Gość Jadwiga93939939393 Napisano Luty 16, 2014 Witam wszystkich :) Słuchajcie mam problem. Kilka miesięcy temu może z 2, może z 3 zobaczyłam czekając na pociąg ideał mężczyzny. Wysoki brunet, troszkę miśkowaty. Taki jak lubię :D. Przypuszczam, że też mogę mu się podobać. Zawsze staje koło mnie na peronie, wiecie te dyskretne spojrzenia :). Gdy jechaliśmy w pociągu stanął naprzeciw mnie, nie chciałam się w niego wpatrywać więc wpierw patrzałam w krajobrazy za szybą, po czym złapałam za telefon i rozmawiałam z koleżanką. Podczas rozmowy szczerzyłam się do telefonu jak głupia, gdy chciałam zmienić pozycję odwróciwszy głowę, mój wzrok zatrzymał się na jego. Patrzał mi w oczy z rozchylonymi ustami, tak z 6-7 sekund, gdy doszło do mnie, że wpatruję się w niego z wielkim uśmiechem na twarzy jak to ja się zawstydziłam i mechanicznie spuściłam głowę w dół. Innym razem schowałam się przed przystankiem za budką nie chcąc truć innych dymem papierosowym. Stałam tak parę ładnych minut, aż tu patrzę mój ideał idzie na peron. Gdy doszedł rozglądał się dookoła, wyglądał jakby kogoś szukał. Nie myśląc wyrzuciłam papierosa i skierowałam się w stronę peronu. Jak tylko wyszłam z ukrycia i mnie przyuważył stanął w moją stronę i się na mnie patrzał do momentu, aż byłam dość blisko. Szczęściem moim koło niego stał mój przyjaciel. Podeszłam przywitałam się. Stałam koło Ideału ramię w ramię. Zerkał na mnie tym swoim zabójczym wzrokiem :). Dobra słuchajcie bo tutaj nadchodzi me pytanie. Jak zwrócić na siebie jeszcze bardziej jego uwagę? Czekać aż wykona jakiś krok, jeśli w ogóle go wykona, czy działać samej? Możliwe, że jak zwykle coś sobie wymyśliłam i w takich dniach jestem po prostu brudna, a on patrzy z politowaniem, a ja cieszę się jak dziecko. Macie jakieś sprawdzone sposoby podrywu dla "wstydnisi"? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach