bawi Was ten dowcip?

Koń w pełnym galopie ucieka przed stadem wygłodniałych wilków. Co chwilę ogląda się za siebie i widzi, że wilki są coraz bliżej i ucieczka jest niemożliwa. Dochodzi więc do wniosku, że jedynym ratunkiem będzie ucieczka na drzewo. W ostatniej chwili udało mu się wdrapać i gdy zdyszany siedzi na gałęzi ze zdumieniem uświadamia sobie, że obok niego siedzi krowa. Pyta więc: - Co Ty tutaj robisz? - Wisienki sobie jem. - Jakie wisienki? Przecież to grusza! - No wiem, ale ja sobie w słoiku przyniosłam Bo ja uśmiałem się do łez

wolę ten o koniu i krowie w kinie. Zawsze mnie bawi

a jaki to? Napisz bo nie znam

przychodzi koń do kina, siada a przed nim dwie krowy w kapeluszach .Zwraca się grzecznie do jednej z nich "Przepraszam, czy mogłaby pani zdjąć kapelusz bo nie widzę ekranu" Na to ta ze śmiechem zwraca się do koleżanki "ty , patrz ,ale jaja, koń w kinie" :D

dowc**y dla durni

a ten? facet śpi obok żony i drze sie przez sen: "zaginaj, zaginaaaj, zaginaaaaaaj". Żona nim potrząsa, facet budzi się zlany potem i mówi: ale miałem koszmar. Sniło mi się, ze stoję nad przepaścią. Wychyliłem się za daleko, zacząłem tracić równowagę, czuję, zaraz spadnę i w tym momencie poczułem, że ktoś z tyłu wsadził mi palec w d**ę!"

Takie dowc**y są dopre dopiero powyżej 2 promili . Ja po 5-6 piwach to bym się nawet śmiała ze stenogramów smoleńskich

ten z zaginaniem pedalsko dobry:)

a to moze jakis dżem , moze wtedy by mnie smieszyl