Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ZARADNY MAŻ, ALE W ŁÓŻKU WIĘCEJ NIŻ BEZNADZIEJA OD POCZĄTKU

Polecane posty

Gość gość

Witam! Obecnie mam 33 lata, córkę i jestem w drugim małżeństwie. Mając 24 lata popełniłam błąd wychodząc pierwszy raz za mąż. Błąd mój polegał na pochopnej decyzji zamąż pójścia spowodowanej moimi kompleksami, całkowitym braku wiary w siebie...Po szkole wyjechałam do miasta, tam dostałam pracę i poznałam 9 lat starszego meżczyznę. Nie był w moim typie, ale po jakimś czasie zaczęłam dostrzegać w nim zalety: kawaler jeszcze, nie pali, chodzi do kościoła, nie śpieszy się z "łóżkiem" chociaż ja chciałam:)..Potem, gdy poznałam jego rodzinę doznałam wstrząsu - tacy zdewociali...ale cóż....pomyślałam,że pragnę mieć już rodzinę, a że tacy wszyscy "inni "to jakoś się ułoży,rodziny się nie wybiera, przecież ja jestem taka ugodowa....poza tym nie wyobrażałam sobie wracać na wieś..... FINAŁ.Ślub potem ciąża i życie....., które na własne życzenie okazało się piekłem.Stary kawaler nie potrafił żyć bez mamusi oraz zupełnie odmiennie światopoglądy między mną a mężem.....Do dzisiaj zastanawiam się nad swoją głupotą....Rozwiedlismy się bardzo szybko. Zostałam z córeczką. Życie płynęło dalej....było ciężko.....brak pracy, matury zawężały mi możliwości....Wróciłam do rodziców...Chciałam, żeby córka miała pełną, szczęśliwą rodzinę....pomyślałam wtedy: najważniejsze, by meżczyzna z którym miałabym być akceptował i pokochał dziecko.....Po kilku latach stało się tak...poznałam odpowiedzialnego i troskliwego mężczyznę, który był i dla mnie i córki bardzo dobry....nie było miedzy mną a nim "chemii", pożądania ale....czy ktoś po przejściach może coś takiego oczekiwać? chyba raczej powinien w pokoże cieszyć się,że znalazł się ktoś kto chciał kobietę z dzieckiem....Tak po krótce......Obecnie jestem w związku od 7 lat z owym mężczyzną, 4 lata po ślubie z nim...od początku seks miedzy nami był porażką polegającą na 1-2 minutowym stosunku, penis mały, szybko wiotczejący...Od początku tak było....ale nie myślałam ...że nie można mieć wszystkiego: skoro "pokochał" mnie i dziecko, utrzymuje nas to takie sprawy wypadałoby przemilczeć...przecież łóżko to nie wszystko..Staje się sfustrowaną kobietą, coraz częściej myslę o zdradzie...źle mi z tym.....Jedynie z czego się cieszę to to, że udało mi się zdać maturę w tak późnym wieku i w tym roku będę się już broniła - mój sukces - studia, dziecko......Reszte życia frustracja na własne życzenie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbjkbb
no to do roboty ..pokaz na co cie stac ..wspolna praca wspolna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranny wzwod
Chyba czas z nim o tym pogadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On nie widzi problemu, bo zawsze znajduje powód takiego stanu rzeczy...aż mnie już śmieszą te powody...bo gdyby było kiedyś chociaż raz dobrze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję to po pierwsze. Po drugie radzę POWAŻNIE porozmawiać z mężem i powiedzieć mu co czujesz, otworzyć się przed nim, powiedzieć czego oczekujesz i jak sobie wyobrażasz dalsze wspólne życie. Jeśli mąż zrozumie to musicie popracować nad waszymi sprawami łóżkowymi. Nie bój się mówić przed nim szczerze czego chcesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tragedia,dlugo nie pociagniesz,a on ma jezyk? w ten sposob tez mozna kobiete zaspokoic a potem niech ma 3 minuty dla siebie,pogadaj z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie każdej kobiecie wystarczy język większość chce po prostu rżnięcie dużym, twardym penisem ale dłużej niż minutę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ma wytrysk po tych 1-2 minutach ? Jesli tak to gratulacje, młodzieniaszkiem nie jest a dochodzi szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i zawsze można wprowadzić jakieś zabawki do łóżka. Lub też wysłać faceta do specjalisty. Może dostanie jakieś tabletki, może zmiana diety i trybu życia polepszy sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranny wzwod
nie zgadzam sie z ostatnim postem. WIEKSZOSC kobiet szczytuje przez lechtaczke, czyli nie potrzeba twardego draga, tylko zwinny, mokry jezyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda, rzekłbym że zdecydowana większość kobiet od minety woli czuć w sobie gnata;) naprawdę sporo lasek ktore rżnąłem, w trakcie minetki stękało mi "blagam...wejdz już we mnie" a nie jestem jakimś laikiem w lizaniu, jezyczek delikatnie a zdecydowanie tańczy po łechtaczce, lize wargi, wpycham jezyk do środka, nawet świdruje w czekoladowej dziurce, panny odplywają przy tym, ale i tak summar summarum wolą czuć twardego porządnego fleta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
''On nie widzi problemu, bo zawsze znajduje powód takiego stanu rzeczy...aż mnie już śmieszą te powody...bo gdyby było kiedyś chociaż raz dobrze'' W zasadzie to jestes podla, on nawet nie powinien wymyslac powodow i starac sie tlumaczyc - takiego go wzielas. Nic wiec dziwnego, ze nie widzi problemu. Nie win faceta za wlasna glupote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem uwazam ze dobre rzniecie to podstawa,ale jak autorka ma szukac kochanka to niech ja probuje zadowalac jezykiem,a to przypadek beznadziejny,moze do lekarza zawsze warto ratowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
I jako kobieta potwierdzam opinie puszczalskiego pana powyzej :P - seks oralny w zyciu nie wystarczylby mi, gdybym nie miala przyjemnosci z penetracji. W seksie nie chodzi o stymulacje lechtaczki tylko, ani nawet o orgazm, a trudno o wieksza bliskosc z partnerem jak w czasie penetracji wlasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co szukać kochanka zanim się spróbuje rozwiązać problem? Nie rozumiem tylko po co autorka wziąła sobie takie człowieka, przceież on nie był jedyny na ziemi i nie on jedyny zaakceptowałby dziecko! Troszeczkę jest sama sobie winna, ale powinna jakoś z nim poważnie pogadać i nie dać sobie wciskać kitów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranny wzwod
Moze to dobry czlowiek, tylko kiepski kochanek. Przeciez facetom z malym penisem tez sie nalezy troche seksu. A z drugiej strony, to autorka mowi, ze brak jej orgazmu. Czyli jezyk do dziela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałbym napisać coś mądrego, ale po drugim akapicie zgubiłem wątek główny, albo raczej samoistnie rozbił się na miliardy pobocznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję za wszystkie odpowiedzi.....nie chcę go ranić, bo dobry z niego człowiek, myślałam tylko że uda się mnie samą oszukać z pragnieniem przyjemności, tłumię już je kilka lat..i wiem że się nie da wiecznie....a rozmowa..? była...ale widzę,że to męska duma....i mezczyźni nie lubią takich rozmów....racja wiedziałam co brałam...i mogę mieć tylko do siebie pretensje....sami widzicie do czego posuwają kompleksy....Teraz staję się silniejszą kobietą, dopiełam swego kończę studia i jestem dumna z siebie...ale brakuje...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdz sobie faceta tylko na sam seks, obecny partner nic nie musi wiedzieć przecież;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×