Jak to sie dzieje że kiedys w lotto po kilkanascie kilkadziesiąt osób trafiało 6

przed wprowadzeniem lottomatów a teraz nawet jedna nie trafia i są kumulacje

nie mysl za duzo tylko graj! az wygrasz :)

Bo wtedy nie było lottomatów

bo kiedys nie oszukiwali, teraz to sciema totalna, komputery itp wszystko jest ustawione. Mnie jeszcze bardziej zastanawia gdzie SA ci wszyscy milionerzy, przez tyle lat tylu wygralo ale jakos nigdy nikt takiego nie spotkal

Możliwe że oszukują też, ale mój dziadek mówi, że kiedyś o wiele więcej ludzi obstawiało i wysyłali po kilka kuponow, a teraz najczęściej po jednym albo dwa zakłady bo jest drożej :)

a jezeli nie pada 6, tylko powiedzmy 5 piatek to ta suma nie jest dzielona na ta 5?

O sorry bardzo, ale znam z widzenia jedną która wygrała i wiem to na 100% :)

w którym roku wygrała?

e tam, rocznie ginie w wypadkach samochodowych około 300 osób. znasz kogos takiego , albo był ot ktos z twoich bliskich ? ja od moze 5 lat nie słyszałem zeby ktos z mego otoczenia zmarł w wypadku samochodowym. nawet jakis kolega kolegi.... inna sprawa to statystyka. to tak jakby wrzucic do sracza 2 pln i liczyc na to ze oczyszczalnia je nam odniesie.,

jest drozej bo mniej ludzi gra, mniej ludzi gra bo jest drozej. Dlatego musza teraz robic kumulacje, bo gdyby po kazdym losowaniu ktos wygral, to na nastepne wygrana bylaby za niska, bo tak malo ludzi obstawia, a jak czlek slyszy "kumulacja" to leci i kupuje los

tylko ze przez tyle lat istnienia lotto, tylu zwyciezcow, to powinno ich byc juz z 2000 milionerow

ja tam widze u mnie na osiedlu ze wielu gra w tym emerytów ciagle wiec nieprawda, ze mniej zreszta ilosc punktów lotto wzrosła wiec musi grac wiecej niz kiedys bo by sie im to nie opłacało

Hmmm kilka lat temu, moze 4.

tylko, ze jak ktos zginie w wypadku to jedynie gdzies mozesz uslyszec, a milioner? Gdyby w twoich okolicach taki padl, to od razu wszyscy by zauwazyli i byloby glosno, trupa nie zobaczysz, a milionera tak, a jakos tylko sama bide z nedza widac

ja znam jedną rodzinę która wygrała 8 mln w lotto

a mi sie tez wydaje, ze przy tylu zwyciezcach, a byly przeciez jeszcze jakies multilotki, expreslotki, ale duze lotki, losowania byly 2-3 razy w tyg przez wiele lat, do chyba bez kitu 1/4 polakow powinna juz conajmniej raz wygrac

*male duze lotki

też znam jednego gościa który gygrał szóstkę. bardzo się z tym roznosił, nawet go w tv regionalnej pokazywali, ale po krótkim czasie miał meneli, sąsiadów i całą rodzinę pod domem, żeby pożyczył trochę grosza. w końcu się wyprowadził i tyle go widzieli, nie wiem gdzie jest teraz i co sie z nim stało.

hahaha dobrze chlop zrobil

Kilka razy też slyszalam od rodziny z mniejszych miejscowości, że w ich okolicy ktoś wygrał większą sumę w Lotto, tylko że tamtych ludzi nie znam i nie mogę zaswiadczyć że to na pewno prawda, ale wcale nie tak rzadko sie słyszy :) Wychodzi raczej w malych miastach i na wsi bo w dużym miescie jest większa anonimowość i raczej ludzie sie nie przyznają.

taaa Kinga

No tak, teraz np słyszałam od cioci, że wygrał ktoś w jej okolicy ze wsi na K :) a ciocia mieszka właśnie je tej wsi, gdzie osoba którą pisałam, że znam z widzenia, która wygrala 15 milionów kilka lat temu. W tej samej okolicy inny facet, też wiem który wygral nie tak dawno 6 tysiecy ale w to, gdzie losują dużo liczb i jakis tam numerek, potem sołtys wsi w której mieszka ciocia wygrał 4 tysiaki za piątkę, ale to dawno, jakieś 8 lat temu :) to tyle sobie przypominam tak na szybko.

ale my tu nie mowimy o ochlapach typu kilka tys, bo takie przypadki to i ja znam. Wiadomo, ze na zachete jakimis resztkami musza zachecic ludzi, pytanie dotyczy tego, dlaczego teraz pada tak malo glownych wygranych, no i gdzie ci milionerzy sa

to jest oszustwo, teraz wszystko jest jak już ktoś pisał skomputeryzowane i tylko od czasu do czasu dadzą komuś wygrać, żeby utrzymać JAKO TAKĄ wiarygodność, a szanse tej wygranej są mniejsze niż to, że jutro przejedzie Cię samochód. Sami fundujemy im zarobki, nie ma to sensu, nie ma sensu łudzić się i wydawać ciężko zarobione pieniądze licząc na cud. Teraz nagle jest wielka kumulacja, a jak wiadomo, lotto jest sponsorem igrzysk w Soczi, i co, myślicie, że to nie ma związku? Nie dajmy się ogłupić, to jedna wielka zrzuta na darmozjadów i od czasu do czasu, jednego szczęśliwca, który w dodatku musi zapłacić oczywiście spory podatek od nagrody. Dno