobiłem) do np. 40 osób (zapamiętaj, że 40 osób to dobra liczba do wzbogacenia się, ale możesz zareklamować to w darmowy sposób w Internecie przez co więcej ludzi to zobaczy i możesz więcej zarobić)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez moge to wkleic z moim numerem konta bez wplacania innym na konto. Ciekawe czy jakis frajer sie nabierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×